| Autor |
Temat: alien:comics opinion |
Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-01-11
Posty: 1430
|
alien:comics opinion
No taaa, witam po przerwie. Całe wakacje dla mnie były jak flaki z olejem, jedynie ostatni tydzień okazął się spox. Wyjechałem do mojego ukochanego miasta - Zielonej Góry do kuzynów (swoję drogą jednak uzynka jest nawet fanką obcego, więc to chyba rodzinne  ). Przeszedłem się po antykwariatach w poszukiwaniu książek. Po cichu liczyłem, że znajdę tam jakieś publikacje związane z obcymi i nie pomyliłem się. Nabyłem komix Superman vs Aliens.
jakie wrażenia? Ładnie zrobiony, no i w kolorze. POstacie dość wyrażiste (nie to co spotykałem niegdyś w opowieścia o spidermanie lub innych. Najbardziej mnie interesował wizerunek obcego. Mój faworyt to ten szkic w którym obcy wgryza się wewnętrznymi zębiskami w czoło supermana.
Fabuła, taka sobie. Co mi się podobało, że superman jest tu pokazany jko naprawdę odważny koleś, który pozbawiony swoich niezwykłych mocy, potrafi walczyć nie tylko o własne życie, ale i poświęcić się dla innych. To nadaje mu człowieczeństwa, superman nie jest już taką pomnikową postacią.
Brakowało mi jednak atmosfery grozy i tajemniczości, które charakteryzują filmy. Ale cóż to tylko komiks. Warto było kupić, choćby dla rysunków.
Aha, ciekawi mnie jeszcze fakt, jak supermanowi udało się strawić obcego a potem go wyrzygać ? Dosyć śmieszny pomysł
Tyle
____________________________________
zapraszam_do_dalszej_prawdziwej_dyskusji.
|
|
|
2003-09-01 13:30:45
|
|
Lieutenant Colonel
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1321
|
Mam nadzieje ze nie uda Ci sie kupic reszty komiksow - dla kazdego nowy post.. jezu :D
Ok, zarty na bok.
Komiks generalnie jest ciekawy, ale niespecjalnie emocjonują mnie potyczki faceta z gołą klatą, trawiącego Obcych 
A co do jakosci ilustracji, mogą być, ale takie jakies... kwadratowe.. lepsze byly w AvP, czy w Labiryncie.
Pozdr
____________________________________
SHIT HAPPENS
|
|
|
2003-09-01 13:41:21
|
|
Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-01-11
Posty: 1430
|
wszelkie teksty o komiksach które nabywam będę pisał tu. Nie zauważyłeś, że staram się oszczędzać miejsce jak mogę na tym forum Ale żarty na bok.
Co do A labirynt, to fajny był tekst, że ten komiks może stać się inspiracją do preludium nowych krwawych koszmarów. Whoopi fuckin do !
No nie , no krwawych nie było tam napisane, dodałem od siebie :)
Tymczasem pozdrawiam straszliwie
____________________________________
zapraszam_do_dalszej_prawdziwej_dyskusji.
|
|
|
2003-09-01 13:52:15
|
|
Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-01-11
Posty: 1430
|
ostatnio wciągnałem sterte komiksów o Alienie (tnx MIKET ). Oto moje spostrzeżenia :
[yellow]A:Labirynt[/yellow] Niestety niekompletny, tzn pierwsza część  . Niestety opinia także nie może być pełna. Oto co zdąrzyłem zauważyć. Jest to chyba jedyny komiks utrzymany w klimacie filmu. Głuche , zimne korytarze i czająca sie za węgłem zgroza. Bogactwo scen drastycznych. NO i bugi, albo raczej to co bardzo mnie raziło. Przede wszystkim motyw wyprowadzania na spacer aliena jak psa. Wątpię by było to możliwe. Twórca przesadził.
Co do tych wszystkich eksperymentów, to też bym to traktował z przymróżeniem oka. No i fakt wypompowania krwi kwasowej z xenomorfa, to tesh wiele pytań. Ale zakładając, że udało się stworzyć odporne instrumenty i pojemniki ostatecznie ujdzie.
