| Autor |
Temat: Genetyka Obcych |
Lieutenant Colonel
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1321
|
Genetyka Obcych
Zastanawiam się, jakie są granice przejmowania cech Hosta w przypadku Obcych. Co sprawia, że np. po wyjściu z psa biega na czworaka, i ma "psi" instynkt. Czy gdyby wyszedł np. z wołu ( tak jak w nowelizacji Fostera ) przejąłby jego cechy ??
Pozdrawiam
____________________________________
SHIT HAPPENS
|
|
|
2003-04-08 14:12:41
|
|
Captain
Dołączył: 2002-12-24
Posty: 700
|
Byc, moze po zaplodnieniu, przez face huggera, w procesie formowania embrionu obcy pobiera czesc dna swojego zywiciela, mogloby by to miec na celu jak najlepsze przystosowanie sie do srodowiska, w ktorym przyjdzie mu wygryzc sie na swiat 
____________________________________
I work for the company, but other than that I'm an okay guy.
|
|
|
2003-04-08 15:10:28
|
|
Captain
Dołączył: 2003-01-25
Posty: 528
|
Dziedziczy po "mamusi"
|
|
|
2003-04-08 15:30:26
|
|
Corporal
Dołączył: 2003-02-25
Posty: 92
|
to ja blondyna:)
[red][B]Nie mam pewności czy o tym juz pisaliście ... ale w pierwszej cześci statek znaleziony przez załoge Nostromo to nie był statek Obcych tylko zaatakowany przez Obcych -tak?
Jeżeli ja się nie myle i tak faktycznie było ( sugeruje się tym znalezionym przez załoge Nostromo "pilotem {albo gościem z dużą spluwą}jakby zrośniętym z fotelem") ) to Obcy z niego też coś musiał "dziedziczyć" -co to było w tym przypadku - wzrost? może krew -kwas? a może coś całkiem innego:)
Zgodze się z Vysogot-kiem ,że dziedziczenie miało na celu jak najlepsze przystosowanie się do otoczenia żywiciela
pozdrawiam cieplutko
[/B][/red]
|
|
|
2003-04-09 01:30:46
|
|
Captain
Dołączył: 2003-01-25
Posty: 528
|
Był taki komkis zdaje sie, gdzie mieli jeszcze jednego żywego jockey'a i zapłodnili go, a potem ten alien który z niego wylazł był taaaaaaaki wielki, jak sie ten komiks nazywał?..anioły apokalipsy...czy co? Suchy pewnie wie o co chodzi ja sie nie znam
No w kazdym razie w tym komiksie obcy dziedziczył ale wydaje mi sie ze krew-kwas to już jego słodki sposob na ... wroga:)
|
|
|
2003-04-09 08:47:29
|
|
MODERATOR
Dołączył: 2002-03-15
Posty: 1965
|
Huh. Jakos mi umknal ten temat :)
Tego czy korzystaja z DNA nie wiemy napewno (czyli standad jak we wszystkich sprawach jesli chodzi o Obcych  )
Obcy z A3 najprawdoopdbniej rozni sie wlasnie dltego, ze wyszedl z psa. Jak ktos czytal alternatywne scenariusze do A3 to tam jest o tym duzo wiecej. Szczegolnie w tym autorstwa bodajze Rexa Picketa. Pig Alien, Dog Alien i jeszcze wiele innych. Takze mozna zalozyc (bynajmniej nie na podstawie niewykozystanych scenariuszy  ), ze jest to mozliwe.
Vas - komiks to Anioly Apokalipsy, dobrze pamietalas
|
|
|
2003-04-11 15:58:39
|
|
Gothmog
Liberate tute me!
|
Staff Sergeant
Dołączył: 2003-04-11
Posty: 125
|
Ta sprawa to wciaż zagadka...
Doświadczenie wskazuje na to, że rozwijający się wewnątrz ofiary Embrion, nosi następnie niektóre cechy budowy nosiciela. Można zatem dojść do wniosku, że tworzy się on z komórek organizmu nosiciela i wykorzystuje jego materiał genetyczny. Wygląd i wewnętrzna budowa Embrionu oraz jego późniejszej postaci (Xenomorfa) w dużym stopniu zależy od gatunku zainfekowanej ofiary. Mechanizm tego procesu nie jest jednak znany (może to i lepiej). U Xenomorfów występują cechy trwałe, niezależne od innego DNA - wydłużony kształt czaszki i jej budowa, ogon, kończyny i kościste wypustki na plecach. Zastanawiam się jaka jest pierwotna postać "Obcego", nieskarzona jeszcze żadnym innym DNA i czy w ogóle taka postać istnieje oraz czy jest możliwa...
