Autor |
Temat: Alien: Covenant (Prometeusz - sequel) |
Major
Doczy: 2008-01-20
Posty: 995
|
Tak myślałem, że ta współpraca z Gigerem to trochę ściema. Widać po wyniku w postaci gotowego Prometeusza. Potwierdziłeś moje domysły
Ja gdybym tworzył nowy film z Obcymi, zacząłbym zupełnie nową serię.
Nową historię. Nie szkodziła by poprzedniej, a przy okazji wprowadziłaby prawdziwy powiew świeżości.
Dla mnie w Obcym zawsze najważniejszy był Obcy. Ksenomorf.
Jest kilka motywów które pojawiły się w komiksach, które byłyby dobrą podstawą do zekranizowania. Większość komiksów spod szyldu ALIENS się do tego nie nadaje, ale na pewno jest kilka dobrych wątków które zbudowałyby nowy, ciekawy film.
Cztery części Obcego według mnie wystarczą, nie chcę że tak to ujmę "Piły 8". Dałbym już spokój Weaver. Jeżeli już tak bardzo chcą zrobić z nią kolejny film i ciągnąć to jak "Modę na Sukces" to już wolałbym zobaczyć, co się stało po wylądowaniu w "Ressurection". Już o "kasowaniu" czegoś nie wspomnę, bo to pomysł najgorszy z możliwych.
Niestety nie pracuję w Hollywood (na chwilę obecną? ) i mogę sobie tylko marudzić. ____________________________________ http://alienschamber.blogspot.com/
[img]http://www.mediafire.com/convkey/6eb7/v2c5f7k7bdcvkhcfg.jpg[/img]
|
|
2015-11-19 01:39:44
|
|
Lance Corporal
Doczy: 2015-11-18
Posty: 26
|
Zgadzam się, że Obcy jest najważniejszy, ale brakuje mi pewnej klamry w historii Ellen Ripley. Obcy Obcym, ale czuję duży sentyment do postaci Ripley i mam wrażenie, że pozostawiono ją w totalnym limbo. Nie widzi mi się też szczególnie film z akcją na Ziemi. Alien 3 było rewelacyjnym zakończeniem doskonałej trylogii, A:R to zepsuło. Teraz trzeba jakoś z tego wybrnąć, ale nie w stylu Blomkampa czyli "zapominamy o niewygodnych elementach". Reżyser, scenarzysta, itd., powinien mieć jaja i zmierzyć się z pozostałymi filmami.
Tak czy inaczej, obecność Ripley może wymusi na twórcach jakąś dyscyplinę (może). Boje się, że jak ktoś zabierze się za nową historię o Obcych, to skupi się na ksenomorfach i kompletnie zapomni o przeciwwadze czyli dobrej postaci, która stoi w kontrze. Ripley była taką postacią. Tymczasem np. w AvP i zwłaszcza w AvP2 postacie nic nie znaczą, wręcz ma się ochotę żeby jak najszybciej przyszli obcy i ich posiekali.
Komiksy są źródłem ciekawych historii, ale nie wszystko da się zaadaptować na ekran, a nawet jak się da, to znajdzie się reżyser, który to spieprzy. Ja to bardziej widzę w ten sposób. Robią ostatni film z Ripley i definitywny koniec. To samo z resztą powinno się stać z serią Terminator, ale ona powinna była się zakończyć 20 lat temu.
Wolę chyba nie oglądać żadnego Obcego niż dostać kolejne AvP albo Prometeusza. Z drugiej strony, da się wymyślić coś ciekawego. Np. (niespodzianka) Alien: Isolation. To prawie interaktywny film. Wiem, że siłą A:I jest sama rozgrywka i pełnometrażowy obraz kinowy mógłby nie robić takiego wrażenia, ale uważam, że i tak byłby lepszy niż cokolwiek co pojawiło się na ekranach od 92. Do tego A:I robi to co chce teoretycznie zrobić Blomkamp (czyli jest bezpośrednią kontynuacją konkretnej części filmu), ale robi to dobrze. Nie wymazuje rozdziałów, ale dopisuje nowe. I to by nawet było doskonałe zakończenie dla całej serii, że córka Ripley ze zdjęcia z "Aliens" wiedziała co się stało z jej matką. Taki nieoczekiwany twist do filmu sprzed 30 lat
Dobra, popłynąłem, ale w świetle A:Covenant i Alien 5 mam wrażenie, że zewsząd sypią się lepsze pomysły niż to na co decydują się twórcy.
|
|
2015-11-19 09:40:18
|
|
Major
Doczy: 2008-01-20
Posty: 995
|
Alien3 nie tylko idealnie się kończył, ale również miał wspaniały początek. Jak cios obuchem. Od razu dowiadujemy się że szczęśliwe zakończenie z ALIENS to jednak nie była taka bajka, skoro większość którym udało się uciec - umarła. Zostawiając Ellen z jej koszmarami w nowym miejscu...
