Wspólne forum dyskusyjne stron:
www.aliens.ibt.pl
aliens.g4sa.net
www.fiorina.prv.pl

| PROFIL | REJESTRACJA | LOGOWANIE | SZUKAJ | TEMATY | UŻYTKOWNICY | PRYWATNE WIADOMOŚCI |
<< Poprzedni temat :: Nastepny temat >>   Tematy    Napisz nowy temat    Odpowiedz do tematu
Autor Temat: Alien Covenant - eksperymenty Davida
Suchy
F161



MODERATOR
Dołączył: 2002-03-15
Posty: 1961

Alien Covenant - eksperymenty Davida

i troche psychoanalizy sztucznej inteligencji

Mysle, ze sam siebie postrzega jako istote jesli nie perfekcyjna (jest tworem niedoskonalych ludzi ktorymi gardzi) to stojaca wyzej w hierarchii od istot o budowie bialkowej. Korzystajac w pierwszej fazie z "black goo" jako zapalnika do poczecia zycia i fazie kolejnej tworzac krzyzowki chce stworzyć istote wg jego standardow perfekcyjna - perfect organism. Opus magnum, w stosunku do ktorego moze ustawic sie na pozycji Boga Stworcy. Psychotyczna megalomania, odziedziczona po Weylandzie. Tak jak syn, ktory po latach uswiadamia sobie, ze postepuje bardzo podobnie do ojca, mimo ze moze nawet chcial byc inny niz on. A dr Shaw, jedyna ktora obdazyla Davida chocby namiastka uczucia zostaje przez niego skrzywdzona w sposob niewyobrazalny.

Mutacje i krzyzowki tworzone przez Davida sa narazie, ze tak to nazwe, blisko zrodla zupy zycia, stad ich biologiczny wyglad i jasna skora. Zupelnie jak w klasycznej kanonowej trylogii facehuggery czy chestburstery. Jego najnowsze dzielo czyli xenomorf ktory wyklul sie z Orama powoli zaczyna wygladac jak dobrze znany Obcy, ale mimo bio podobienstw brak mu jeszcze mechanicznej charakterystyki. Dostajac sie na poklad Covenanta i zyskujac dostep do swiezego materialu do eksperymentow prace inzynieryjne Davida rusza dalej. Dojdzie do wniosku, ze organizm by byl perfekcyjny musi posiadac boska czastke swojego perfekcyjnego stworcy - androida. To doda brakujace ogniwo mechaniki w konstrukcji xenomorfa. Bedac zadowolonym z osiagnietych rezultatow pozostalych do dyspozycji kolonistow i zarodki przemutuje w jaja... ktore zaloga Nostromo znajdzie w Derelikcie na LV-426.

A moze nie Wink
2017-05-15 11:37:08
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odpowiedz z cytatem
Dill-On




Major
Dołączył: 2008-01-20
Posty: 995



Mi się podoba wątek Davida chociaż nie mam pojecia jakim cudem on robi
takie eksperymenty będąc na obcej planecie, odcięty od wszystkiego.
Nie zastanawiałem się nad tym jednak dużo bo sam interesuję się zoologią
od dziecka i widok takiej postaci wcisnęło mnie w kinowy fotel z wrażenia.
Trochę też zasmuciło bo miałem pomysł na podobny wątek w swoim projekcie
nad którym zaczynam pracować i teraz będzie to wyglądać zbyt podobnie ale mniejsza o to...

Mogli od razu zrobić z tego taką historyjkę o androidach, jak jakaś opowieść
z komiksów Dark Horse zamiast wymyślać wątki filozoficzno-religijne
o bogach w gumowych, biomechanicznych kombinezonach.

Wiem że temat jest o Davidzie ale wspominając Weylanda
(fragment wycięty przez moderatora) przypomniałem sobie, że lata temu napisałem
własny szkic scenariusza do prequela Obcego.
Oczywiście nie jest to nic profesjonalnego, byłem wtedy młody ale mój
Weyland jest bliższy do tego którego mamy w Covenant:
http://alienschamber.blogspot.com/2012/11/moj-scenariusz-do-prequela.html

Ostatni film Scotta podobał mi się na tyle że planuję ponowne pójście
do kina ale na pewno nie jest to świetny film. Po prostu nie mogę sobie odmówić
przeanalizowania tego obrazu na dużym ekranie jeszcze raz.
Głównie właśnie przez Davida - zoologa.

