Autor |
Temat: equilibrium - kolejny film ktory warto obejrzec |

MODERATOR
Dołączył: 2002-03-11
Posty: 830
|
equilibrium - kolejny film ktory warto obejrzec
O EQUILIBRIUM slyszalem juz dawno - ze to calkiem fajne i pelne akcji SF, ale kopia jaka mial znajomy byla tak parszywa kamera ze odmowilem jej ogladania...
Dopiero dzis trafila w moje lapki porzadna kopia... wlasnie przed chwila skonczylem ogladac...
Film nie jest moze jakas straszna rewelacja niemniej mi bardzo sie podobal i sadze ze spodoba sie wiekszosci fanow SF. Akcja rozgrywa sie w niedalekiej przyszlosci w takim z lekka orwelowskim swiecie po 3 wojnie swiatowej... pare slow o filmi mozna przeczytac (oraz obejrzec poster) tu:
http://us.imdb.com/Title?0238380
Choc nie ma to nic wspolnego z Obcym to pisze o tym bo filmow SF nigdy za wiele - zwlaszcza tych na przyzwoitym poziomi - a Equilibrium do nich nalezy. Polecam!
"the best sci-fi action thriller since The Matrix." - tak napisal o nim ktos na IMDB
Film zostanie dolaczony do paczki ktora pojdzie na rece Virusa! ____________________________________ "I AM READY MAN, READY TO GET IT ON!"
|
|
2003-04-03 02:00:55
|
|
MODERATOR
Dołączył: 2002-03-15
Posty: 1965
|
Obejrzalem i rzeczywiscie zajebisty!!!
"- A co z twoja matka?
- Zostala spalona 3 lata temu.
- Co wtedy czules?
- nie bardzo rozumiem pytanie, sir...
"
Organizacja jak Hubologisci z Fallout-a 2 ;)
Aktor ktorego dobrali tez pasuje. Zreszta on chyba nie ma normalnych rol (American Psycho).
|
|
2003-04-15 10:53:34
|
|
Gothmog
Liberate tute me!
|

Staff Sergeant
Dołączył: 2003-04-11
Posty: 125
|
Musze przyznac, ze film mnie bardzo zainteresowal. Im wiecej na jego temat czytam tym bardziej chce go ogladnac - podobnie bylo w przypadku "Impostor'a" i gdy go juz ogladnalem bylem zachwycony...
Nie moge jednak namierzyc plytki divx z equilibrium. Czekam wiec wciaz bo tylko to mi pozostalo
P.S. Popieram w 100% inicjatywe o powiadamianiu o nowych, ciekawych filmach SF na forum. Bez tego mozna przegapic jakas niezla produkcje, a takich ostatnio nie za wiele  ____________________________________ \"To stworzenie jest organizmem doskona�ym, organizmem o niezwyk�ej wprost budowie. Jest przebieg�e, agresywne, jest z�e, jest kwintesencj� z�a...\"
A.D.Foster
|
|
2003-04-15 23:12:18
|
|
MODERATOR
Dołączył: 2002-03-15
Posty: 1965
|
Impostor tez zajebisty, szczegolnie koncowka. Typowo Dickowski swiat. Do konca nie wiadomo czy jestes soba i czy swiat w ktorym zyjesz jest rzeczywisty. Bomba
|
|
2003-04-16 00:11:58
|
|
Private
Dołączył: 2003-05-02
Posty: 20
|
A moim zdaniem to cos na wzor MATRIXa bo tez sa motywy, ze zeyjemy w zniewolonym swiecie cos jak za komuny poza tym ujdzie...
|
|
2003-05-02 15:33:29
|
|