"Resurrection" faktycznie jest już za bardzo przekombinowane i pod tym względem jest najgorszą częścią sagi. Traktuję trochę tę część jako taką alternatywną historyjkę doczepioną do wspaniałej trylogii
Ma jednak jakiś klimat i parę zalet za które można film lubić. Szczególnie można docenić ten film po drugiej części filmowego AVP
Wspomniałeś o Terminatorze. Faktycznie dobra jakość kończy się na "dwójce". Czwartą część jeszcze lubię, bo ma jakiś nastrój - mimo że zupełnie inny niż pierwowzory. Jednak co z tego, skoro część trzecia i to co ostatnio się ukazało, ociera się mocno o kicz?
Star Wars w ogóle właściwie nie śledzę, zbyt baśniowy klimat dla mnie. Jednak to uniwersum też zdaje się cierpiało. Przykładowa, bardzo potrzebna scena z filmu: https://www.youtube.com/watch?v=2vCXK1V4VpM
Nie jestem wrogiem "rimejków" ani kontynuacji. Nową Godzillę czy nowego Robocopa oglądało mi się z przyjemnością. Widać jednak że często "twórcy" polegają głównie na popularności poprzednich części. Wiedzą, że zysk jest pewny dzięki dobrej promocji. Zarobią niezależnie od jakości. Nie trzeba się aż tak starać. Odbiorców więc się nie szanuje, bo zjedzą wszystko co im się poda. ____________________________________ http://alienschamber.blogspot.com/
[img]http://www.mediafire.com/convkey/6eb7/v2c5f7k7bdcvkhcfg.jpg[/img]
|
|
2015-11-19 15:23:30
|
|
Second Lieutenant
Doczy: 2008-01-24
Posty: 343
|
|
2015-11-28 14:37:28
|
|
Major
Doczy: 2008-01-20
Posty: 995
|
Niech natłucze jak najwięcej, tego mu życzę.
I tak już nabałaganił. Może przynajmniej Blade Runner będzie miał lepszą kontynuację, niż Obcy prequele. ____________________________________ http://alienschamber.blogspot.com/
[img]http://www.mediafire.com/convkey/6eb7/v2c5f7k7bdcvkhcfg.jpg[/img]
|
|
2015-11-28 19:48:13
|
|
Lance Corporal
Doczy: 2015-11-18
Posty: 26
|
Blade Runner, to o dziwo zapowiada się całkiem nieźle. Ridley nie będzie reżyserował, nie wiem kto napisał scenariusz, ale wcale nie musi być tak kaszaniasto. Grunt, żeby zachować odpowiedni balans między sci-fi, a filozoficzną stroną oryginału.
Ps. http://www.filmweb.pl/news/Tymczasem+w+%C5%9Bwiecie+%22Obcego%22%3A+powr%C3%B3t+Newt+i+dwa+nowe+Ksenomorfy-114602#
Zaskoczyły mnie komentarze pod tym tekstem. Całkiem sporo ludzi nie zgadza się z ignorowaniem A3 i A:R. To ciekawe bo komentując w ten sam sposób posty na fb Alien, albo na profilu Lance'a Henriksena, zbieram na siebie wszystkie możliwe joby świata i nie ma nikogo kto by mnie poparł.
Polska taka trzeźwa?
|
|
2015-11-29 01:48:23
|
|
Major
Doczy: 2008-01-20
Posty: 995
|
Też jestem zaskoczony. Też zagraniczne komentarze na FB przyzwyczaiły mnie do pewnegej "ekscytacji" na wieść o "pominięciu" trzeciej części, której zuuuupeeeeeełnie nie rozumiem.
Komentarze na filmwebie faktycznie nieco bardziej trzeźwe. Szczególnie ujął mnie doom45 bo napisał coś o czym ja zawsze wspominam - "Alien: Resurrection" to historia którą traktuję jak większość komiksów z Obcym. Lubię - można miło przy tym spędzić czas chociaż ciężko uznać to za logiczne, pełnowartościowe dzieło.