____________________________________
\"To stworzenie jest organizmem doskona�ym, organizmem o niezwyk�ej wprost budowie. Jest przebieg�e, agresywne, jest z�e, jest kwintesencj� z�a...\"
A.D.Foster
|
|
|
2003-04-11 22:20:39
|
|
Lieutenant Colonel
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1321
|
Witam nowego Forumowicza
____________________________________
SHIT HAPPENS
|
|
|
2003-04-11 22:22:08
|
|
Gothmog
Liberate tute me!
|
Staff Sergeant
Dołączył: 2003-04-11
Posty: 125
|
I ja witam - nareszcie znalazlem czas aby sie zaforumowac w tym forum...
____________________________________
\"To stworzenie jest organizmem doskona�ym, organizmem o niezwyk�ej wprost budowie. Jest przebieg�e, agresywne, jest z�e, jest kwintesencj� z�a...\"
A.D.Foster
|
|
|
2003-04-11 22:31:12
|
|
Captain
Dołączył: 2002-12-24
Posty: 700
|
|
|
2003-04-11 22:55:06
|
|
MODERATOR
Dołączył: 2002-03-15
Posty: 1965
|
[blockquote] moim zdaniem "czystym" obcym byl ten ktory fruwal po Nostromo, wyjasnic wam czemu? [/blockquote]
Czekam z niecierpliwoscia...
|
|
|
2003-04-13 23:48:11
|
|
Corporal
Dołączył: 2003-02-25
Posty: 92
|
Vysogotek
[red]ja także czekam z niecierpliwością na to wyjaśnienie......no dalej,pisz ,nie daj się błagać [/red]
|
|
|
2003-04-14 01:44:25
|
|
Captain
Dołączył: 2002-12-24
Posty: 700
|
To sie zabawmy w detektywa.
Dobra, no to wam powiem.
Ale zastrzegam sie z gory, ze to co powiem, jak 90% tematow dotyczacych obcych, jest jedynie spekulacja. W koncu oni sa obcy nie?
Otoz tak,
Czesc poszlak (komiksy, ksiazki) wskazuje na to ze Space Jokey, lub cala zaloga jego statku, przybyla na planete obcych (?) i podpieprzyla sobie kilka jajek, ktorys pacan wsadzil trabe nie tam gdzie trzeba i Derelict rozbil sie na LV426 (na marginesie, obrazy Gigera wskazuja na to, ze "traba" SJ wcale nie jest traba, ale fragmentem aparatu wspomagajacego oddychanie (cos jak rurka w akwalungu laczaca ustnik z butlami tlenowymi, w uproszczeniu)
Pojawia sie teraz podstawowe i zasadnicze pytanie.
W jaki sposob moge twierdzic ze robiacy ala na Nostromo obcy, byl ta czysta, nieskazona obcymi genami forma?
Po pierwsze ksztalt obcego, jego czaszki. W przeciwienstwie do obcych z drugiej czesci czaszka tego bananka, byla gladka.
Po drugie, przy kreceniu ALIEN wizja dotyczaca obcego byla zupelnie odmienna odtej przedstawionej w pozniejszych czesciach, to znaczy, wizja truktury spolecznej obcych, ich rozwoju i powstawania wlasnie.
Najbardziej dokladna poszlaka naprowadzajaca na ten trop, jest scena w ktorej Ripley schodzi po drabince do ladowni (? tu sie moge mylic, ) i znajduje przyklejonego do sciany Dallasa i zmieniajacego sie juz w SP Bretta, (scena ta mozna sciagnac z tego co pamietam ze strony CIACHA, a do koncowej produkcji, nie weszla najprawdopodbniej dlatego, ze wczesniej wyraznie widac ze obcy zabija Bretta (chociaz zeby przepoczwarzyc sie w jajo wcale nie musial byc zywy, mogly tam zadzialac jakies enzymy naprzyklad)
Idac dalej tym tropem mozemy uznac ze SP znajdujace sie na Derelict'cie sa (juz o tym mowiono wiem) przepoczwarzona zaloga tegoz.
To z koleji pozwala przypuszczac ze znajdujace sie na derelict'cie SP i buszujacy (w zbozu...) na Nostromo obcy, nie mialy nic wspolnego z obcymi z ktorymi starli sie marines w czesci drugiej (kilka dialogow na to wskazuje, jeden w ktorym ripley nie rozpoznaje konstrukcji obcych (te ktore widziala na Nostromo, znajdujac Dallasa wygladaly inaczej) i kilka innych)
Ale przeciez Derelict byl tylko jeden prawda?
I przeciez Jordan zainfekowal sie dokladnie tak jak Kane prawda?
Otoz walek, wcale nie.