[yellow]A:Xenogenesis[/yellow], tępe mordobicie bez początku, końca, ładu i składu. Bez racjonalnych przyczyn alieny zalewają nas niewiadomo jak i skąd. Ale autorom nie chodziło najwyraźniej o to, aby opowieść trzymała się kupy, tylko żeby poległo jak najwięcej obcych. Nieracjonalne, bezsensowne, i nielogiczne sytuacje, kiedy pada zakład , że przegrywa ten, kto pierwszy strzeli. Albo motyw z twardzielką, która zdejmuje pancerz ochronny w samym sercu piekła. To widać z innymi obcymi mamy tutaj do czynienia w tej opowiastce. W filmach , obcy potrafił atakować z mocą i szybkością pioruna. Tutaj mamy obcych anemicznych i niemrawych na potrzeby bohaterskich wojaków, którzy przylecieli sobie na planetę pełną "robali", najwyraźniej dla sportu. Wysłanie ludzi, aby wystrzelali taką ilość tych istot jest dla mnei bezsensowna. W takiej beznadziejnej sytuacji zrzuca się bombę atomową. Albo skoro już tyle trudu zajęło im wynalezienie specyfiku, tzw soku, który topi "robale", to moze od razu na tej bazie przygotowaliby bombkę i po sprawie. No ale wtedy nie byłoby komiksu. Fabuła komiksu, bardzo mnie rozczarowała, natomiast jedynym plusem są szkice. Na początku tego topicu pisałem, ze szkice z Supermana vs Aliens są dobre. Cofam to . W porównaniu do tych z A: Xenogenesis to wielkie nic.(Rogue miał rację , pisząc, że szkice w Supermanie są kwadratowe, ale ja jednocześnie widziałem duże podobieństwo w stylu do jego prac wykonanych w paincie. O taki samokrytycyzm nie podejrzewałem Cię Rogue, ceni Ci się to  ).
W A:X Obce są bardzo dokładne, żaden inny komiks jaki widziałem, nie dorównuje pod tym względem.
____________________________________
zapraszam_do_dalszej_prawdziwej_dyskusji.
|
|
|
2003-10-11 10:05:58
|
|
Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-01-11
Posty: 1430
|
cd
[yellow]AvP:War[/yellow]-Dosyć ciekawy pomysł scenariusza. Szczerze pisząc spodziewałem się czegoś dużo gorszego. Pomysł wprowadzenia ludzkiej postaci w szeregi łowców jest całkiem znośny, zwłaszcza , ze możemy poznać ich społeczność od środka. Tutaj jest jasno powiedziane skąd biorą się obcy. Łowcy "aplikują" je danej planecie i rozpoczynają polowanie, tak jak hrabiowie wybierają się do lasu by upolować lisa .Rzucił mi się w oczy Dropship (bardzo pozytywny element ) Wprowadzenie robota bojowego IMHO wywołało dodatkowe zamieszanie. Pomyślałem sobie : co jeszcze zobaczę? Okręt wojenny, łódż podwodną?
[yellow]AvP: Xenogenesis[/yellow] Co moge powiedzieć. Komiks średni z minusem. Mnie osobiście nie wstrząsnąłzbytnio. Luźna opowiastka. NIc nowego, nic godnego uwagi. Szkice dosyć dobre, ale nie dorównują A:X. Kilka dobrych scen, np : mięśniak wali z guna do skaczącego prosto na jego głowę xenomorfa. Alien ginie w powietrzu i wpada na mięśniaka przepalając go na wylot razem z podłogą.
[yellow]AvP vs Terminator[/yellow] na deser zostawiłem sobie tę historię. Kontynuacja A:R. Pojawia się Ripley i Call, czyli sami swoi  . I może wszystko byłoby dobrze, gdyby nie bezmyślne i IMHO zupełnie nie potrzbne władowanie do tej opowieści Terminatora. Tak jak w poprzednich tytułach plan zdarzeń zalewaja obcy tak tutaj prócz wymienionych, robią to także kuzyni T-1000. No i Łowca. Taka mieszanka może się skończyć tylko jednym - rzeźnią. I tak się właśnie dzieje. Ripley kuma się nie tylko z obcymi, ale i z członkami prawicy - Predatorami. Koniec jakby znajomy, Ripley stawia na wypróbowany sposób i aby pozbyć się nie proszonego gościa , robi swoja krwią "dziurkę od klucza". Sama także ginie. I dobrze. MOże dadzą jej w końcu spokój ? Nie, nie obawiajmy się , w kolejnym komiksie pt Aliens vs Super Ciocia, znowu Ripley sklonują i znów wygra dobro (w nawiasie - Ciocia).
