Wspólne forum dyskusyjne stron:
www.aliens.ibt.pl
aliens.g4sa.net
www.fiorina.prv.pl

| PROFIL | REJESTRACJA | LOGOWANIE | SZUKAJ | TEMATY | UŻYTKOWNICY | PRYWATNE WIADOMOŚCI |
<< Poprzedni temat :: Nastepny temat >>   Strona: Poprzednia  1, 2, 3  Następna Tematy    Napisz nowy temat    Odpowiedz do tematu
Autor Temat: "tylko systematyczna praca i nie ogladanie aliena moze dac
J.Vasquez




Captain
Dołączył: 2003-01-25
Posty: 528



A to tak, Ripley stwarzała zagrozenie Very HappyVery Happy:D

Nie no panowie, naciagane to strasznie.
2004-03-17 16:30:34
Zobacz profil autora Wyślij email Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
Rogue
Hisss Majesty



Lieutenant Colonel
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1321



Fakt.
OK - w telegraficznym skrocie moja wersja :
Obcy po wydostaniu się z olowiu chciał unieruchomić Ripley, gdyż wyczuwał że może stwarzać zagrożenie dla krolowej - pamietacie w Labiryncie, Obcy wyczuwali strach i inne emocje.
Moim zdaniem w tym przypadku bylo tak samo - Obcy wyczuwał determinacje, rozpacz i wściekłość Ripley ( oczywiście nienazwane uczucia dla niego ), stąd ta jego pogoń za Ripley.
____________________________________
SHIT HAPPENS
2004-03-17 16:35:04
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora 4152914 Odpowiedz z cytatem
J.Vasquez




Captain
Dołączył: 2003-01-25
Posty: 528



Nie zgadzam sie Rogal. Pamietasz kiedy Ripley szukała obcego, zeby ja zabił a on wtedy guzik jej zrobił i puścił wolno, skoro wyczuwal jej bol, determinacje itd to mogł ją unieruchomic juz wtedy.
2004-03-17 16:41:11
Zobacz profil autora Wyślij email Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
Rogue
Hisss Majesty



Lieutenant Colonel
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1321



Nie wiem, może chciał ją wtedy spławić szybko bo przerwała mu drzemke? :P

To TYLKO moja teoria Smile
Jaka jest Twoja ?
____________________________________
SHIT HAPPENS
2004-03-17 16:47:03
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora 4152914 Odpowiedz z cytatem
J.Vasquez




Captain
Dołączył: 2003-01-25
Posty: 528



A ja juz zapomniałam o czym mowimy :D

serio


No wiem ze to Twoja teoria, ale ja ja wlasnie obaliłam WinkRazz
2004-03-17 16:49:23
Zobacz profil autora Wyślij email Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
Robalek




Lance Corporal
Dołączył: 2003-10-29
Posty: 29



Ja się na tym nie znam, ale tak sobie myślę że kiedy Ripley chciała by obcy ją zabił, to on nie zrobił tego, gdyż embrion nie był jeszcze gotowy by żyć samodzielnie, więc żywiciel był niebędny ...
A jeśli chodzi o scene końcową to obcy ani nie chciał Ripley zabić ani unieruchomić ... poprostu biegł by się ochłodzić Smile a że akura w tym samym kierunku .... Wink prawde mówiąc nie miał dużego wyboru - albo w górę, albo w dół ... Very Happy
____________________________________
2004-03-17 19:23:20
Zobacz profil autora Wyślij email Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora 69095 21885870 rrobalek Odpowiedz z cytatem
Qvintoo
Watashi baka desu



First Sergeant
Dołączył: 2003-01-04
Posty: 229



Odpowiadam:
1) Czytam wilqa, wogole przez ten komiks to Opole r0x Very Happy Jestem z Wrocka i bardzo boleje, ze nie mamy takiego superbohatera zdolnego obronic nas przed spedalnonym bramkarzem bez glowy :P