Jedynie to, że woli wersje reżyserską "Alien3" różni moją opinię od jego, bo pomimo wielu świetnych dodatkowych scen, brakuje mi w niej jednak narodzin z rottweilera Wiem, że kiedyś po sieci hulała wersja "zmiksowana" czyli reżyserska + pies jako nosiciel. Taka byłaby najlepsza dla mnie.
Ten artykuł przypomniał mi, że dzisiaj śniło mi się (!) czytanie newsa pt. "OBCY 3 USUNIĘTY". Rodzaj lekkiego koszmaru. Mój nerdyzm sięgnął szczytu.
____________________________________ http://alienschamber.blogspot.com/
[img]http://www.mediafire.com/convkey/6eb7/v2c5f7k7bdcvkhcfg.jpg[/img]
|
|
2015-12-02 15:14:53
|
|
Lance Corporal
Doczy: 2015-11-18
Posty: 26
|
Był jeszcze jakiś workprint Alien 3, ale nigdy nie udało mi się go dorwać.
Natomiast parę lat temu ściągnąłem z neta fanowski zlepek pt. "Alien Complete". Ktoś zebrał wszystkie możliwe wycięte sceny z pierwszego Obcego i wmontował je w mix wersji reżyserskiej i normalnej. Tym samym powstała najdłuższa wersja, w której znalazła się między innymi ta scena.
https://www.youtube.com/watch?v=eR5jYeIMBKk
Wiem, że to gryzie się z konceptem zakładającym, że Obcego nie widzimy w całości do końca filmu. Słusznie z tego zrezygnowano, ale uważam, że jest coś upiornego w tym jak Obcy "czołga" się w stronę Lambert. Coś typowo "Obcego", dziwnego, niezwykłego. I kiedy oglądam tę scenę uświadamiam sobie jeszcze jedną rzecz. Czego brakowało mi w Alien Isolation. W grze, Obcy miota się jak zwierze, kiedy tylko nas widzi, to rzuca się biegiem żeby urwać nam łeb. Tymczasem oryginalny Obcy nie był taki gwałtowny. Poruszał się powoli, majestatycznie, cieszył się chwilą. Wiedział, że nie musi gonić ofiary bo ta i tak mu nie ucieknie, nawet jak spróbuje. Tego mi brakowało w A:I. Wizualnie przedstawionej inteligencji Obcego, który nie działa tylko instynktownie (rzucając się na ofiarę jak dzikie zwierze), ale w sposób przemyślany i opanowany. Zawsze uważałem, że Obcy to więcej niż tylko kosmiczny dinozaur. Cameron trochę nam tych Xenomofrów uprymitywił (poza sceną gdy porozumiewają się z królową). Nie mówiąc o zniszczeniu całej tej otoczki, którą zrobił Ash - że Obcy jest perfekcyjnym organizmem, którego nie da się zabić, a tymczasem w Aliens całe setki padają jak muchy po jednej serii z karabinu. Wiem, czepiam się
|
|
2015-12-02 16:45:31
|
|
Sergeant
Doczy: 2011-11-26
Posty: 112
|
Czepiasz się, ale masz rację. Dlatego tak bardzo satysfakcjonującą jest dla mnie kontynuacją Alien 3, w którym wrócono do konwencji horroru, nie zaś do kolejnego filmu akcji. Dlatego również nie ucieszyłem się zbytnio na wieść o projekcie Blomkampa, i to nie tylko z powodu całego tego "zapominamy o trzeciej części", lecz ze względu na "Aliens otrzyma kontynuację, na jaką zasługuje". A wiadomo, do czego by to zmierzało: pew pew pew, polowanie na robale, kozaczenie na wszystkie strony.
Z jednej strony ta scena z Alien została słusznie usunięta, z drugiej niesie ze sobą tyle napięcia, że dziwi mnie brak podobnej sceny w całej trylogii. Od tego "spojrzenia" Obcego aż czuje się cały ten stres! ____________________________________ Peace Love Empathy
|
|
2015-12-03 00:05:34
|
|
Lance Corporal
Doczy: 2015-11-18
Posty: 26
|
Do tego scena dobrze ukazuje też erotyczny podtekst całego filmu i postaci Obcego (w momencie kiedy Obcy kieruje swój ogon w stronę Lambert).
Mam te same obawy co do filmy Blomkampa. Masy będą zadowolone bo dostaną "Aliens 2" (chociaż bardzo wątpię w to żeby Alien 5 miał chociaż połowę klasy filmu Camerona), ale boje się, że to będzie po prostu odrobinę ciekawsze "Aliens vs Predator" z lepszymi aktorami.
Dobrze się stało, że Scott opóźnił prace nad tym filmem (niezależnie od tego czy "Alien: Covenant" samo będzie dobre). Może Blomkamp trochę dojrzeje jako filmowiec.