Rozmawiałem z kimś i powiedziano mi, że zamiast tej serii Ridleya (Prometheus, Covenant), może lepszym
pomysłem byłoby zrobienie filmu o Weyland-Yutani. Może nawet postać Obcego zepchnąć na bok...


Na koniec jeszcze wracając do trzonu tematu, czyli o Davidzie i jego ekseprymentach - nie rozumiem
dlaczego małe protomorphy rodzą się jako miniaturki dorosłych, a późniejsze,
ulepszone wersje to chestburstery jakie znamy.
To się nie trzyma kupy.
____________________________________
http://alienschamber.blogspot.com/

[img]http://www.mediafire.com/convkey/6eb7/v2c5f7k7bdcvkhcfg.jpg[/img]


Ostatnio zmieniony przez Dill-On dnia 2017-05-15 23:13:14, w całości zmieniany 3 razy
2017-05-15 13:58:52
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora 7280383 Odpowiedz z cytatem
HICKS
I'm here, baby! I'm here!



MODERATOR
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1813



Dill-on, był już kiedyś temat z rozważaniami na temat Prometeusza, w którym ty ciągle nawijałeś jak Ci się ten film nie podoba. Jeden z użytkowników powiedział Ci nawet coś odnośnie Twojego zachowania. Nie pozwolę zamienić tego tematu w kolejny do gnojenia ani Covenant ani Prometeusza. Swoją opinię/nienawiść/rozczarowanie załatwiaj w temacie z recenzjami. To jest dobry temat do dzielenia się swoimi uwagami na temat teorii z uniwersum Obcego/Prometeusza. Twój post wyedytowałem. Proszę tutaj o konstruktywną wymianę teorii.

A teraz żeby nie było tylko moderatorskiego drylu.

Szczerze mówiąc po zobaczeniu pierwszego trailera oraz Weylanda z Davidem zacząłem snuć teorie skąd tam się wział ten korporacyjny herszt. Domyślałem się że chodzi o scenę retrospektywną ale miałem nadzieję na lekki twist zwłaszcza po zobaczeniu prologu. Kiedy zauważyłem, że David składa Shaw do hibernatora i zostaje sam na Jaggernaut'ie pomyślałem sobie że fajnie byłoby utrzymać jego dyrektywy, które zaszczepił mu Weyland (o asystowaniu mu w uzyskaniu nieśmiertelności) i skierować te postać z powrotem na LV223 po to aby mógł odzyskać ciało staruszka i zabrać na planetę inżynierów. Tam David albo by próbował uzyskać pomoc bogów albo od razu ich zaatakował i po wszystkim przeniósł się do cytadeli gdzie przeprowadzałby eksperymenty na truchle Weylanda.

IMO - to miałoby większy sens niż ta rzekoma nienawiść. W ten sposób do całej historii pasowałby motyw "Wyspy Doktora Moreau" albo "Jądra Ciemności".
____________________________________
2017-05-15 18:27:51
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
Dill-On




Major
Dołączył: 2008-01-20
Posty: 995



Hicks, czyli chwalić film można bez ograniczeń, ale krytykować tylko raz?
Nic gorączkuj się tak, nic się nie stało, edytuj co chcesz.

Bardzo podobał mi się pomysł na wykorzystanie postaci odgrywanej przez Michaela Fassbendera.
Według mnie wszystko co zrealizowano w Covenant,
pozwoliło naprawić błędy z poprzedniego filmu. Chciałbym żeby już się tego trzymano,
mimo że geneza Xenomorpha i tak już została poszarpana.