2)Ja se do naszego obcego dorobilem taka teorie, ze to bezduszne maszyny kierujace sie instynktem. Dumalem se kiedys, po co krolwa chciala zabic Ripley i Newt. I tak se pomyslalem, ze ona wcale nie chciala zemsty, tylko chciala uciec od reaktora. Moze przeczuwala, ze za chwile wszystko pojdzie do bozi, olala gniazdo i weszla na gape do dropshipa. A Ripley i Newt chciala tylko przy okazji zajumac, jako, ze w przyslosci moglaby stanowic zagrozenie dla nowego gniazda. Nie zapominajmy, ze krolowa potrzebowala nowych nosicieli i papu dla dzieci.
2004-03-17 21:17:34
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
Suchy
F161



MODERATOR
Dołączył: 2002-03-15
Posty: 1965



Wg mnie na HH po szturmie na dzialka, obronie Medlabu musialo zostac juz niewiele obcych (kiedys w jakims temacie byly spekulacje na temat ilosci unicestwionych). W drodze do gniazda Ripley nie spotyka zadnego, dopiero w srodku zabija bodajrze 3 czy 4 sztuki czyli za wiele ich nie przychodzi z pomoca. Poza tym krolowa byla zaatakowana bezposrednio. Miala sie przygladac jak ja katuja? Wink Jak gonila Rip i Newt nie zaatakowal juz zaden wojownik. I chyba chciala jednak zabic obie dziewczyny a nie uciec na gape w Dropie Wink Skoro wyczula ze wszystko sie ma niby rozleciec na kawalki, to dlaczego ciagle skladala jaja kiedy R i N weszly do gniazda? Powinna juz sie szykowac do ewakuacji Wink
W A3 natomiast... IMO gniazdo dla krolowej bylo juz przygotowane "w piwnicy" Wroce z pracy to strzele screenshota i wkleje. Mozliwe ze obcy nie chcial zabic Ripley. Czul ze embrion jest juz rozwiniety i lada moment przyjdzie na swiat. Chcial "przechwycic" krolowa i schronic sie z nia w gniezdzie.
2004-03-18 08:57:24
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odpowiedz z cytatem
mares
Hitman



First Lieutenant
Dołączył: 2003-01-07
Posty: 488



Tylo co mnie troche dziwi w "3" to to, że nasz miluśinski skutecznie eliminuje( czytaj - killim ) wszystkich potencjalnych nosicieli , na bank wyczuwał ze Ripley ma w sobie mamunię , dlaczego więc ich zabija ? dla kogo mamunia zlożyła by jajeczka ? Wiadomo, był ścigany, bronił się ... a jaja mogłyby przetrwać latami czekając na odkrycie , tak jak na LV ...
jednakże trudno wymagać od obcego wyrachowania czy też jakiejś zimnej kalkulacji
2004-03-18 09:33:31
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
Surtsey




Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-01-11
Posty: 1430



poruszałem ten tajemniczy dla mnie wątek

[URL=http://board.freeweb.pl/posts.php?board_id=1278&topic_id=59726&post_id=622831&select=622831#post622831] tutaj [/URL]

Ale niespecjalnie lud sie nim interesował.

Co do opierania się na Labiryncie, to IMHO chybiony pomysł. Mimo, iż pomysł ciekawy, to jednak IMAO kuleje i wpada w konflikt z moim wyobrażeniem o obcym jako o mrocznym, zimnym i bezwzględnym zabójcy. Napisze o tym w tpopicu poświęconemu komiksom..