Pozdro
____________________________________
zapraszam_do_dalszej_prawdziwej_dyskusji.
|
|
|
2003-10-11 10:26:06
|
|
Lieutenant Colonel
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1321
|
Labirynt dla mnie rządzi, gł. jeśli chodzi o jakość rysunków. Obcy są rewelacyjni, dokładni i mroczni. Wnerwiają mnie rysunki osób, ale ostatecznie moga być.
Na drugim miejscu stoi u mnie AvP. Za fabułę oraz bardzo dobre rysunki.
BTW - Surt cos pomylileś. Dropship pojawił się w AvP : WOJNA.
Pozdr
____________________________________
SHIT HAPPENS
|
|
|
2003-10-11 12:59:06
|
|
Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-01-11
Posty: 1430
|
Right Poprawiam. Ale, Rogue, Aliens : Xenogenesis widziałeś ? Dla mnie te rysuki rządzą, obce są dwa razy bardziej dokładne niż w Aliens Labirynt. Widać każdą żyłkę, każdą rurke ().Zresztą nie tylko chodzi o postacie samych obcych. Wogóle całokształt. Jakość jest naprawdę wysoka. Niestety szkoda, ze fabuła kuleje
____________________________________
zapraszam_do_dalszej_prawdziwej_dyskusji.
|
|
|
2003-10-11 13:07:43
|
|
MIKET
The Great Cornhollio!
|
Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-10-08
Posty: 1412
|
Surtsey:
Spoko - niedługo zdobędę tę drugą część Labiryntu i ocenisz całość. Zgadzam się - klimat jest najlepszy w tej serii.
____________________________________
MU-TH-UR 6000
|
|
|
2003-10-11 13:34:02
|
|
Lieutenant Colonel
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1321
|
LoL Surts, nie pytaj czy widzialem :D
A wracając do wyglądu Obcych w Xenogenesis i Labiryncie, wg. mnie te z X są za bardzo potworzaste. Wciąż z rozdziawioną mordą, brakuje im jakiegoś... elementu ludzkiego, coś co trudno określić - pewne pozy, ułożenie łap, czy choćby taki drobiazg jak wargi. Obcy z Labiryntu często mają zamknięte paszcze, a te z X zipią jak zmachane psy.
Pozdr
____________________________________
SHIT HAPPENS
|
|
|
2003-10-11 13:57:42
|
|
kabukiman
The Electrician ;)
|
First Sergeant
Dołączył: 2002-03-11
Posty: 225
|
Pytanie: który to komiks AvP - sześć krótkich opowiastek (w jednej występuje jednoręki Predator o imieniu Lefty czy jakoś tak). Miałem to dawno temu ale gdzieś mi zginęło . Niestety, zapomniałem tytułu. Może ktoś przypomni ?
|
|
|
2003-10-12 15:20:58
|
|
Lieutenant Colonel
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1321
|
Tytuł komiksu : AVP, tytuł opowiastki :
"Zemsta Lefty"
Pozdr
____________________________________
SHIT HAPPENS
|
|
|
2003-10-12 15:27:14
|
|
SAMMAEL
Not bad for a human
|
Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-02-26
Posty: 1254
|
hehe, to akurat jedyny komiks jaki posiadam , AvP nr 2 z 2000 roku
____________________________________
Nie dyskutuj z idiotami, najpierw sprowadzą cię do swojego poziomu a potem pobiją doświadczeniem.
