Autor |
Temat: Movie Book, chlip. |

Captain
Dołączył: 2002-12-24
Posty: 700
|
Movie Book, chlip.
Jak to czasami potrafi czlowiekowi sie popieprzyc w jednym momencie wszystko na okolo.
Na dzien dzisiejszy sytuacja wyglada tak ze nie mam za co chleba kupic, telefon nie dziala, a sdi pewno tez za chwile odlacza.
Obawiam sie ze bede musial sprzedac przynajmniej czesc swojej obcej kolekcji.
Jak sie odkuje za jakis czas, to bede odtwarzal powoli wszystko.
To co mam chwilo prezentuje sie tak:
Jakby ktos chcial cokolwiek to niech da znac na maila albo gg (4085585), moze jak nikt sie nie znajdzie to wystawie to pokoleji na allegro? Moze zdaze, tam tez mam jakies zajebiste saldo i oplaty (ze dwadziescia pare zeta)
- Aliens Saga, wszystkie kasetki w etui
- Trzy pierwsze czesci w starym, amerykanskim wydaniu (nie po polsku)
- Wszystkie cztery czesci nagrane teraz jak lecialy na polsacie, przebudzenie dwa razy teraz i to co w marcu 2001 lecialo
- Wszystkie komiksy jakie wyszly po polsku
- Numer Feniksa poswiecony Obcemu
- Pelno wycinkow z gazet na temat obcego (glownie gier)
- Kolekcja kart do gry Aliens vs. Predator (razem z dodatkiem resurrection to ponad 270 kart
- Teczka rysunkow
- Gra Alien Resurrection na Playstation
- Gra Alien Trilogy na PC
- Gry Aliens vs. Predator gold, dwojka i primal hunt
- Figurka Predatora
- Gra Alien 3 na Gameboya
- Gra ALien Thanatos Encounter (podrabiana ! Ale jest instrukcja, pudeleczko i naklejka na kardrizdzu) na Gameboya
- Wszystkie nowelizacje Fostera +Nowelizacja przebudzenia
- Mrowisko, Azyl, Wojna Samic Perry'ego
- Gra Alien Breed Special Edition na amige z pudelkiem, instrukcjami i wszystkimi szykanami
- Dwa rozne egzemplarze gry planszowej
- Plakat z gry Alien Resurrection
- Gra ALien 3 na pegasusa, albo snesa, zolty kardridz w kazdym razie,
- Ceramiczna figurka obcego, wypalona, zrobiona na zajeciach praktycznych w budzie (jestem na specjalizacji ceramika artystyczna)
- Olejny obraz z morda obcego (moge podrzucic foto)
-Plakat z Giger Museum "Biomechanoid" podprowadzony po cichu ze szkoly.
-Kolejne karty (AvP Marine Starter deck, czyli mam juz wszystkie startery jakie wyszly)
I moj najwiekszy skarb czyli ALiens Movie Book Magazine. ____________________________________ I work for the company, but other than that I'm an okay guy.
|
|
2003-03-10 13:29:16
|
|
MODERATOR
Dołączył: 2002-03-15
Posty: 1965
|
Szkoda ze tak sie dzieje Napewno musisz sie tego pozbywac? Dorwij jakas dorywcza prace czy cos, pokombinuj.
BTW. Jakiej wielkosci masz ten plakat Gigera? Moze choc troche cie poratuje
|
|
2003-03-10 17:22:47
|
|

Major
Dołączył: 2002-09-08
Posty: 842
|
wspolczuje ci, stary
jesli chcesz, odkupie > nowelizacje Fostera (Alien i Aliens) no i AvP Gold :)
suchy ma racje- zlap cos dorywczego, albo zacznij zbierac butelki jak moi koledzy z podworka
|
|
2003-03-10 17:52:30
|
|