Obejrzyjcie obydwie sceny, zupelnie inny czas! Kane zaszedl dalej (nawet kiedy Newt mowila do Timmy'ego ze dlugo ich nie ma)i wcale nie jest wykluczone ze rodzina Jordanow, odnalazla zupelnie inna ladownie. Czaicie o co chodzi? Cos w stylu roznych gatunkow rekinow naprzyklad.
W kilku miejscach (komiksy, ksiazki) SJ nazwany zostal "Kolekcjonerem gatunkow" daje do myslenia nie?
Zakladajac wiec ze odrzucimy zupelnie teorie przejmowania elementow DNA nosiciela, w celu lepszego zaadaptowania sie do srodowiska (mozliwe ze tak postepowal tylko jeden z gatunkow obcych, opre sie tu znowu na rekinach, bo sie orientuje troche w temacie. Niby to ryba i to ryba co nie? No a niektore z nich sa jajozyworodne. fajnie co?)
Musielibysmy zalozyc, ze na derelict'cie znajdowala sie jeszcze jedna ladownia, dziura w klacie SJ byla o wiele wieksza, niz wskazywalby na to rozmiar znanych na chestbusterow, (zwroccie uwage na grubosc zeber SJ, Chestbuster musialby byc o wiele silniejszy nie?)
Teoria ta, spekulacyjna jak kazda inna, pozwala sugerowac, ze Obcy ktory znalazl sie na NOstromo, byl tym czystym, nie mutujacym z DNA nosiciela, natomiast Obcy spotkani na LV 426 byli juz innym gatunkiem tychze, (inny sposob rozmnazania, nie ma juz przepoczwarzania, jest krolowa roju) mogliby wiec byc rownie dobrze wlasnie tym gatunkiem, ktory mutuje z DNA nosiciela, wskazywalby na to ich wyglad i pozniej wyglad obcego w czesci trzeciej.
Oczywiscie za teoria ta przemawia tyle samo dowodow ile przeciw.
(A opieranie sie na ksiazkach i komiksach nie jest zbyt rozsadne, w kazdym komiksie obcy wygladaja inaczej.
Mozna zatem na ich temat powiedziec tylko dwie rzeczy.
Wbrew pierwszemu wrazeniu Scott Cameron i w pewnej mierze Fincher stworzyli naprawde spojny, logiczny i rozbudowany swiat,
i drugie zdanie, dotyczace bezposrednio obych,
oni poprostu sa obcy, i wszystkie nasze dyskusje nie wykrocza, nigdy poza obreb mniej lub bardziej umotywowanych spekulacj9, ale czy to ma jakies znaczenie? )
w kazdym razie I Hadley Hope, ze udalo mi sie wytlumaczyc wam o co mi chodzilo.
Dzizzz, znowu trzecia. Spac.
Takie zamotane bo na pysk padam, jakby ktokolwiek chcial, to moge to jutro jakos spojniej i rozsadniej wyjasnic.
____________________________________
I work for the company, but other than that I'm an okay guy.
|
|
|
2003-04-14 02:47:32
|
|
Captain
Dołączył: 2002-07-17
Posty: 570
|
Troche duza ta zaloga byla, tyle SP.
Zgrabna teoria, ale teraz poszukamy w niej dziur, wiec szykuj kontrargumenty
____________________________________
When dealing with aliens, try to be polite, but firm. And always remember that a smile is cheaper than a bullet.
|
|
|
2003-04-14 10:31:00
|
|
MODERATOR
Dołączył: 2002-03-15
Posty: 1965
|
[blockquote]
Po pierwsze ksztalt obcego, jego czaszki. W przeciwienstwie do obcych z drugiej czesci czaszka tego bananka, byla gladka.
[/blockquote]
W A3 czaszka obcego tez byla gladka, a pochodzil z jaja od krolowej :)
[blockquote]
Ripley schodzi po drabince do ladowni (? tu sie moge mylic, ) i znajduje przyklejonego do sciany Dallasa i zmieniajacego sie juz w SP Bretta, (scena ta mozna sciagnac z tego co pamietam ze strony CIACHA, a do koncowej produkcji, nie weszla najprawdopodbniej dlatego, ze wczesniej wyraznie widac ze obcy zabija Bretta (chociaz zeby przepoczwarzyc sie w jajo wcale nie musial byc zywy, mogly tam zadzialac jakies enzymy naprzyklad)
[/blockquote]
Scena nie weszla do filmu tylko dlatego, ze Scott stwierdzil iz za bardzo spowolni akcje. Bylo szybko, tu uciekaja, tu sie chowaj itp. A tu nagle taaaakie zwolnienie (przynajmniej wg Scotta:))
[blockquote]
Idac dalej tym tropem mozemy uznac ze SP znajdujace sie na Derelict'cie sa (juz o tym mowiono wiem) przepoczwarzona zaloga tegoz.