|
|
|
2003-10-12 15:30:41
|
|
kabukiman
The Electrician ;)
|
First Sergeant
Dołączył: 2002-03-11
Posty: 225
|
I jak wrażenia ??? Mi się podobało. Za to Labirynt tak mi średnio pasuje. Zbyt przesadzony :)
... a, i było jeszcze coś takiego jak Alien:Widmo (Wraith) ze starym i zdziadziałym obcym. Grafa nawet ok, fabułka też niczego sobie. No i ta ładna panienka
|
|
|
2003-10-12 19:10:55
|
|
Lieutenant Colonel
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1321
|
Mógłbym bronić Labiryntu rękami i nogami, a nawet swoją ukrytą, wewnętrzną szczęką ... ale po co - to Twoje zdanie i spoko ;)
Może rzeczywiście niektóre patenty z Labiryntu są lekko ... kontrowersyjne - spulchnianie ludzi itp.
Jednak najlepsze w nim jest to, że główne skrzypce grają w nim OBCY. Tak, rzadko kiedy Obcy są czymś więcej niż tylko tłem lub mięsem armatnim dla predatorów/dzielnych żołdaków.
Poboba mi się także, w jaki sposób pokazali okrucieństwo Obcych. Wcześniej to było tylko efektowne 'ugryzienie" w czaszkę, ew. rozerwanie na pół. Czytając Labirynt byłem w szoku normalnie - Obcy nie zabijają humanitarnie - strzałem w głowę.
No i ostatnia sprawa, ale tutaj się powtórzę po raz kolejny - mistrzostwo wykonania. REWELKA.
A oto mój osobisty ranking komiksów ( wydanych po polsku ) :
1. Aliens : Labirynt
2. Aliens versus Predator
3. AvP : Wojna - ale tylko początek ( jakieś 1/3 ) pierwszej części
4. AvP / drugi zbiór opowiadań
No i potem reszta - niektóre lepsze, inne gorsze.
Pozdr
____________________________________
SHIT HAPPENS
|
|
|
2003-10-12 19:42:00
|
|
MODERATOR
Dołączył: 2002-03-15
Posty: 1965
|
Z tych co widzialem LABIRYNT rzadzi bezapelacyjnie. Najlepszy klimat ze wszystkich. Pozniej AvP na rowni z Aniolami Apokalipsy. Pozostale juz srednio. Najgorszy przypal wg mnie to Xenogenestis. Kolorowe to jak Xmen :/
|
|
|
2003-10-12 19:58:16
|
|
Lieutenant Colonel
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1321
|
Właśnie
Zapomniałem o Aniołach.
Są na trzecim miejscu :P
No
BTW - SUCHY, żyjesz ??!!
____________________________________
SHIT HAPPENS
|
|
|
2003-10-12 20:03:06
|
|
Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-01-11
Posty: 1430
|
A: Labirynt
Miket wciągnął drugą część labiryntu, więc mogę ocenić całość.
[yellow]Aliens: Labirynt [/yellow]- Druga część to najbardziej schizofreniczna wizja dotycząca obcych jaką dotychczas wymyślono. Wyjątkowo drastyczne sceny przechodzą wszelkie wyobrażenia o tym, co można zrobić człwiekowi aby go poniżyć, obrać z człowieczeństwa, zniszczyć psychicznie i fizycznie, sprawić aby jego największym pragnieniem była śmierć i aby jedynym co chroni go przed ostateczną dezintegracją ciała i umysłu była nadzieja na jej rychłe nadejście. Od razu na myśl mi przyszło to co Hitlerowcy i Bolszewicy robili z ludźmi w obozach.
Nie ma tutaj mowy o jakichkolwiek doznaniach estetycznych, ukazane jest piekło w najgorszym tego słowa znaczeniu. Brak postaci jednoznacznie dobrych i złych. Nawet najbardziej kontrowersyjna postać, przedstawiona jako czarny charakter - doktor Paul Church, pomimo okrucieństw jakich się dopuścił, nie jest do końca zły. Dr Church badając obcych opracował także nowe rewolucyjne szczepionki, czym uratował zapewne wiele istnień ludzkich, w tym córkę admirała Thavesa.
Nic nie jest do końca jasne, wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi co daje opowieści większej wartości. Na tę wartość wpływa także brak szczęśliwego zakończenia, które potęguje atmosferę grozy i niepewności, na długo zapadając w pamięć.
