Autor |
Temat: [OT] Filmy, których nie polecam (i te, które polecam ;) |
MODERATOR
Dołączył: 2002-03-19
Posty: 1102
|
MIKET napisał: |
Co do Daybreakers - zgadzam sie, na film sie napaliłem bo trailery były wręcz zajebiste - "tak powinien wyglądać następny Blade" - myślałem. Kurde i na tym sie skonczyło. Pare fajnych scen. Reszta to kupa siki. |
I to jest powod dla ktorego nie ogladam trailerow. Z zalozenia nie moga pokazac prawdy o filmie ____________________________________ Uwazaj o co prosisz bo mozesz to dostac
|
|
2010-03-04 12:43:02
|
|
Second Lieutenant
Dołączył: 2003-07-12
Posty: 345
|
A ja ogladam trailery choc z umiarem pojawil sie wlasnie do tronu 2 (comic-con 2010) i musze przyznac ze klimacik bedzie fajny a Jeff Bridges fajnie odmlodzony. chociaz nie jest to jeszcze idealne - widac ze czasami jeg twarz "plywala" (byla sztucznie nalozona). ale juz jestesmy coraz blizej do w pelni cyfrowo odmlodzonych postaci.
|
|
2010-07-23 12:44:42
|
|
Private First Class
Dołączył: 2007-09-30
Posty: 63
|
Cytat: |
Film jest dziwny. I raczej dla maniakow wampirow/wilkolakow czy cos tam.
|
Nie jest. Maniacy dostają szału gdy tylko ktoś wspomni o całej sadze.
Zmusiłem się i obejrzałem wszystkie trzy, dotychczasowo nakręcone części (jest jeszcze czwarta w toku). I napiszę tak: dno. Nie chcę tego uzasadniać, bo to się rozumie samo przez się.
Zdziwiony marnością filmów przeczytałem książki - wszak z jakichś powodów muszą być bestsellerami, nie?
Matko Boska Kiepska! Książki są taką grafomanią, że w trakcie lektury oczy łzawią. Pani Meyer nie ma za grosz talentu, co ja gadam - za złamany grosz! Język, jakim operuje autorka, jest językiem gimnazjalistki. Akcja po prostu nie występuje, dialogi głównych bohaterów są sztampowe i po prostu nudne ("ja cię kocham", "ja cię bardziej", itd. - i tak przez pół książki). Na końcu każdej jest walka sił "dobra" i "zła" - problem w tym, że te walki są po prostu bezsensowne i, w zasadzie, nie wiadomo po co, o co, dlaczego.
Zachowania bohaterów są bezsensowne i alogiczne. W jednej chwili z czułego miłośnika typ się zmienia w pocałunkowego gwałciciela, Bella, w przerwach między rozpamiętywaniem Ędwarda, fumfluje się z wilkołakiem, by dwadzieścia stron dalej wieszać na nim psy, a kolejne strony dalej jeździć sobie beztrosko na jego grzbiecie.
Efekt "Mary Sue" (jak ktoś nie wie o co chodzi - jest na wikipedii) po prostu wszechobecny i tak nachalny, że normalny czytelnik nie może się doczekać, aż główna bohaterka skręci sobie przypadkiem kark.
Reasumując - filmy są bardzo słabe, ale i tak o niebo lepsze, niż książki. Widać, że filmy kręcili profesjonaliści, w odróżnieniu od autorki książek, ale, jak wiadomo, z gówna bata się nie ukręci, więc jest jak jest.
To jest "Underworld" dla nastolatek, na dodatek durnych. Normalnym ludziom nie polecam ani filmów, ani, Boże broń, książek.
Co do "Daybreakers" - nie podoba mi się idea, że wampiry łażą sobie na legalu po świecie. Wyjątkiem jest "True Blood", ale to raczej pastiż, niż poważne potraktowanie tematu. Chodzi w nim o to, żeby pokazać cycki, czarnego homosia, a wszystko okrasić słowem "fuck".
Anyway, "Daybreakers" jest po prostu słabym filmem z naciąganą fabułą.
No i na końcu film, o którym nikt tu jeszcze nie pisał - "Wolfman". Dobra gra aktorska, w miarę wierne trzymanie się klasyka na podstawie której nakręcono ten remake.
Największy zarzut: użycie chlewnego CGI, pomimo tego, że nad filmem pracował spec od efektów specjalnych, Baker, odpowiedzialny za Amerykańskiego Wilkołaka, Wilka i, częściowo, Skowyt (czyli już trzy razy miał do czynienia z futrzakami). Mielibyśmy tedy prawo oczekiwać ukoronowania jego kariery, niestety, tak nie jest. O ile sam wygląd wilkołaków jest w porządku, o tyle przemiany i sceny hulania wilkołaka po Londynie są po prostu rozczarowujące (właśnie przez CGI - np. wilkołak biegnący po dachach, pomijając już hollywoodzkość tej sceny, zdaje się nie dotykać stopami podłoża). Już nie wspominam o straszliwym błędzie, czyli wstawieniu komputerowego niedźwiedzia i jelenia. No szok po prostu.
Kończąc: film śmiało można oglądać, co więcej: jest to pierwszy od dekady film wysokobudżetowy z Hollywood, w którym wilkołaka potraktowano poważnie. Jednakowoż na film klasy AWWIL czy "Wolf", a nawet "Dog soldiers" jeszcze sobie poczekamy... I, kto wie - może się nie doczekamy.