Captain
Dołączył: 2002-12-24
Posty: 700
|
Problem jest taki ze jakis czas temu posypala mi sie szkola.
Wiec gdzie wezma do pracy 18 latka z podstawowka i jedna klasa liceum? Kleska.
Plakat poszedl do hudsona.
Szukam dalej szkoly, a jest jeszcze weselej, bo tatko (dziennikarz i wogole, nie myslcie sobie ) stracil robote i z pensji mamy nie wyrobimy... Wiec pozbywamy sie co sie da. tatko przymierza sie do swoich ksiazek teologicznych (chebrajskie i takie tam) ale zbieral ta makulature kilkadziesiat lat, wiec wole zeby nie musial sie tego wyzbywac. ____________________________________ I work for the company, but other than that I'm an okay guy.
|
|
2003-03-10 19:39:34
|
|

Lieutenant Colonel
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1321
|
Wpółczucie i zrozumienie,stary. ____________________________________ SHIT HAPPENS
|
|
2003-03-10 20:06:39
|
|

Captain
Dołączył: 2002-12-24
Posty: 700
|
Chyba to na allegro wystawie...wszystko...No! Duzy chlopiec! Nie wolno plakac!  ____________________________________ I work for the company, but other than that I'm an okay guy.
|
|
2003-03-10 20:18:42
|
|
Corporal
Dołączył: 2003-02-25
Posty: 92
|
[red]Przykre to co spotkało Ciebie i Twoją rodzine ...mam nadzieje,ze ułoży się szybko i,ze ocalisz choć czesc ze swych skarbów.
Nie daj się zwariować .
p.s.Sprobuj załapać sie na merchandisera w markecie( merch wyklada towar na półki ,nietrzeba zbytnich kwalifilkacji ,własciwie zależy od firmy ale ...spróbuj)Jeśli jest tam makro lub real ( och ,ja głupia.... napewno coś takiego tam jest) .
[/red]
|
|
2003-03-11 04:28:30
|
|

Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-01-11
Posty: 1430
|
Rozumiem Cię stary..
Mam bardzo podobną sytuację, ta sytuacja trwa już od kilku lat, ojciec i matka stracili pracę mniej
więcej w tym samym czasie, teraz żyjemy na jkimś marnym zasiłku. Ojciec ma drugą grupę inwalidzką,
więc jakiejś fizycznej pracy podjąć nie może.
Moja sytacja wyjaśnia zresztą czemu nie mam w domu kompa, dlaczego nie przyjadę na wasz zjazd (o ile wogóle jestem zaproszony).
Wiem co czujesz, bracie i współczuje, wiem co to znaczy.
Pieprzony świat.... ____________________________________ zapraszam_do_dalszej_prawdziwej_dyskusji.
|
|
2003-03-11 08:32:01
|
|
SAMMAEL
Not bad for a human
|

Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-02-26
Posty: 1254
|
przykra sprawa, nawet nie potrafię sobie wyobrazić jak długo musiałeś to wszystko zbierać, nie muwiąć o wyżeczeniach.
eh dzisiejsze czasy są niewesołe, sam mieszkam z matką i młodszą siostrą, pracuje tylko z doskoku i często za śmieszne pieniądze:( ____________________________________ Nie dyskutuj z idiotami, najpierw sprowadzą cię do swojego poziomu a potem pobiją doświadczeniem.
|
|
2003-03-11 09:17:59
|
|
MODERATOR
Dołączył: 2002-03-15
Posty: 1965
|
Surt: pewnie ze jestes zaproszony.
Strasznie przejebana sytuacja, ale nie mozna sie zalamywac. Vys, rozejrzyj sie za jakas praca, mowie ci. Cokolwiek, pieniadz nie smierdzi, tak samo praca, jakakolwiek. Jak mowila Anika, popytaj w hipermarketach. Tylko nie mow ze masz za daleko ludzie codziennie dojezdzaja do pracy nawet po 100km. Godziny jakos sobie ustawisz, dasz rade, nie zalamuj sie. Ja trzymam kciuki
I pamietaj: Nigdy nie jest tak zle zeby nie moglo byc gorzej.
|
|
2003-03-11 09:18:42
|
|
Schamann
...but there are
|
First Sergeant
Dołączył: 2002-04-09
Posty: 262
|
cuszzz
- Trzy pierwsze czesci w starym, amerykanskim wydaniu (nie po polsku)
- Gra Alien Resurrection na Playstation
to od ciebie kupię Vys, jeśli wciąż chcesz sprzedać
mailnij do mnie ile za to chcesz...transakcja oczywiście na zasadzie fanowskiej pomocy - tzn. jeśli kiedyś się odkujesz i będziesz chciał je z powrotem, to odsprzedaję ci po tej samej cenie. ____________________________________ Dare I insert my phallic attribute into a more 'liberated' circuit of exchange to sustain the ideological status quo, as Alien warns us?
|
|
2003-03-11 09:19:04
|
|

