| Autor | Temat: There is no monsters...no real ones...but there are... | 
 
  | 
    | MIKET The Great Cornhollio!
 
 
 | 
  
 Lieutenant Colonel
 Dołączył: 2003-10-08
 Posty: 1412
 
 | 
 
      
        | There is no monsters...no real ones...but there are... 
 AAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!! DOSZEDŁ (oj, i ja chyba też
  )!!!!!!!!!!!!!!!!!! Piękny Alienowaty ALIEN!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
 Co tu duzo gadać - WYPASSSSS!!!!!!!!!!!
 
 Warrior jest piękny! Własnie do mnie doszedł i zrazu go rozpakowałem (co mi zabrało dobrych kilka minut - był jeszcze przymocowany tak że nie było go jak wyjąć-solidna konstrukcja).
 
 Muszę powiedzieć, że przerósł moje oczekiwania.
 
 A to dlaczego:
 -Ma BARDZO WIELE ruchomych części! Każda część ciała rusza mu się na wszystkie strony!
 - Ogon - myslałem że będzie plastikowy i w ogóle bez mozliwości ruchu - WIELKI BŁĄD! - Ogon jest całkowicie ruchawy (w środku ma pewnie jakiś drut). Ma ok. 27 cm
 - Głowa jest śliczna - rusza się w górę, w dół i na boki.
 -Ogólnie jest wypas i dokładnie wykonany! Istny potwór (chociaz może nie taki straszny jak teletubisie
  ) !! Uwierzcie mi - nie chcielibyscie spotkac takiej figurki w ciemnej uliczce :)
 
 Cały ma ok. 26cm wzrostu
 
 Kosztował mnie troche mniej niz maresa - 135zł.
 
 Zdjęcia zrobie jutro jak juz ochłonę i wyślę Surtowi.
 
 ...Chyba zrobie z niego ołtarzyk...
 ____________________________________
 MU-TH-UR 6000
 |  | 
 
  | 2003-11-03 17:33:16 |  | 
 
  | 
 Second Lieutenant
 Dołączył: 2002-03-22
 Posty: 317
 
 | 
 
      
        | 
 
  niedlugo beda tu pisac co zjedli na obiad. Eh jesze te wklejane foty, nie kazdy ma sztywne
   Sie czapiam, nie przecze! :>
 |  | 
 
  | 2003-11-03 19:01:55 |  | 
 
  |  |