To zdecydowanie jedyny komiks, który swoim klimatem nawiązuje do filmów o obcym, jednak ze względu na stopień brutalności prawdopodobnie nigdy na ekrany nie trafi. I dobrze, bo to historia, której ludzie nie powinni czytać, nie zależnie od wieku. Nie wspominając już o ożywieniu tych makabrycznych wizji na ekranie..
____________________________________
zapraszam_do_dalszej_prawdziwej_dyskusji.
|
|
|
2003-11-21 10:16:05
|
|
Captain
Dołączył: 2002-12-24
Posty: 700
|
Dla mnie rzadza AvP i Labirynth (klimat dwojki) i Anily (klimat Nostromo).
Co do buga w postaci wyprowadzania obcego na spacer to chcialem tylko nadmienic ze obcy byl bardzo oslabiony po pierwsze eksperymentami, po drugie izolacja od nazwijmy to mrowiska.
Tak wiec wyprowadzenie na spacer tak oslabionego zwierzaka, jeszcze z odcieta koncowka zablokowanego ogona i szczekami zablokowanymi w uprzezy w ktorej Church mogl w kazdej chwili wywolac dosyc wyoskie napiecie nie wydaje mi sie jakos szczegolnie malo realistyczne.
Po za tym jak widac to pozniej Crespi calkiem niezle zmaltretowal jednego z obcych na ktorych prowadzono eksperymenty, a to najlepiej swiadczy o tym jak byly oslabione i jak przemyslana byla fabula Labirynthu.
Podejrzewam ze w normalnych warunkach, ze zdrowym obcym, Crespi nie zdazylby sie zamachnac...
A tak na marginesie to kwas martwego obcego utlenia sie...
Co do Mela Rubiego i Rossa to jednak Rubi jest o wiele lepszym, o wiele bardziej dynamicznym rysownikiem, czerpiacym wlasciwie sporo z komiksu japonskiego, mangi.
U Rossa mozna zauwarzyc mase elemntarnych bledow kompozycyjnych i perspektywicznych.
A pod wzgledem obcych to nic nie przebije tych z Aniolow Apokalipsy (chodz tam rysowane byly jzu na modle resurrection, wiec nie wszystkim moga sie podobac)
Najbardziej podobni do filmowych obcych (Czyli do ALIENS) sa obcy w AvP
____________________________________
I work for the company, but other than that I'm an okay guy.
|
|
|
2003-11-21 13:05:43
|
|
Lieutenant Colonel
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1321
|
Vyso
Rubi to ten od AvPvT ??
Rubi jest lepszy? Będę się spierał - fakt, jego rysunki może są bardziej dynamiczne, ale postacie są tak zniekształcone, Obcy są koszmarnie narysowani - przypomniają połamane jaszczurki.
Przyjrzyj się tym z Labiryntu, albo chociażby z A.Apokalipsy - czy też od biedny z A : Xenogenesis.
Nie umywają się do tamtych 'dziwaki' Rubiego.
W przedmowie w ktorymś z komiksow wydawca pisał, że następuje ta era XENOgensis i wogole, i jemu się to nie podoba. I ja sie z tym zgadzam.
Jeste jeden chlubny wyjątek - Aliens versus Judge Dredd - REWELACYJNI Obcy - odrobine przypominają te z Labiryntu.
Pozdr
____________________________________
SHIT HAPPENS
|
|
|
2003-11-21 13:46:21
|
|
SAMMAEL
Not bad for a human
|
Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-02-26
Posty: 1254
|
Aliens - Stronghold
właśnie zassałem i przeczytałem - ocena 5 :)
Bardzo łądnie rysowany, ciekawa fabuła (wręcz genialna biorąc pod uwagę że spora część komiksów o Obcym togłupie wyrzynanki ) coć temat "szaloego profesorka" jest już troche odsmarzany
____________________________________
Nie dyskutuj z idiotami, najpierw sprowadzą cię do swojego poziomu a potem pobiją doświadczeniem.
|
|
|
2003-11-25 12:39:33
|
|
|
|
|
