Autor |
Temat: irytujace |
tom-eks
tomexx na emeryturze
|
Private
Dołączył: 2004-09-06
Posty: 14
|
irytujace
Tak na wstepie zeby nie bylo tak, ze wiekszosc bedzie obsmarowaywala AR jak to jest beznadziejna, proponuje wylaczyc ta czesc i potraktowac sage jako trylogie.
A chodzi mi o dyskusje o rzeczach, ktore was draznia, irytuja, smiesza nie chodzi tu o bledy choc to tez moze byc...
Chodzi o jakies detale, ktore mozna bylo zrobic lepiej wyciac itd.
ALIEN
Scena kiedy Ripley przewraca glowe Asha te ciecie model, zywa glowa idac za cosem kiedy ja pozniej spala i zlazi z niego to cos rownie latwo jak spalony papier a pod spodem widac lity odlew, ktory nawet specjalnie nie przypomina asha a w sumie powinna nam sie ukazac po cala jego maszyneria: te wszystkie rurki i przewody przy ktorych grzebala Ripley. Przynam sie, ze na imdb ktos w padl na pomysl jak mozna by latwo "naprawic" pierwsze ujecie, po prostu wstawiajac tam jakies inne ujecie z innej perspektywy i dopiero ujecie naturalnej glowy a nie bezposrednio po sobie nastepujace...niezdrowa sinizno-opalenizna "twarzy makiety" przechodzaca jak za tknieciem zaczarowanej rozdzki w naturalna twarz Holma vel Asha.
Natomiast nie wiem na ile klopotow sprawilo by poprawienie spalania Asha
mogli by to wyciac, niewiele by widz stracil na atrakcji, pokazac tylko moment odpalenia miotacza ogarniajace plomienie i nic wiecej. Ja nie wiem czy ten Ash byl az taki zly, ze go musieli z luboscia pokazywac jak sie fajczy...
Tak czy siak te seny maja swoj specyficzny klimat, mimo, ze widac w nich najbardziej taniosc efektow
ALIENS
Scena kiedy Rip i Newt przygotowane na najgorsze a krolowa zbliza sie dostojnym krokiem niczym zapasniku sumo. O ile sie nie myle w tle widac wybuchy nawet jakies pioruny! gezzz walaca sie konstrukcje calego przetwornika. Wystepuje tam calkiem namolny bluescreen, jakis takie kolory oderwane z tylu ni to w roz ni to w czerwien. Ale z drugiej strony nadaje to pewnego komicznego patosu. ze czlowiek smiejac sie macha (pod nosem co prawda) macha reka na i mowi w myslach ....no niech wam bedzie to tez w kocu ma nie bylo arcydrogie..... )
Apone od razu wyjmujacy cygaro jakby w ogle niespal, widac lata spedzone w trepach przynajmniej wycwiczyl szybkie pobudki nawet po takim czyms jak hypersleep wie co gdzie i jak
ALIN3
Hym tutaj pojawia sie problem, poniewaz technika poszla do przodu trudno zarzucac cos efektom specjalnym, co prawda alien fosforyzuje w pewnych scenach troszke ale nie jest to nic co bym chcial wymieniac. Turudno tu cokolwiek konkretnego wymienic no moze takie ujecie pokazujace z zewnatrz buchajacy wielkim goracem piec huty i energetyczne Lento w tle sprawia wrazenie jakby ten zaklad pracowal na makasa ...wyrabiamy 200% normy huraaaa!!
Pojawiaja sie tez smaczki w postaci typowo rosyjskich koszyczkow na szklanki do kawy. Widac to w scenie jak Andrews gada z Clemensem i czestuje go tym czyms co ma byc chyba kawa. Strzykawka Clemensa tutaj rezyser chcial naprawde wystraszyc i dopiol swego, naprawde te WY to dranie oszczedzaja na wszystkim, uzywac sprzetu sprzed jakis 200 lat albo i wiecej. )
pozd. ____________________________________ ...ale o stronce sza!...
