Autor |
Temat: Czy jest możliwe aby Hudson przeżył? |
Majkel
THIS TIME IT'S WAR !
|

Captain
Dołączył: 2002-03-15
Posty: 562
|
re
Pomysl ciekawy, podobnie jak poruszany wczesniej watek Sulaco, ktory moze sie gdzies tam "poniewierac" samotnie po otchlaniach kosmosu...
Na pewno jest to do wykorzystania w jakis fanowskich producjach, ale co my mozemy
|
|
2002-07-07 21:42:52
|
|

Major
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 795
|
Odwalta sie od ALIEN3!!!
oczywiscie moznaby... moze i dziarski Hudson pod naglym naplywem adrenaliny rozniosl Obcego w na strzepy... ale niestesy usmazyl sie podczas wybuchu...mozliwosc ewakuacji pana Hudsona dawno wyparowala... a szkoda
a Obcego 3 zostawcie w spokoju - to moj nr 1
Dopracowac efekty, dodac wyciete sceny a film nabiera nowej NIE DO POBICIA jakosci....!!!
Suchy!!! co z tym workprintem...? ____________________________________ phaj sanky [:
v_irus@interia.pl
|
|
2002-07-07 23:09:08
|
|
Majkel
THIS TIME IT'S WAR !
|

Captain
Dołączył: 2002-03-15
Posty: 562
|
Ale przeciez nikt nic nie mowi o Obcym 3, mi sie tez podoba, nic do tego filmu nie mam ; )
|
|
2002-07-08 01:56:58
|
|
Lance Corporal
Dołączył: 2002-03-29
Posty: 28
|
Niemożliwe.
Pvt. Hudson zginął śmiercia bohatera, bo NIGDY nie dałby wziąć się zywcem i zrobić z siebie kokon. Hudson zginął zabierająć ze sobą tylu oślizłych sukinsynów ilu był wstanie.
"Oh say can you see by the dawn's early lights
what so proudly we hailed at the twilight's last gleaming..."
Twierdzenie że Hudson został kokonem są niedorzeczne i zasługuja na potempienie!
|
|
2002-08-06 19:21:59
|
|
MODERATOR
Dołączył: 2002-03-15
Posty: 1965
|
taaa...
Hudson nie przezyl i to jest pewne. W nowelizacji Foster pisze, ze Hicks posyla serie za obcym, bardziej probujac trafic Hudsona niz Obcego, aby zaoszczedzic mu cierpien. Fin.
Do Virusa: Workprint lezy na poczcie a ja nie mam 120 zl na odbior przesylki. Na razie nie chce pozyczac kasy od kumpli bo mam dlugow na ok 1000 zl Cierpliwosci. Wyplata ktora teraz dostane idzie na oplaty rachunku telefonicznego, uczelni i czesc dlugow. Takie zycie...
A co z moimi wzorkami na tatuaz?
|
|
2002-08-07 11:44:41
|
|
Private First Class
Dołączył: 2002-04-05
Posty: 60
|
hie hie...
Hudson nie przeżył:
Raz - z tych wszystkich powodów co wymienil Virus i Suchy.
Definitywne wyjaśnienie (co się tyczy także pana KainAbla ) brzmi:
"Jeżeli Hudson miałby przeżyć to Vasquez powiedziała by przedtem: po moim trupie!!" - a że przy śmierci Vasquez Hudson już nie żył więc błędne koło się zamyka!!!
Wniosek:
Pamietajcie jedno śmiertelnicy!!! Hudson był "ultimate badass" ale nie można żyć dalej przez sentyment i strzelać pytaniami typu "A może?"
[blue]"Forget about him! He's gone!"[[/blue]
|
|
2002-09-06 23:50:37
|
|
Staff Sergeant
Dołączył: 2002-09-24
Posty: 127
|
O Rany!! Też bym bardzo chciał żeby Hudson
przeżył.Jednak w tym momencie filmu(prawdę powiedziawszy dotarło to do mnie po przeczytaniu
tego posta)że Marines olali swoją tradycję tj.
zwyczaj;że nie zostawiają swych poległych wrogowi.
Należy jednak wziąć pod uwagę realia walki.
Przypomnijmy sobie:Hudson jest pierwszym,który zauważa że nie wszyscy pochwyceni przez Obcych,
Marines są już martwi,usłyszawszy to Vasquez
jest już gotowa do walki o znajdujących się w
kłopotach kolegów.Ripley sprowadza ich "na Ziemię"
(w TYM temacie jest o wiele bardziej doświadczona)
i nieświadomie zyskuje kilka godzin czasu dla
wszystkich,z pomocą Hicksa i uszkodzonego reaktora
oczywiście.
Wiadomo co dzieje się później............
Po ataku Obcych "od góry" i w czasie ucieczki w
stronę lądowiska,nie było możliwości "odzyskania"
zwłok zabitego Marine(ktoś chętny do wleczenia 90kg
przez kanał wentylacyjny będąc ścigany przez
Xenomorphy?)Gorman próbował(tu mój komentarz:
gdyby Gorman miał wtedy M41A zamiast tego pistoleciku,to miałby spore szanse wyciągnąć Vas z
tego kanału-Peace through superior firepower!-
Frost wiedział w czym rzecz).