David jako projektant obcych to nieco naiwny, ale uroczy pomysł.
Rzekłbym że właśnie nieco komiksowy. Wielu uważa tę postać za najmocniejszy
element nowej produkcji Ridleya Scotta więc to chyba dobry kierunek.
Mam nadzieję, że pozostaniemy przy nim w kolejnej części.
____________________________________
http://alienschamber.blogspot.com/

[img]http://www.mediafire.com/convkey/6eb7/v2c5f7k7bdcvkhcfg.jpg[/img]
2017-05-15 23:07:29
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora 7280383 Odpowiedz z cytatem
Suchy
F161



MODERATOR
Dołączył: 2002-03-15
Posty: 1961



Tak jak poprzednie czesci byly historia losow Ripley, tak wlasnie te rysuja sie jako historia Davida. Tez patrze na to jako trafna decyzje Scotta.
Nie wiem o co chodzi z chestbursterem jako miniaturka obcego. Nie podoba mi sie ten pomysl i nie rozumiem co za nim stoi, wolalbym jakas larwe/poczwarke. Tak samo te, nazwijmy "obce" poczete z zarodnikow rodza sie jako jedynie przeskalowane pelno ksztaltne formy. Dziwne.
2017-05-16 07:38:33
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odpowiedz z cytatem
BartTP




Private First Class
Dołączył: 2007-09-30
Posty: 52



Ja bym nie doszukiwał się jakichś głębszych motywacji twórców filmu w zakresie natychmiastowego wzrostu obcych i ich wyglądu po urodzeniu."Wyglądam jak dorosły to wyglądam jak dorosły, na chuj drążyć temat" - parafrazując znane powiedzonko. Po prostu twórcy chcieli przyspieszyć akcję, to zrobili tak, a nie inaczej. W szczególności nie doszukiwałbym się tu jakiejś ewolucji obcych, etc.

Co do kwestii pochodzenia obcych - nadal nie akceptuję twierdzenia, że to Dawid jest ich twórcą. W filmie dowiadujemy się tylko, że Dawid na nich eksperymentował, a nie je stworzył (chodzi mi konkretnie o ksenomorfy, a nie ogólnie produkty black goo). Uważam, że Dawid znalazł gdzieś te zarodki twarzołapów, które w końcówce wsadził do lodówki razem z innymi zarodkami. Aczkolwiek interesująca jest wersja, że podczas pochędówki z kolegą, Shaw nie tylko została zapłodniona ośmiorniczką, ale także wszystkie jej jajeczka w jajnikach zostały zmodyfikowane i przekształcone w zarodki facehuggerów (czyli po prostu ośmiorniczka była pierwsza). Wypowiedzi Scotta traktuję jak każdy inny fanfic.
2017-05-19 15:17:45
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość 3882728 Odpowiedz z cytatem
SAMMAEL
Not bad for a human



Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-02-26
Posty: 1241



Po części zgadzam sie z BartTP. Narodziny Obcego i jego rozrost to kpina na potrzeby szybkiej akcji, zero pomysłu co mogłoby się dziać zanim Obcy wyrośnie wiec zrobili to na chybcika z marnym efektem.

Co się tyczy Davida, kompletnie nie akceptuję, że jest on twórcą Obcego. Owszem pomysł może nie byłby zły gdyby nie początek ALIEN. Tak więc nie wiem co wymyśli Scott w kolejnej części. Może pojawi się inżynier który zdobędzie jaja i potem rozbije się na LV426?

Podoba mi się myśl Hicksa a propo Waylanda i próby jego wskrzeszenia, faktycznie miałoby to więcej sensu. W końcu David to android i choć w tej wersji nie zaszyto praw Asimova to nadal na pewno miałby wgrany nakaz posłuszeństwa, a tak buntuje się i nagle stwierdza, że nienawidzi całego gatunku... mocno naciągane.

David jako szalony naukowiec? Ok ale bez nienawiści do ludzi, bardziej jak wspomniał Suchy, android który też chce być Stwórcą.
____________________________________
Nie dyskutuj z idiotami, najpierw sprowadzą cię do swojego poziomu a potem pobiją doświadczeniem.
2017-05-21 12:20:00
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
Wyświetl posty z ostatnich:   
Tematy    Napisz nowy temat    Odpowiedz do tematu

 


Powered by phpBB