|
|
2004-09-06 21:10:13
|
|
SAMMAEL
Not bad for a human
|

Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-02-26
Posty: 1254
|
za ciosem
ALIEN
Odgłosy konania, nie żebym wiedział (slyszał) jak ktoś kona w objęciach kosmicznej maszkary ale.. jakoś średnio przypadająmi do gustu
Podobnie jak Tomexxowi - średnio mis ie podoba głowa palacego sie Asha, jak na mój gust mogli zamiast odlewu dac wypchaną drutami czaszke, raz ze wygladalo by to bardziej przekonywujaco, dwa przy odrobinie checi mogło by wyjsc nawet przerażajaco
Komputery - chyba powszechny efekt wszystkich starych filmów - komputer to setki migajacych swiatelek i piskliwe dziwięki, cóż takie czasy:)
ALIENS
w sumie to tylko jedna rzecz - to zew pierwszej akcji polowaginie amy niewiele z tego widzimy, slychac tylko wrzaski, wystrzaly a przed nosem may Gormana i monitorki, mogliby zrobić remake tej sceny -pokazajc jak biegną,walą, giną :)To samo dot. sceny z sentry.
aha i jeszcze jak Rpley jest w gniezdzie,wywala niemal wszystko co ma w jaja, nagle Newt krzyczy "za toba!" Ripley odwraca sie tra ta ta i Obcy ginie - jak a mojgost ten Obcy to jakiś zmulony był, czołgał się do niej czy co?
Alien 3
W sumie, to A3 zaczoł podobac mi się podobac dopiero po AR
MASA - od początku do niemal samego konca ale za każdym razem jak zobaczechoćby reklamówki AR, Alien 3 ROŚNIE W OCZACH    ____________________________________ Nie dyskutuj z idiotami, najpierw sprowadzą cię do swojego poziomu a potem pobiją doświadczeniem.
|
|
2004-09-06 22:30:15
|
|
MODERATOR
Dołączył: 2002-03-15
Posty: 1965
|
1. ALIEN:
W scenie ataku na Lambert i Parkera w jednym ujeciu obcy porusza sie jakby jechal na jakims wozku. Troche smiesznie to wyglada.
Klasycznie - glowa Asha po spaleniu
Wybuch rafinerii na koncu - straszny oldschool, ale kiedys byla moda na takie wybuchy .
Ogolnie czuc juz powiew czasu, ale to Klasyk przez duze K i nawet stare komputery w wyposazeniu mi nie przeszkadzaja. Film rewelka (ale odkrywcze ).
2. ALIENS
Kiedy Hicks probuje dostac sie do Newt i wypala dziure w kratach, Ripley lapie sie za spawy jak gdyby nigdy nic.
Nie znam sie na zachowaniu obiektow w prozni, ale czy po odpaleniu dropa z Sulaco powinien tak gwaltownie spadac do dolu?
Poza tym wejscie Dropa w atmosfere LV - widac jak sie trzesie nalozony obraz.
3. ALIEN3
Wszystko w jak najlepszym porzadku
Aczkolwiek wylapalem kolejnego buga. Kiedy Ripley wydziera czarna skrzynke z EEV logo WY jest dokladnie takie jak z Fioriny, czyli okragle na czerwonym tle, a powinno byc przeciez takie jakie wystepowaly w "Aliens".
4. Byl juz taki temat
Ostatnio zmieniony przez Suchy dnia 2004-09-13 15:51:56, w całości zmieniany 1 raz
|
|
2004-09-07 09:18:09
|
|
Schamann
...but there are
|
First Sergeant
Dołączył: 2002-04-09
Posty: 262
|
Alien
Wybuch rafinerii na końcu, głowa Asha - nic oryginalnego.
Aliens
Sposób w jaki "twardziele" z USCM podchodzą do kompleksu, wchodzą do kompleksu, spacerują po kompleksie, grzecznie gęsiego tłocząc się jeden za drugim sprawdzają pomieszczenia - drużyna harcerska z podstawówki prezentuje wyższy poziom umiejętności skradania się i poruszania w grupie - widać, że to po prostu aktorzy nie mają pojęcia o wojsku albo są beznadziejnie prowadzeni, wewnątrz filmu daje to wrażenie, jakby na LV426 wysłano specjalnie pluton największych łamag jakie były w całym wojsku.
Alien3
wygląd Aliena, jakoś nie przekonywał mnie ten psowaty, w porównaniu do poprzedników czegoś mu brakowało.
|
|
2004-09-07 10:34:24
|
|

Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-01-11
Posty: 1430
|
heh, też taki temat chciałem założyć
Alien - "Alien na wózku", w tej scenie jak w żadnej wygląda jak lalka.