Captain
Dołączył: 2002-12-24
Posty: 700
|
Przepraszam ciebie ja!!
Wez mi powiedz ludziu, w ktorym momencie Equlibrium ma cokolwiek wspolnego z Matrixem??
Sa to dwie zupelnie rozne historie, w zupelnie inny sposob przedstawione, zupelnie inna historie przekazujace, jedyne skojarzenie, ktore nasuwa mi sie po obejrzeniu Equlibrium, to ksiazka Raya Bradburry'ego (autora "Kronik Marsjanskich") p.t. "451 stopni Fahrenheita", to jest mniej wiecej, film oparty na pomysle, wyzej wymienionego autora, chociaz tez diamtralnie zmieniony, zawierajacy w sumie kilka oryginalnych patentow, co w dzisiejszym, do granic juz chyba wyeksploatowanym kinie, Odznacza, sie jakims watlym chociaz powiewem swierzosci.
Przyklad?
Chociazby sztuka walki oparta na polaczeniu elementow wschodnich, walki bronia biala i palna.
Z tym jak do tej pory nie spotkalem sie jeszcze.
Matrix, po za wyeksponowanym tutaj zagraniem, kamery filmujacej zatrzymany w bezruchu obiekt, nic nowego nie wnosi, a nawet i ten elemnet, pojawial sie w kinie wielokrotnie wczesniej, choc chyba nigdy nie taka skale.
Fruwanie 20 metrow nad ziemia?
Polecam chinskie filmy z lat osiemdziesiatych.
Pod wzgledem fabuly coz...
W polsce, na dlugo przed Wachowskimi, zagadnieniem zajal sie Wisniewski, Snerg.
Z prozy Zagranicznej, mamy pewnego milego, ciut chorego umyslowo pana, nazywajacego sie Dick, zreszta.
Moim zdaniem Equlibrium, celowo czerpalo pelnymi garsciami z Bradburryego, chodzilo tu zapewne o rozbudowanie i pokazanie wizji pisarza troche z innej strony.
(Sapkowskim traci )
Zawiera jednak, w przeciwienstwie do Matrixa Wyraznie zarysowny poczatek, rozwiniecie i zakonczenie, Dzieki panie, nie bedzie zadnych se, ani prequeli, natomiast Matrix, z gory rozpisany zostal na trylogie.
A pozniej doszlo jeszcze Anime.
Tak wiec, nieprzemyslane pisanie, aby tylko cos napisac jest....
Ok, zyjemy w wolnym, demokratycznym kraju...
Poziom wyksztalcenia mldziezy przedlicealnej drastycznie maleje, niedlugo zaniknie kompletnie.
Ale to wina ustroju.
Moja tfoja byc sie rzeknac, isc scierfo haps haps.
I co do cholery ma z tym wszystkim wspolnego komuna, ktora z tego co naocznie pamietam, swoje ostatnie plomyki ugasila jakies szesc lat przed twoim przyjsciem na swiat???? ____________________________________ I work for the company, but other than that I'm an okay guy.
|
|
2003-05-03 22:14:29
|
|
Private
Dołączył: 2003-05-02
Posty: 20
|
No wiec stary sorry, ale to jest moje wrazenie. Ksiazki tej nie czytalem wiec mi sie to nie kojarzylo z nia. Ale jak widzialem, niektore sceny to myslalem ze to MATRIXo podobny film... Sorry jelsi Cie urazilem (niech zyje wolnosc slowa)
|
|
2003-05-04 00:12:42
|
|

MODERATOR
Dołączył: 2002-03-19
Posty: 1103
|
Mi sie ten film....
jednoznacznie kojarzyl z Fahrenheit 451, sadzilem wpierwszym momencie ze to nedzna podrobka, ale na szczescie tak nie bylo. Stroje postaci sa matriksowe, ale... jakos nie mialem wrazenia ze ogladam kolejny "matriksopodobny" film.
Dla samych scen walk warto film obejrzec. Interesujace  ____________________________________ Uwazaj o co prosisz bo mozesz to dostac
|
|
2003-05-06 15:41:35
|
|

Lieutenant Colonel
Dołączył: 2002-09-08
Posty: 1252
|
w końcu
udało mi się obejrzeć ten film i... rozczarowanie i to duże, szczególnie po tym co przeczytałem w tym topiku. Film jest pomieszaniem Matrixa z Fahrenheit 451, a końcówka (oprócz tego, że mamy nieudolną podróbę strzelaniny w holu oraz prawie że kopii pojedynku Neo ze Smithem z metra) jest po prostu głupia i naiwna. Również wątek z dziećmi został spartolony - gdyby byłe na serio takie jak na początku i powiedzmy zdradziły ojca byłoby ciekawiej i coś z tego możnaby ulepić. Jedyne, co warte obejrzenia, to początkowe walki, kilka scen Bale'a (np te z psem), ale poza tym wyraźnie czuć, że twórcy od pewnego momentu nie potrafią pójść w dobrą stronę i z każdą sceną pogrążają się coraz bardziej. Myślę nawet, że gdyby nie aktorzy formatu Bale'a, Watson i Bean'a nie byłoby co oglądać. ____________________________________ - Hey, Mefisto, have you ever been mistaken for a Donald Duck ?
- No, have you ?
|
|
2003-06-07 22:21:32
|
|
SAMMAEL
Not bad for a human
|

Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-02-26
Posty: 1254
|
NIE czytać jesli się nie oglądało ;)
No i wreście się dochłapałem;) Przynam że film obejrzałem z zapartym tchem. Na początku nie moglem skojarzyć co to za film ten Farenchait, ale już po 10 minutach Equilibrium przypomnialem sobie. Bez dwuch zdań niemal całe tło zostło zaczerpnięte z tego stareg filmu,nawet te białe wozy bojowe, które w rzeczywistosci były wozami strażackimi ;)Mimo to film ogląda się bardzo przyjemnie, asceny walki ...mniam:]
Teraz tylko czekam na premiere kinową (oile będzie w mojej dziurze :/) ____________________________________ Nie dyskutuj z idiotami, najpierw sprowadzą cię do swojego poziomu a potem pobiją doświadczeniem.
|
|
2003-06-20 08:27:20
|
|
Private
Dołączył: 2003-02-26
Posty: 22
|
Film jest przecietny, fabuła mało ciekawa, przewidywalna tylko dużo efektownych akcji ratuje przed zapomnieniem!
Vysogotek zabacz film jeszcze raz to może zaskoczysz co łączy go z Matrixem zwróć uwage na bullettime, sceny z walki i towarzyszącej im muzyce, istotny motyw z zwierzęciem, praktycznie lustrzane akcje odziałów specjalnych i wiele innych. Jeżeli chodzi o komune to pewnie chodziło o Orwella. Jest kilka motywów na których mozna sie oprzeć np. uniformy, regularnie brane pigułki, głos z radiowęzła, palenie książek, donosy na bliskich czy walczące podziemie. Pamietać należy że oba filmy dzielą lata świetlne jeżli chodzi o poziom! To że jakiś element został wykorzystany wcześniej nie oznacza braku analogii.
p.s. Książke sie przeczytało film obejrzało a argumenety słabiutkie oj słabiutkie!
Pozdr!
|
|
2003-06-26 20:31:41
|
|

Captain
Dołączył: 2002-12-24
Posty: 700
|
Obejrzalem Equlibrium kilka razy, bo zem se kurde w morde wyzebral u Ciacha py..plytky
Gdzie tam Bullet time to ja nie wim, no ale sie klocil nie bede, jo prosty chop jestem, nie na moj czarnobylski trampek to wszystko.
A tak serio juz.
Dalej twierdze ze analogii do matriksa w Equilibrium nie ma.
Zadnych.
W fabule z pewnoscia nie, w scenach walki tym bardziej zwlaszcza zupelnie. ____________________________________ I work for the company, but other than that I'm an okay guy.
|
|
2003-07-01 04:54:04
|
|

Lieutenant Colonel
Dołączył: 2002-09-08
Posty: 1252
|
to albo
to nie było ekwilibrium albo Matrixa na oczy nie widziałeś ____________________________________ - Hey, Mefisto, have you ever been mistaken for a Donald Duck ?
- No, have you ?
|
|
2003-07-01 18:40:46
|
|
SAMMAEL
Not bad for a human
|

Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-02-26
Posty: 1254
|
E vs M
szczeze mowiac, też nie dopatrzyłem się zadnych powiazan, co najwyżej czarnye stroje kleryków i walki. Za to od Farenhaita odbiete jest jak od pieczątki  ____________________________________ Nie dyskutuj z idiotami, najpierw sprowadzą cię do swojego poziomu a potem pobiją doświadczeniem.
|
|
2003-07-02 06:37:22
|
|
Gothmog
Liberate tute me!
|

