| Autor |
Temat: Bishop zdrajca (??) |
Staff Sergeant
Dołączył: 2002-09-24
Posty: 127
|
Bishop zdrajca (??)
Hello everyone! Chciałbym tu ustosunkować się do różnych teorii na temat "Skąd wzięły się jaja na pokładzie SULACO,jaja które doprowadziły do śmierci Newt,Hicksa i do późniejszej śmierci Ripley na Fiorinie?" Nie ukrywam,iż dla mnie najbardziej sensownym wyjaśnieniem tego zdarzenia jest teoria Suchego (Bishop pod pozorem sprowadzenia z orbity następnego lądownika zyskuje możność poruszania się bez nadzoru i wykorzystuje pozostały czas na przemycenie jaj na SULACO).Jednakże ta teoria też ma pewien słaby punkt.Przypomnijmy sobie scenę kiedy Ripley z Newt na rękach wpada do "komory" Królowej.Żaden z Marines,ani nawet Burke nie wiedzieli skąd pochodzą jaja(vide rozmowa Ripley z Bishopem).Ripley jest totalnie zaskoczona tym na co się natyka będąc już o krok od ocalenia.Królowa(olewając protokół dyplomatyczny)od razu rozkazuje zabić intruzów,lecz Ripley grożąc zniszczeniem jaj wymusza na Królowej odwołanie "bodyguardów".Załóżmy więc że Bishop był na tyle cwany że znalazł "gniazdo".I co dalej?Pomyślmy:Bishop wchodzi do komory-Cześć Wasza Wysokość! Ja tylko na chwilę.Wezmę dwa jajeczka,bo trzeba coś przemycić na Ziemię. A Królowa na to: Ależ proszę,Bishopciu świeżutkie,dopiero co zniesione.Uważaj nie potknij się przy wyjściu. Nie chce mi się wierzyć by Bishop mógł ot tak sobie wejść do "gniazda",zabrać jaja,i wyjść "w jednym kawałku"(vide scena Bishop & Królowa na SULACO).Bynajmniej nie bronię tu Wydziału Broni Biologicznej WEYLAND YUTANI(w każdej części coś knują),ale dajmy Bishopowi szansę.He might have been synthetic,but not necessarily a traitor.Pozdro
|
|
|
2001-06-20 17:07:00
|
|
Majkel
THIS TIME IT'S WAR !
|
Captain
Dołączył: 2002-03-15
Posty: 562
|
Bishop zdrajcą (?!)
No tak, ale Królowa miała wiele czasu na zniesienie jaj od czasu, gdy załapała się wraz z Dropshipem na pokład Sulaco.
Minęło troszke czasu od przylotu do momentu "rozpołowienia" Bishopa..... Ale jest to kwestia sporna 
Pozdrawiam
|
|
|
2001-06-21 03:58:00
|
|
BISHOP
THIS TIME IT'S WAR !
|
Gość
|
Re: Bishop zdrajcą (?!)
Ożesz wy.... człwiek (nie wazne syntetyczny czy nie) sie dla was naraża - lata z wami po calym tym pieprzonym kosmosie, prowadzi badania, pomaga jak może, zabawia was sztuczkami z nożem - a wy nie mogac znalezc innego wytlumaczenia robicie z nigo zdrajce..... zyd, arab sysntetyk .... to wlasnie wasze rozumowanie - wy cholerni rasisci i ksenofobowie !  ((((((((
|
|
|
2001-06-21 05:48:00
|
|
Staff Sergeant
Dołączył: 2002-09-24
Posty: 127
|
Re.Bishop zdrajca (?!)
I po co się tak unosić?Przecież wskazując na małe prawdopodobieństwo wyniesienia jaj z "gniazda" przez pojedynczego człowieka(sztucznego czy nie)bez starcia z Królową czy strzegącymi jej Obcymi(Bishop nie wziął nawet pistoletu),stanąłem w obronie Bishopa. Teksty o rasistach i ksenofobach były tu nie na miejscu.
|
|
|
2001-06-21 14:43:00
|
|
MODERATOR
Dołączył: 2002-03-15
Posty: 1965
|
re
- Jaja na Sulaco to sprawka Bishopa. Bez dwóch zdań.
- Królowa nie mogła "znieść jajek" w dropshipie bo nie miała odwłoka
- Bishop mógł wziąść jaja z gniazda bez narażania swego "żcia", stanął przecież "twarzą w twarz" z xenomorfami i nic mu nie zrobiły więc był pewny, że w gnieździe też mu nic nie grozi (scena ze skryptu, która nie została sfilmowana, ale uwzględniona przez A.D. Fostera w nowelizacji)
|
|
|
2001-06-22 06:19:00
|
|
Majkel
THIS TIME IT'S WAR !
|
Captain
Dołączył: 2002-03-15
Posty: 562
|
Bishop zdrajcą ?
Więc wszystko jasne ! 
Pozdro
|
|
|
2001-06-22 07:07:00
|
|
HICKS
I'm here, baby! I'm here!
|
MODERATOR
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1845
|
Bishop nie jest zdrajcą
Po co szukacie takich pretensjonalnych wytłumaczeń? Jest jedno proste i klarowne. Królowa przeczuwając zagładę gniazda rozkazała przenieść jaja robotnicom. Jedna z nich natrafiła na wachadłowiec i przekonana że jest to bezpieczne miejsce umieściła w nim jajo. Nic dodać nic ująć
____________________________________
|
|
|
2001-06-24 08:10:00
|
|
|
|