Ogólnie, bardzo podoba mi się Alien: Isolation jako oficjalna piata część filmu. Podoba mi się pomysł, że Alien ma dwie bezpośrednie, ale bardzo różne od siebie kontynuacje. To byłoby fantastyczne zamknięcie serii i cudowne nawiązanie do jedynki (i reżyserskiej wersji dwójki). Można zrobić dalszy ciąg pierwszego filmu jednocześnie nie przekreślając kolejnych tak jak chce to zrobić Blomkamp z Aliens. Czasami źle wychodzi kiedy za coś biorą się fani. Bo fani są samolubni i jeżeli coś chcą zmienić i mają możliwości (a niestety Blomkamp ma duże), to to zrobią po swojemu. Też czasami miałbym ochotę zdekanonizować "Prometeusza", ale przecież nie o to chodzi. To trochę jak Dill-On napisał o Resurrection. Jest kanon i jest "kanon".
|
|
2015-12-03 11:42:52
|
|
Sergeant
Doczy: 2011-11-26
Posty: 112
|
|
2015-12-12 10:56:31
|
|
Lance Corporal
Doczy: 2015-11-18
Posty: 26
|
Podoba mi się ta wypowiedź:
Cytat: | I think we were all a little nervous with Blomkamp’s angle, mostly because it was feeling more and more like fan-service, meaning he was directing more a fan film for the fans of the franchise, instead of taking it somewhere fresh and new. |
W tym właśnie rzecz.
Jednocześnie niepokoi mnie to
Cytat: | “They’re going to go to the planet where the Engineers came from, and come across the evolving creature that they had made. Why did they make it? Why would they make such a terrifying beast? It felt bio-mechanoid, it felt like a weapon. And so the movie will explain that, and reintroduce the Alien back into it.” |
Ehh, po co wszystko wywlekać, wyjaśniać, rozgrzebywać.
Mimo wszystko mam więcej wiary w film Scotta niż w Blomkampa.
Mam też nadzieję, że Scott będzie dokonywał słusznych wyborów jak np. wywalenie niepotrzebnej sceny CGI z "Prometeusza".
|
|
2015-12-12 11:56:02
|
|
MODERATOR
Doczy: 2002-03-15
Posty: 1965
|
|
2016-07-07 09:00:09
|
|
MODERATOR
Doczy: 2002-03-15
Posty: 1965
|
|
2016-10-27 10:30:01
|
|
Major
Doczy: 2008-01-20
Posty: 995
|
a takiego szajsu si nie spodziewaem, brawo dla twrcw za niszczenie wspaniaej marki ALIEN, ten deflin butlonosy albinos o humanoidalnej sylwetce dobije to czego nie zdy jeszcze zdepta Prometeusz.
To jest tak sabe e a mam wraenie e albo mi si to ni i to wszystko nieprawda albo po prostu kto ma na celu rujnowanie mojej ulubionej fikcyjnej postaci i zamiast dobrych filmw od lat wychodz coraz bardziej obraliwe gnioty.
Niech ju zmieni tytu na "Return of the Black Goo" bo Alienem to nie jest. ____________________________________ http://alienschamber.blogspot.com/
[img]http://www.mediafire.com/convkey/6eb7/v2c5f7k7bdcvkhcfg.jpg[/img]
|
|
2016-10-27 23:59:04
|
|
HICKS
I'm here, baby! I'm here!
|
MODERATOR
Doczy: 2002-03-14
Posty: 1845
|
|
2016-10-28 19:05:24
|
|
HICKS
I'm here, baby! I'm here!
|
MODERATOR
Doczy: 2002-03-14
Posty: 1845
|
|
2016-10-29 13:15:28
|
|
HICKS
I'm here, baby! I'm here!
|
MODERATOR
Doczy: 2002-03-14
Posty: 1845
|
Nowelizacj scenariusza do Alien Covenant oraz jego sequela przyszykuje nikt inny jak Alan Dean Foster. Na razie nie wiadomo czy chodzi o osobn opowie osadzon w uniwersum obcego czy bdzie to adaptacja scenariusza Alien Covenant 2. ____________________________________
|
|
2016-10-30 20:39:22
|
|
Second Lieutenant
Doczy: 2003-07-12
Posty: 348
|
|
2016-11-24 09:33:58
|
|
HICKS
I'm here, baby! I'm here!
|
MODERATOR
Doczy: 2002-03-14
Posty: 1845
|
|
2016-12-25 09:08:28
|
|
|