MODERATOR
Dołączył: 2002-03-11
Posty: 830
|
Kurde, jaki dolujacy topic...
Nie sprzedawaj - szkoda fajnej jak na polskie warunki kolekcji, chyba ze naprawde nie macie juz co do gara wlozyc...
Tak widze ze wszyscy narzekaja... ja tez mam przejebana sytuacje finansowa... wiecznie brakuje zeby zwiazac koniec z koncem do pierwszego i nie ma zadnych perspektyw zeby sie cokolwiek poprawilo w najblizszej przyszlosci... zyje z jakis dorywczych chaltur - ostatnio przetlumaczylem jakies 1300 lini angielskiego tekstu (w "standardzie" strona to kolo 31 wierszy - wiec policzcie sobie ile to stron) i zaplacili mi za to 50 zl... no kurwa poczulem sie jak bialy murzyn. :(
Z jaka kolwiek "oficjalna" praca na caly etet wcale nie jest - przynajmniej tutaj - lepiej niz z takimi dorywczymi chalturami... pomijajac juz ze i tak zadnej pracy nie mozna dostac, to jak by ktos jakims cudem dostal to tez bylby traktowany jak niewolni i wyprowal by sobie flaki za jakies nedzne grosze... co za kraj! :(
Taki nasz pech ze urodzilismy sie w tej parszywej polsce i ze tu taka bryndza... w zasadzie zyje z dnia na dzien i nie robie zadnych dlugofalowych plabnw... ale tak sobie mysle ze jak tylko wejdziemy do uni i polacy beda mogli pracowac legalnie w tych paru krajach na poczatku to chyba spakuje plecak i pojade szukac szczescia do irlandi (blisko, standar zycia mniej wiecej 2-3 razy wyzszy niz tu, urzedowy jezyk to angielski, i ponoc potrzebuja tam informatykow).
Co za pdaka...  ____________________________________ "I AM READY MAN, READY TO GET IT ON!"
|
|
2003-03-11 12:04:19
|
|

Captain
Dołączył: 2002-07-17
Posty: 570
|
cieszcie sie ze dziecka nie macie
to dopiero wydatki ____________________________________ When dealing with aliens, try to be polite, but firm. And always remember that a smile is cheaper than a bullet.
|
|
2003-03-11 12:50:05
|
|

Captain
Dołączył: 2002-12-24
Posty: 700
|
Taaa, tylko ze jak sie gdzies zatrudnie, (plastyk, ustawiajacy makaron, ) , to szkole moge sobie w buty wsadzic, a ja caly czas laze i szukam bo mam silna potrzebe zdania matury i pojscia na ASP.
Wlasnie chodzilem kilka dni do liceum na biezanowie (normalne, nie wieczorowe), ale cos sie poknocilo w dokumentach (achh ta opinia) i juz nie chodze.
Lyypa.
Jak sie odkuje to sprobuje z jakims liceum przez internet, napewno jest cos takiego...
Shamann, juz leci do ciebie mail, thx.
Narazie wystawilem na allegro ponad 20 ksiazek z gwiezdnych wojen i pare rpgow, ze trzy rzeczy juz poszly... ____________________________________ I work for the company, but other than that I'm an okay guy.
|
|
2003-03-11 13:49:04
|
|
Schamann
...but there are
|
First Sergeant
Dołączył: 2002-04-09
Posty: 262
|
sprzedaże
Vys
1. ogólniaki sa w tym kraju bezpłatne (na razie), więc szukaj - do jakiegoś musza cię przyjąć, a na pewno są w Cracku takie, gdzie nie wymagaja cudów
2. maturę można zdać bez kończenia liceum, ZA DARMO, na egzaminie eksternistycznem w kuratorium oświaty, trzeba tylko mieć odpowiednią ilość lat i pochodzic za tym - ty masz 18 więc się w to na razie nie baw tylko znajdź se szkołę - licea są też wieczorowe
3. co za RPgi sprzedajesz? ____________________________________ Dare I insert my phallic attribute into a more 'liberated' circuit of exchange to sustain the ideological status quo, as Alien warns us?
|
|
2003-03-11 14:56:13
|
|