Pozdrawiam.
|
|
2010-07-24 11:14:53
|
|
Delano
I ain't that good.
|
First Lieutenant
Dołączył: 2003-12-22
Posty: 436
|
W temacie lubianego przez niektórych Near Dark. Teraz możecie lubić go jeszcze bardziej:
http://campblood.org/Newblog/?p=6875 ____________________________________ Weylan-Yutani: Brewing better beer.
|
|
2011-04-02 16:35:25
|
|
Major
Dołączył: 2008-01-20
Posty: 995
|
Gdyby mało było mi w najbliższym czasie wrażeń kinowych (za kilka dni noc filmowa z naszą ulubioną serią "Obcy") do kin weszły właśnie dwa tytuły: "Carrie" na podstawie książki S. Kinga o dziewczynie z nadprzyrodzonymi zdolnościami i jej bogobojnej matce, film na który czekałem już jakiś czas... oraz drugi film, którego się nie spodziewałem, a wygląda na to, że muszę go zobaczyć.
Nie dość, że to film z gatunku science-fiction, to w dodatku niebanalny. Bardzo lubię sci-fi, ale niestety porządne tytuły w tym gatunku to rzadkość. A wygląda na to, że ten obraz potrafi grać na emocjach i wyobraźni. Chyba jednak najpierw obejrzę "Grawitację".
Widział ktoś już? ____________________________________ http://alienschamber.blogspot.com/
[img]http://www.mediafire.com/convkey/6eb7/v2c5f7k7bdcvkhcfg.jpg[/img]
|
|
2013-10-28 21:51:18
|
|
Sergeant
Dołączył: 2011-11-26
Posty: 112
|
Grawitacja też mnie zaintrygowała zwiastunem. Znając życie na tym się skończy, ale w sumie warto.
Przeczytałem opinię Hicksa na temat filmu Sunshine (tak, wygrzebałem spod tych stron tematu, dobrze, że szukałem po dacie...). W przeciwieństwie do tamtej opinii, mnie się film niesamowicie podobał.
Muzyka i zdjęcia pasują i robią wrażenie. Co mnie jednak najbardziej urzekło, to zachowanie tonu w filmie - brak niepotrzebnego wątku romantycznego, jakiegoś przesadnego humoru, wszelkie efekty specjalne też nie były przesadzone wedle mnie, a wiele filmów tym właśnie się rujnuje. Ponadto film bogaty jest w różne zabiegi czysto artystyczne, jak wspomniane klatki ze zdjęciami tudzież rozmazane ujęcia postaci, no i scena końcowa, która moim zdaniem pozostawia idealne uczucie "tak, w ten sposób można to zakończyć".
Co do niespójności naukowych... To jest Sci-Fi, nie film popularnonaukowy. Czasem trzeba, byle w dobrym smaku. A na moje, Sunshine jest w bardzo dobrym smaku. Zalicza się do tych niewielu filmów, które trzymam pod szyldem "nic bym nie zmieniał". Przede wszystkim dzięki wspomnianemu bilansowi. A muzyka od kilku dni nie może mi dać spokoju.
Mnogie nawiązania i inspiracje? Jak na moje, to co z tego, ważne, że film udany. ____________________________________ Peace Love Empathy
|
|
2013-11-03 15:42:30
|
|
Major
Dołączył: 2008-01-20
Posty: 995
|
Panie i Panowie, jak jeszcze nie byliĹcie na "Ex_Machina" to gnajcie co siĹ do kina. Chyba mamy klasyk! Dla mnie to mĂłj nowy ulubiony film. ____________________________________ http://alienschamber.blogspot.com/
[img]http://www.mediafire.com/convkey/6eb7/v2c5f7k7bdcvkhcfg.jpg[/img]
|
|
2015-04-04 00:30:12
|
|
Second Lieutenant
Dołączył: 2008-01-24
Posty: 342
|
Nie polecam filmu "Interstellar" bo film obraĹźa widzĂłw inteligentnych. ____________________________________ Some men just want to watch the world burn.
|
|
2015-04-05 21:46:49
|
|
Second Lieutenant
Dołączył: 2003-07-12
Posty: 345
|
ja tez sie okropnie rozczarowalem interstellarem, po incepcji spodziewalem sie, ze rezyser naprawde zrobi cos fajnego (jeszcze do tego sf!) a rozczarowanie bylo ogromne. nie wiem czemu ten film ma tak wysokie noty, do mnie zupelnie nie trafil, ani fabula, ani muzyka (Zimmer!) - totalny niewypal.
|
|
2015-04-05 22:05:11
|
|
Major
Dołączył: 2008-01-20
Posty: 995
|
ja jestem w trakcie oglÄ
dania filmu, tzn skoĹczyĹem na jakiejĹ piÄtnastej minucie i czekam na trochÄ wolniejszy termin Ĺźebym mĂłgĹ dokoĹczyÄ...
Muzyka mi siÄ podoba, moze nie jest to mĂłj ulubiony soundtrack ale ma coĹ w sobie! Z gĹupot rzuciĹa mi siÄ w oczy rozmowa na temat wyksztaĹcenia syna i Ci sztucznie "nauczyciele" ze tak ich nazwÄ w skrĂłcie myĹlowym.
Tak bardzo Ĺşli i niedobrzy! Srogo! MĂłwiÄ
jak ĹźyÄ i w ogĂłle!
Ex Machina super, zapraszam do kina! ____________________________________ http://alienschamber.blogspot.com/
[img]http://www.mediafire.com/convkey/6eb7/v2c5f7k7bdcvkhcfg.jpg[/img]
|
|
2015-04-06 02:13:31
|
|
HICKS
I'm here, baby! I'm here!
|
MODERATOR
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1843
|
|
2019-06-28 12:24:50
|
|
|
|