Staff Sergeant
Dołączył: 2003-04-11
Posty: 125
|
Wczora obejrzalem nareszcie filmik i nie zgodze sie ze stwierdzeniem, ze jest to kopia Matrixa. Film ma zupełnie inny klimat i fabule, ktora wg mnie bardziej trzyma sie kupy niz Matrixowa. Co do scen walki sa one oryginalne i w ogole nie kojarza sie z Matrixem - no moze procz jednej w pewnych holu z wieloma kolumnami .
Skupiajac se jednak na samy filmie - naprawde niezla produkcja, przede wszystkim klimatyczna. Zaleta moze byc fakt, ze ani razu na filmie sie nie usmiechnalem, co nie zdarzylo mi sie od niepamietnych czasow... Procz tego perfekcyjnie dobrano aktorow, no i dodajac do tego zajebista muze - wychodzi po prostu rewelka - nie moge sie doczekac premiery kinowej... ____________________________________ \"To stworzenie jest organizmem doskona�ym, organizmem o niezwyk�ej wprost budowie. Jest przebieg�e, agresywne, jest z�e, jest kwintesencj� z�a...\"
A.D.Foster
|
|
2003-07-05 15:20:07
|
|

Captain
Dołączył: 2002-12-24
Posty: 700
|
Matrix momenami byl bardzo przegadany, zwlaszcza w scenach walki, druga czesc szczegolnie.
Jak juz kiedys ktos powiedzial, ile mozna do cholery leciec z okna? Sceny walki w Equilibrium, byly o wiele bardziej dopracowne wizualnie, estetycznie, niz te w matriksie.
I pewnie za chwile poleca za to na mnie gromy.
Ale co tam, Neo umie unikac kilogramow olowiu, to ja tez sobie poradze.  ____________________________________ I work for the company, but other than that I'm an okay guy.
|
|
2003-07-05 21:58:59
|
|
Gothmog
Liberate tute me!
|

Staff Sergeant
Dołączył: 2003-04-11
Posty: 125
|
Vys... zamiast gromów - aprobata :)
Coz - sceny walki w Equilibrium były zupełnie odmienne od matrixowych, ale zgodze sie ze w tym pierwszym filmie byly one lepsze pod wgledem estetyzmu dla oka. Nie mowie ze w matrixie byly do kitu - tez byly niezle, ale mniej rzeczywiste i zbyt rozciagniete. O drugiej cześci to nawet nie wspomne bo ziewałem na nich...
W Eguilibrium rozwaliła mnie przede wszystkim koncowa walka bohatera z czarnym konkurentem klerykiem. Kiedy zaczynali sie bic, pomyslalem - rany no to teraz przez 15 min beda sie trzaskac. Gdy walka skonczyla sie po paru sekunach - szczenka mi opadla To najlepszy dowod, ze film wylamuje sie ze sztywnych ram komercyjnej kinematografi!  ____________________________________ \"To stworzenie jest organizmem doskonaďż˝ym, organizmem o niezwykďż˝ej wprost budowie. Jest przebiegďż˝e, agresywne, jest zďż˝e, jest kwintesencjďż˝ zďż˝a...\"
A.D.Foster
|
|
2003-07-06 09:51:10
|
|

Major
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 795
|
EQUILIBRIUM a AL()ENS....
.... niewiem jak Wam ale mnie przy pierwszej projekcji od razu w oczy rzucil mi sie... APC!!! (scena kiedy klerycy wjezdzaja do centrum... widok z lotu ptaka a na eskapadzie jedzie APC z karabinem na dachu a poziom nizej stoi inna wersja - WYPASS!!!)
ogolnie film bardzo mi sie podobal i z przyjemnoscia pojde do kina
pozdro ____________________________________ phaj sanky [:
v_irus@interia.pl
|
|
2003-07-11 20:03:21
|
|