Captain
Dołączył: 2002-12-24
Posty: 700
|
To wlasnie szukam. Ja sie nie lamie tak szybko, my krakusy twarde jestesmy
A wiekszosc RPG juz sprzedalem a bylo tego tak:
-Aphalon
-Mechawojownik
-Neuroshima
-Earthdawn
zostal mi tylko sabat do wampira
A moj gliniany obcy spadl z biurka poprzez tracenie lokciem i przeszedl mutacje w puzzle  ____________________________________ I work for the company, but other than that I'm an okay guy.
|
|
2003-03-11 15:08:33
|
|

Captain
Dołączył: 2002-07-17
Posty: 570
|
ostatnio wlasnie kupilem Mechawojownika za 28 zl (z przesylka)
nie masz czasem dostepu do Battletech Kompendium? ____________________________________ When dealing with aliens, try to be polite, but firm. And always remember that a smile is cheaper than a bullet.
|
|
2003-03-11 16:12:01
|
|

Captain
Dołączył: 2002-12-24
Posty: 700
|
ja sprzedalem za 10
Nie, nie ma niestety
Kupilem go tez za 10, bo kiedys kupowalem wszystko jak leci, glownie dla rozdzialow dla MG, (zawsze cos nowego)
Ale jak chcesz to moge sie rozejrzec i popytac znajomych ____________________________________ I work for the company, but other than that I'm an okay guy.
|
|
2003-03-11 16:47:02
|
|
MODERATOR
Dołączył: 2002-03-15
Posty: 1965
|
[blockquote] Taaa, tylko ze jak sie gdzies zatrudnie, (plastyk, ustawiajacy makaron, ) , to szkole moge sobie w buty wsadzic, a ja caly czas laze i szukam bo mam silna potrzebe zdania matury i pojscia na ASP.[/blockquote]
To nic. Chcesz uslyszec chujowa wersje podobnych zdarzen? Kumpel Ciacha skonczyl fizyke jadrowa, jest zajebistym specjalista, a tyra po ilestam godzin i kladzie suche tynki. To jest dopiero przejebanie calego okresu nauki Zreszta w Polsce tylko 10% ludzi pracuje w wyuczonym zawodzie. Don't panic.
|
|
2003-03-11 17:38:32
|
|
Private First Class
Dołączył: 2003-02-03
Posty: 74
|
Poza tym sa jeszcze prace z pozoru glupie o ktrych czlowiek nie pomysli nawet a daja wiele satyswakcji, po umowieniu sie z pracodawca mozna powiedzmy 16-20 pracowac i zarabiac tyle zeby miec jakies kiepskie ale miec zycie. Sam gdybym nie pracowal w takich pracach to bym nigdy nie uwierzyl: Z doswiadczenia polecam - zaklad pogrzebowy, krematorium, pomoc w hipermarkecie, akwizycja, malowanie scian i inne. Szczegolnie polecam hipermarkety. Przy odpowiednim zagadaniu mozna pracowac ze 4-5 h dziennie i wyjsc z tego z niezlymi pieniadzami. Sam 3 lata temu pracowalem przez ferie na spozywczym(2 tygodnie) i zarobilem 400 zl na reke:) A praca polegala na lezeniu na zapleczu i jedzeniu slodyczy:) Czasem cos sie zrobilo ale to bylo z 10 minut moze:) I dumny szef mowil czy moze nie zostalbym na dluzej... Nie lam sie... Suchy poza tym ma racje: "zawsze moze byc gorzej" Uwierz w siebie i w to co mozesz zrobic... I nie dopuszczaj do siebie mysli porazki... A wszyscy w Ciebie tu wierza wiec bedzie dobrze:)
p.s. Surt: To chyba byl zart? Nie musimy zapraszac Was zebyscie przyjechali. To normalne ze zaproszeni sa wszyscy
|
|
2003-03-12 00:37:51
|
|
|