Podsumowując chciałbym zauważyć że gdyby w czasie
tej ucieczki nie zginęli:Hudson,Vasquez,Gorman to
ktoś z pewnością wróciłby po to by sprawdzić co z
Hudsonem.Zostali tylko Ripley i Hicks,zaangażowani
w ratowanie Newt(Hicks odpadł z powodu kwasu)
Moim zdaniem wszystko wskazuje na to że można było
uratować Hudsona,ale(niestety)nie było już nikogo
kto mógłby to zrobić
Pozdro
|
|
2002-09-26 19:22:47
|
|
Staff Sergeant
Dołączył: 2002-09-24
Posty: 127
|
OOPS! MY BIG MISTAKE!!
"...gdyby w czasie tej ucieczki nie zginęli:Hudson,
Vasquez,Gorman.."
Oczywiście że tylko Vasquez i Gorman!
Tak to jest jak się pisze na "szybkiego"
|
|
2002-09-26 19:30:15
|
|
Private First Class
Dołączył: 2002-04-05
Posty: 60
|
heh... ja też lubię marzyć i ...
... wymarzyłem już różne rozwiązania w tej kwestii, które przelałem do kolejnych opowiadań na papier.
MAYAK masz w sumie podobne gdybanie do mojego , co do ucieczki: [red]"gdyby Gorman miał wtedy M41A zamiast tego pistoleciku"[/red]
Jednak co ty na takie gdyby: gdyby zamiast gormana po Vas wrócił Hicks, który te M41A w rzeczywistości posiadał!!!
wniosek byłby oczywisty: uratowałby być może Vas, ale po Hudsona nikt by nie wrocil zwarzywszy na obecny stan Vas i to że "smarkula poleciała w otchłań bazy" ...ale to już nawiązuje do mojego opowiadania, które szybko dodam że kończy się wyratowaniem jedynie Vas i Bishopa - Ripley i Hicks ruszyli po Newt ale kaprala spotkał filmowy los Bishopa a Ripley natykając sie na "zabalsamowanego" Burke'a wpada w sidła facehuggerów...eheheh a Przetwornik nie wybucha tylko wygasa pogrążając Headley's Hope w ciemnościach!!! Tylko zgadnijcie kto w kolejnym moim fanfiction powraca na Archeon i z jakim sprzetem )
topra a wracajac do tego ze Hudson polegl w dosyć niejasnych okolicznosciach (Hicks wcale nie musiał go trafić) zawsze mozna go w jakims fanfictionie wbic w akcje naprzyklad tak jak ja planuje: jako zmutowanego na skutek promieniowania z rdzeni przetwornika oraz z DNA Obcego dzikom bestiom ) JUST KIDING GUYS!
|
|
2002-10-02 23:49:03
|
|
Sergeant
Dołączył: 2002-10-03
Posty: 104
|
Gorma i jego pistolet
Na wstępie jako nowy, Witam Wszystkich !
Nawiązując do postu MAYAKa, sądzę że można by to uznać za zemstę losu za zabrane wcześniej żołnierzom magazynki :]
A co do Hudsona to można by było wyobrazić sobie misję ratunkową w której Ripley schodzi po Newt i nagle słyszy biadolenie Hudsona (zagłuszające wrzask Newt). Z powodu braku czasu i nadmiernego zainteresowania ze strony gospodarzy ratuje jedynie Hudsona i wraca z nim na Sulaco. Ciekawe jak to zmieniło by bieg wydarzeń w Obcym 3 ?
Pozdrawiam
|
|
2002-10-03 10:20:37
|
|
Staff Sergeant
Dołączył: 2002-09-24
Posty: 127
|
Sammel,ciekawa opcja prawdę powiedziawszy.
Wyobraźmy sobie tą sytuację:Ripley słysząc
narastającą częstotliwość sygnału lokalizatora,
i patrząc na wskaźnik odległości,znajduje
zdarty z ręki nadajnik.Wiadomo,wzruszenie bierze
górę, Ripley zaczyna płakać,i nagle słyszy.....
..Game over man,Game over!! What the fuck are
we gonna do!? C`mon motherfuckers!!...itd.
Ripley rozwala dobierającego się do Hudsona
twarzołapa i wyciąga go z kokonu mówiąc
"Mam dość twojego jojczenia,pomóż mi wyciągnąć Newt
and relax" Na co Hudson-OK,I`m on it.
Czyż to nie byłoby piękne?
Btw,welcome to the forum.
|
|
2002-10-06 21:16:52
|
|

Lieutenant Colonel
Dołączył: 2002-09-08
Posty: 1252
|
Hudson żyje!
...Żyje w naszych umysłach... ____________________________________ - Hey, Mefisto, have you ever been mistaken for a Donald Duck ?
- No, have you ?
|
|
2002-10-06 21:40:40
|
|
Sergeant
Dołączył: 2002-10-03
Posty: 104
|
Hudson żyje!
Mefisto:
[blockquote] ...Żyje w naszych umysłach...[/blockquote]
.... i w żołądkach Obcych !
:]
|
|
2002-10-07 09:15:37
|
|

Lieutenant Colonel
Dołączył: 2002-09-08
Posty: 1252
|
Też prawda... ____________________________________ - Hey, Mefisto, have you ever been mistaken for a Donald Duck ?
- No, have you ?
|
|
2002-10-07 15:28:47
|
|
|