Autor |
Temat: zastanawiająca masakra na Fury |
Private First Class
Dołączył: 2007-09-30
Posty: 64
|
No dobrze, ale sami przyznacie, że ta zamiana człowieka w jajo, z którego wylęga się facehugger jest tak naciągana, że aż oczy pieką? Bo na dobrą sprawę czy nie łatwiej byłoby po prostu zamienić człowieka w obcego?
Wg mnie po nakręceniu kolejnych części po prostu wizerunek obcych okrzepł i uzgodniono, że rozmnażają się dzięki królowej. Ba - wszak to Cameron zrobił z obcych zwierzaki tworzące rój na podobieństwo pszczół i mrówek, a (jestem hobbystą zajmującym się błonkówkami, w szczególności mrówkami) nie występuje dzieworództwo w tym sensie, że z niezapłodnionej królowej wychodzą jaja, z których lęgną się kolejne robotnice. Z niezapłodnionych rodzą się WYŁĄCZNIE samce, w przypadku obcych: facehuggery. Natomiast takiego cyngwajstru, że jeden pasożyt zamienia inną formę życia w swój gatunek nie zanotowano.
Coś mi się zdaje, że Scott początkowo był pod wrażeniem książki "To" Stephena Kinga, stąd ten dziwaczny sposób rozmnażania.
|
|
2007-10-02 22:29:28
|
|
HICKS
I'm here, baby! I'm here!
|

MODERATOR
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1850
|
BartTP napisał: | Natomiast takiego cyngwajstru, że jeden pasożyt zamienia inną formę życia w swój gatunek nie zanotowano. |
Mówimy o filmie sf. Coś takiego jak obcy, podróże z prędkością większą niż prędkość światła itd. też nie odnotowano.
BartTP napisał: | Coś mi się zdaje, że Scott początkowo był pod wrażeniem książki "To" Stephena Kinga, stąd ten dziwaczny sposób rozmnażania. |
"To" wyszło w 1986. I co ciekawe King tam OBCEGO Scotta wspomina.
|
|
2007-10-02 23:41:43
|
|

Gunnery Sergeant
Dołączył: 2007-06-27
Posty: 168
|
HICKS napisał: | BartTP napisał: | Natomiast takiego cyngwajstru, że jeden pasożyt zamienia inną formę życia w swój gatunek nie zanotowano. |
Mówimy o filmie sf. Coś takiego jak obcy, podróże z prędkością większą niż prędkość światła itd. też nie odnotowano.
|
Dokładnie. Poza tym czemu uważasz, że obcy to owady? To, że w jednej części został do nich porównany to nie znaczy że nimi są i muszą się zachowywać tak jak one. Ja osobiście wolę obcych jako "istotę doskonałą", anie owada czy zwierzynę łowną.
A przy okazji: gdzieś słyszałem, że zwykły obcy po śmierci królowej może się w nią zamienić czy jakoś tak. Skąd wy to wzieliście?
|
|
2007-10-03 15:24:35
|
|

First Sergeant
Dołączył: 2004-06-15
Posty: 214
|
Cytat: | Natomiast takiego cyngwajstru, że jeden pasożyt zamienia inną formę życia w swój gatunek nie zanotowano. |
Fakt. Trzeba by nie tylko wymienić DNA jądra ale i pozostałe aparaty komórkowe, białka, rybosomy, mitochondria które posiadają przecież swój własny kwas nukleinowy a później powiązać to w tkanki. Nigdy nie natknąłem się na żadne opracowanie na ten temat.
A podróże z prędkością ponad świetlną są TEORETYCZNIE możliwe, wystarczy w pojeździe poruszającym się z prędkością światła wstać z fotela i ruszyć w stronę ruchu pojazdu - dla obserwatora zewnętrznego będziemy poruszać się z prędkością ponad świetlną
Nie wiem u jakiego to było gatunku że królowa blokowała rozwój robotnic za pomocą feromonów. Dopiero po jej śmierci jedna z nich, lub kilka, rozwijała układ rozrodczy, hmmm
|
|
2007-10-03 20:41:18
|
|
Private First Class
Dołączył: 2007-09-30
Posty: 64
|
U paru raczej prymitywnych gatunków. Pomimo tego, owe robotnice (ergatoidy) MUSZĄ być normalnie zapłodnione przez przylatujące z pobliskich koloni samce. Dojrzewają wyłącznie ich jajniki, natomiast absolutnie nie zmieniają się w królowe! Królowe tworzone są wyłącznie przed rojem, gdy są jeszcze w formie larwalnej, dzięki karmieniu ze specjalnych gruczołów, produkujących "królewskie żarcie", stymulujące larwę do rozwoju w uskrzydloną, dziewiczą samicę.
Co do wstania z fotela... Otóż - nie. Przy takich prędkościach czas zwalnia na tyle, że względem statku poruszać się będziesz z prędkością marszową, natomiast względem obserwatora z zewnątrz będziesz się nadal poruszał z prędkością podświetlną.
|
|
2007-10-04 00:14:42
|
|

First Sergeant
Dołączył: 2004-06-15
Posty: 214
|
O, dzięki, dobrze posłuchać mądrego człowieka
|
|
2007-10-04 18:37:40
|
|

Major
Dołączył: 2008-01-20
Posty: 995
|
Ja w ogóle nie widzę problemu - we wszystkich filmach obcy zarówno zabijał jak i paraliżował.
W trójce co prawda obyło się z tym paraliżowaniem, ale nie było jeszcze żadnych jaj.
Ok, w jedynce też nie...
Ale mógł mieć masę innych powodów o których nawet nie mamy pojęcia.
Może subiektywna ocena sytuacji go zmusiła do zaniechania praktyk z paraliżowaniem?
Może dog alieny mają odmienną funkcje w stadzie i służą jedynie do rzeźi?
Albo nie mają takiej zdolności do paraliżowania (w innych częściach obcy mają rurki na plecach - ten nie. Kto wie czego jeszcze nie miał lub miał więcej obcy z trójki?).
Mi ostatnie dwie wersje odpowiadają najbardziej.
A wersję reżyserską jedynki trzeba raczej rozpatrywać jako ciekawostkę. ____________________________________ http://alienschamber.blogspot.com/
[img]http://www.mediafire.com/convkey/6eb7/v2c5f7k7bdcvkhcfg.jpg[/img]
|
|
2009-12-22 23:10:23
|
|
|
|