Major
Dołączył: 2002-09-08
Posty: 842
|
Equilibrium to film swietny, sceny walki sa dla mnie lepsze niz te w matrixie. Dlaczego? Poniewaz sa bardziej dynamiczne, mocniejsze i moze nie tyle bo bardziej realne, co prostu ich klimat wciagnal mnie bardziej niz klimat walk z matrixa.
Dzisiaj w Cinema City leci o 22.00 maraton filmowy: Matrix 1 i wlasnie Equilibrium. mialem zamiar sie na to wybrac, jednak moja uwage przyciagnal plakat pewnego filmu... Dog Soldiers...
Caly czerwony, z wilkolakiem na srodku, a na gorze inskrypcja: film tworcow (czy tworcy) HELLRAISERA.
WOW! :O Hellraiser to swietny film, wiec odlozylem na bok maraton, a czym predzej kupilismy (za moja namowa oczywiscie ) bilety na Dog'i...
Na samej sali byl maxymalnie 8 osob, wiec luzacko polozylismy nogi na fotelach przed nami i komentowalismy kazda reklamowke. Jednak kiedy zaczal sie film ucichlem natychmiast. Akcja zaczela sie juz przy 2 minucie filmu...
A zaczyna sie tak, ze pewna mloda para wybiera sie do lasow w Szkocji, gdzie rozbijaja sobie namiocik i pala ognisko. Po krotkiej konwersacji dziewczyna (zreszta niebrzydka ) daje chlopakowi srebrny maly mieczyk. kiedy zapada noc, parka zaczyna baraszkowac w namiocie Kiedy koles powoli rozpina suwak od spodni dziewczyny, obojga zamurowywuje jakis dzwiek. Ich spojrzenie kieruje sie w strone suwaka od namiotu, ktory stopniowo rozpina sie od zewnatrz. W tle slychac jakby ujadanie psa. Babeczke cos zaczyna ciagnac za noge. Koles lapie ja za rece, jednak puszcza, dostajac szoku od rozbryznietej krwi swojej kochanki. Czerwona maz pokrywa caly namiot od wewnatrz, w tym i chlopaka, ktory jest nia zalany po czubek glowy. Jedna reka stara sie chwycic owy noz ktory dostal od dziewczyny, jednak jest juz za pozno... Krzyk rozlega sie po calym lesie... Pelny ksiezyc wylania sie z czarnych chmur...
Nie bede wam opowiadac calego filma, jednak goraco go polecam i dodam, ze zrobil na nmie niemale wrazenie. Efekty specjalnie nie sa tu glowna strona, bardziej postawiono na klimat i napiecie, co jednak wyszlo na dobre. Chociaz efekcioy sa wspaniale Na przyklad koles, ktory zaatakowany przez "cos" spoglada na swoj brzuch, i uswiadamia sobie, ze czesc jego jelita wywleczona jest na zewnatrz. Potem pewien marine doslownie wklada mu te bebechy do srodka Takich scen jest oczywiscie niemalo. Wszystkie sa wspaniale. Aktorzy to wiekszosc brytyjczycy (smith z event horizon, ktory gral takze jako Ojciec w Equilibrium). Watek jest strasznie dziwny, ale to moze dlatego, ze bylem juz po piwku Nie jest banalny, tyle moge powiedziec. Teksty sa wyjebane ("to jest jak z sikaniem- jak mus to mus" - "raczej jak z sraniem, tyle ze nie stawiasz kloca byle gdzie ci sie podoba" ). Do tego swietne sceny walk, a raczej obrony przed "nimi".
OK, wiecej nie powiem Sami sie przekonacie jak go obejrzycie.
P.S.
Jesli czytaliscie w jakiejs recenzji, ze film ma cos wspolnego z probami genetycznymi, to od razu Was zapewnie ze to jest bullshit. Ktos po prostu niedokladnie obejrzal film.
cheers mates
|
|
2003-07-24 19:53:44
|
|

Captain
Dołączył: 2002-12-24
Posty: 700
|
Equilibrium wchodzi do kin. Widzialem juz palkaty i wlasciwie zdebialem. Bo z daleka, i w sumie z bliska tez plakaty wygladaja jak kolejna czesc matriksa, Neo i Morpheus , potwornie matriksowy jest plakat do filmu. Strasznie. Plakat jest kalka matriksa. Gdybym nie widzial filmu, praiwe pol roku temu, to napewno bym na niego nie poszedl , ale moze pojde. Zawsze przyjemnie obejrzec dobry film na duzym ekranie. ____________________________________ I work for the company, but other than that I'm an okay guy.
|
|
2003-07-25 09:45:49
|
|
|
|