[/blockquote]
Widziales wielkosc Derelictu. Widziales wielkosc Space Jockeya. Widziales ile bylo jaj. Gdyby to byla zaloga, to jak za zycia pomiescili by sie wszyscy na pokladzie? ;)
[blockquote]
To z koleji pozwala przypuszczac ze znajdujace sie na derelict'cie SP i buszujacy (w zbozu...) na Nostromo obcy, nie mialy nic wspolnego z obcymi z ktorymi starli sie marines w czesci drugiej [...][/blockquote]
Niezla mysl z tymi roznymi gatunkami Obcych. To by wyjasnilo wiele "niescislosci"
Jak jeszcze raz przeczytam i spokojnie to przetrawie przy sniadaniu to posypia sie kolejne pytania
|
|
|
2003-04-14 10:44:40
|
|
Captain
Dołączył: 2002-12-24
Posty: 700
|
No, wlasnie datego stwierdzilem ze mutujacym gatunkiem mogli byc obcy z drugiej czesci, to by tlumaczylo ksztalt obcego w czesci trzeciej (po za tym chestbustery w drugiej czesci roznily sie od tego z pierwszej, mi9aly jzu wyksztalcone rece, chesbuster z trojki juz wlasniwie wygladal jak maly obcy)
Ze scena z Ripley, wogole nie myslalem pod katem spowalnienia akcji (w Nostromo momentami tez bylo niezbyt dynamicznie, ale nie kloce sie, skoro powiedziales, ze Scott tak stwierdzil, to pewno masz racje)
Derelict. No wlasnie przyjrzyj sie Derelictowi.
Przeciez to nie byla motorowka!
To bylo cholerstwo takie ze hej!
Derelict byl ogromny!
____________________________________
I work for the company, but other than that I'm an okay guy.
|
|
|
2003-04-14 11:36:52
|
|
MODERATOR
Dołączył: 2002-03-15
Posty: 1965
|
Wroce z pracy to sprawdze wymiary na schematach. Z tego co wiem nie byl na tyle duzy by pomiescic zaloge Space Jockeyow w ilosci rownej ilosci jaj ktore widzielismy
|
|
|
2003-04-14 11:55:26
|
|
MODERATOR
Dołączył: 2002-03-15
Posty: 1965
|
DERELICT SPECIFICATIONS
PORT PRONG (hammerhead) 161.6 m long
STARBOARD PRONG 174.3 m long
INGRESS/ EGRESS HOLES 5.5 m high x 3.1 m wide
HEIGHT AT CENTRAL "BRIDGE" AREA 33.5 m high
LENGTH OF CENTRAL "BRIDGE" AREA 43 m long
WIDTH (aft) 116.6 m wide
WIDTH (aft between prongs) 61 m wide
Zmiescisz tam tylu Space Jockeyow Vyso
|
|
|
2003-04-14 12:30:01
|
|
Lance Corporal
Dołączył: 2003-03-13
Posty: 38
|
Gdzies (zdaje się, ze przez alienscollection) dogrzebałem się do encyklopedi obcych. Tam pisali, że alieni z 2 to dronki, a ten z 1 i te z 4 to wojownicy. Nic nie napisali o 3
Poza tym, jeśliby już budować teorię genetyki obcych, trzebaby ustalić na jakiej podstawie. Czy na wszystkim co było (a było też sporo śmiecia) czy tylko na filmach (ale wtedy i info będzie uboższe)
|
|
|
2003-04-14 13:23:41
|
|
Captain
Dołączył: 2002-12-24
Posty: 700
|
dobra, no to teraz musze jeszcze raz obejrzec Nosteromo.
Bo jezeli jakas czesc jaj, byla oddzielona od reszty scianka, albo czyms takim to znaczy ze juz mamy dwie ladownie.
Ale to ttez mozna wytlumaczyc. Czesc jaj to przeksztalcona zaloga derelictu, a reszta to jaja przywiezione z planety obcych.
Ale tak na marignesie, niech ktos wygrzebie jakas fotke sp w ladowni z nostromo, ich wcale nie bylo znowu tak duzo.
Po drugie czesc z nich (?) moze wygladac inaczej.
Toco powiedzialem, stwierdzilem, tylko na podstawie tego, co pamietam z nostromo, bo ostatni raz to z dwa miesiace temu chyba ogladalem.
Tylko dwojke ogladam codziennie zanim pojde spac.
____________________________________
I work for the company, but other than that I'm an okay guy.
|
|
|
2003-04-14 17:58:11
|
|
|
|
|