Ogólnie im mniej obcy się pokazywał, tym lepiej było dla filmu.
Więcej grzechów nie pamiętam.
No dobra, palony Ash denerwuje...
Aliens - i oto dlaczego chciałem założyć ten temat: ja nie mam nic d ozarzucenia temu filmowi, to dla mnie film wszechczasów, absolutny klasyk. Takie filmy poznaje się po tym, że oglądasz je 2 miliony razy i nie nudzą! Wiem, jestem bezkrytyczny, bo mam zjeba na punkcie tego filmu, jakoś ostatnio chyba to do mnie dotarło Nie przeszkadza mi tam jakieś nakładanie ekranów podczas rozbicia sie dropa, czy apokalipsy za plecami Ripley. Nie przeszkadza mi, że w Apc bohaterowie łażą wyprostowani, a w innym ujęciu na zewnątrz marines są o połowę wyźsi niż pojazd, nie przeszkadza fakt, że we wspomnianej przez Sammaela scenie, Ripley powinna zostać przepalona kwasem na wylot, podobnie jak rozsmarowany fc powinien zachlastać kwasem Newt, kiedy Ripley wjeżdża do gniazda i strzela z pulsaka.
Takie rzeczy kompletnie mi nie przeszkadzają, wogólę ich nie widze.   Aliens to dzieło najwyższej próby.
Alien3
wkurza mnie to, że Hicks i Newt odwalili kite w taki kretyński sposób. Tyle. ____________________________________ zapraszam_do_dalszej_prawdziwej_dyskusji.
|
|
2004-09-07 10:41:56
|
|

Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-01-11
Posty: 1430
|
ekm, moze ktoś podać link do tego tematu w którym zastanawialiśmy się dlaczego w Aliens kolesie nie mogli opuścić kolonii i bronić się na otwartym obszarze...
Ostatnio znowu się nad tym zastanawiałem i nie pamiętam do jakich wniosków doszliśmy:D
Chodziło o temperaturę? ____________________________________ zapraszam_do_dalszej_prawdziwej_dyskusji.
|
|
2004-09-10 10:33:23
|
|

Lieutenant Colonel
Dołączył: 2002-09-08
Posty: 1252
|
hmm
Alien - zawsze irytowały mnie dwie sytuacje oprócz wymienionej tu już głowy Asha.
1) końcowy wybuch jest po prostu beznadziejny
2) scena, której nie ma już w SE, bo została zmieniona, a mianowicie obcy, który tak jakoś dziwacznie "podchodzi" do Lambert - nie trzyma się kupy
3) no i jeszcze w SE scena znalezienia gniazda i spalenie resztek Dallasa - beznadzieja
Aliens - tu praktycznie niewiele. Może lekko wspomniana scena z królową, albo raczej dwie sceny
1) kiedy Ripley zaczyna demolkę gniazda, to zawsze irytowało mnie, że strzela w kokon królowej a nie w samą królową, ale można to zapisać na poczet postaci - nerwy i te sprawy
2) scena w której królowa tak wolno podchodzi do Ripley z Newt zanim zjedzie winda.
Ponadto jakoś nic mi nie przychodzi do głowy
Alien 3 - tu w zasadzie irytuje mnie wygląd obcego w scenach pogoni za więźniami. O ile sam obcy jest spoko, o tyle w niektórych scenach jest dla mnie zbyt komputerowy - taki sam zarzut stawiam scenie, w której obcy widoczny jest w pełnej krasie tuż po zabójstwie Clemensa, gdy zbiżył się do Ripley. Ponadto w SE nowo zrobiona scena z końcowym spadaniem Ripley budzi we mnie niesmak.
A:R - właściwie co druga, ale wymienię tylko
1) końcowa scena lądowania w SE
2) początkowa sekwencja w SE
3) strzelanie do pająka i poprzedzająca to sekwencja wodno-drabinna
4) sceny z Newbornem
5) scena śmierci tego okularnika, którego imienia nie pamiętam
6) seks Ripley z królową
7) sceny z gen Perezem
all, póki co ____________________________________ - Hey, Mefisto, have you ever been mistaken for a Donald Duck ?
- No, have you ?
|
|
2004-09-13 02:03:24
|
|
|
|