Suchy: nie powiedziałbym, ze to takie do końca odkrywcze (budowa aliena), przyjrzyj się jego sylwetce. Toż to kościotrup ludzki, do którego niewątpliwie coś dodano. Ale tutaj chodzi przede wszystkim o to (o to chodziło Gigerowi i Scottowi), zeby widz się bał. Wiadomo, ze potencjalny odbiorca nie pzrerazi sie raczej jakiejś materii o nieokreślonym kształcie, jakiegoś nie wiem czego, z czym jeszcze nikt sie nie spotkał i nie mieści mu sie w głowie spotkanie czegoś podobnego.
Mimo iż rewolucyjnie pozbył sie oczu u potwora, to dalej bazował na utartej sylwetce monstrum. Sylwetce tak bardzo zbiliżonej do ludzkiej, a jednocześnie tak zwyrodnałej, ze aż obcej. Ale mimo tej zwyrodniałości budowa obcego jest niesłychanie harmonijna. I tutaj mamy kolejne podobieństwo do ludzi. Harmonia. Dlaczego Giger nie zerwał z harmonią i nie zrobł czegoś nowego? Czegoś, czemu brak całkowicie symetrii?
Może niesymetryczne coś wywołałoby śmiech a nie strach.
Więc w efekcie powstała naprawdę świetna maszyna do zabijania (trudno sobie wyobrazić lepsze atrybuty mordercy - zwierzęcia, niż wielka paszcza wyposażona w ostre jak brzytwa żeby, niż wielkie szpony, zdolne rozerwać najtrwalszy metal, niż twardy jak skała pancerz, dalej kwas we krwi, co sprawia, że nawet po śmierci zwierze jest śmiertelnie niebezpieczne) Potwór wyszedł im świetny, ale z podobnym zombie spotykaliśmy sie już wcześniej. Tysiące wilkołaków, odmieńców, mutantów (wszystko to miało sylwetki ludzkie i takich widz bał sie najbardziej) W tej materii (potwora z wieeelkimi zębami) nie wymyślili nic nowego. Dopiero brak oczu sprawia, ze widz zaczyna sie głowić, co jest grane. Nasz potwór ma tę przewagę nad innymi, ze jest niezwykle tajemniczy. Jego tajemnicy nie udało sie rozgryźć do dziś, przez najbardziej fanatycznych fanów. Co tam fanów, sam Giger na spółę ze Scottem tego nie zrobili.
Jeśli dodać do tego unikalny rodzaj rozwoju zwierzęcia, mamy komplet.
Ale chwila, czy ten rozwój to tak do końca pomysł unikalny?
Przecież spotkaliśmy sie na lekcjach biologii z rozwojem np pszczół. Rzec mozna, ze bliźniaczy do obcego, z wyjatkiem tego, ze obce do rozwoju potrzebują nosiciela, przczoły, jak wiemy - nie.
Analogocznie - jak u pszczół - królowa jest większa od robotnic, ma dodatkową parę skrzydeł (królowa rąk), zresztą to wszyscy wiemy.

To tylko dowody, ze nie wymyślono niczego unikalnego, a jedynie oparto się na pewnych strukturach ziemskich.


mares: ciężko mi sie zgodzić z tym ,ze obcym kierują uczucia. Obcy ich nie posiada. Obcym kieruje instynkt. Tak jak muchą, która ucieka czująć ruch powietrza. Może jest właśnie tak jak twierdzi Qvinto, może wyczuła, że będzie wybuch i kierowana wolą przetrwania musiała się ewakułować razem z Ripley na Sulaco.
Ale z drugiej strony moze obce czują, ale tylko odczucia negatywne, takie jak nienawiść, która dodatkowo motywuje do mordowania. Może jest to czasem nienawiść bezinteresowna, taka organiczna, zakodowana w głowie jak jakiś program. Program, który mówi, ze prócz przeżycia za wszelką cenę, masz także zabijać. Masz nienawidzić przedstawicieli innego gatunku niż Twój. (obcy - rasita Very HappyVery HappyVery Happy).
Ale z drugiej strony idąc dalej tropem mojego poprzedniego wywodu, iż obcy to tylko i wyłącznie broń. To jako broń, musi być bezwzględna i zdeterminowana do zabijania. Nienawiść, chęć zemsty determinuje ponoć jak nic innego. Tak więc zadaniem obcego, prócz przeżycia - jest takze zamordowanie jak najwiekszej liczby osobników. Albo przez fc i eksplozję klaty ofiary, bądź przez urwanie głowy, tertium non datur.
____________________________________
zapraszam_do_dalszej_prawdziwej_dyskusji.
2004-03-18 10:28:09
Zobacz profil autora Wyślij email Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odpowiedz z cytatem
Suchy
F161



MODERATOR
Dołączył: 2002-03-15
Posty: 1965



[blockquote]
Potwór wyszedł im świetny, ale z podobnym zombie spotykaliśmy sie już wcześniej. Tysiące wilkołaków, odmieńców, mutantów (wszystko to miało sylwetki ludzkie i takich widz bał sie najbardziej) W tej materii (potwora z wieeelkimi zębami) nie wymyślili nic nowego. Dopiero brak oczu sprawia, ze widz zaczyna sie głowić, co jest grane.
[/blockquote]

Odbieram to troche inaczej, no ale to twoja opinia Smile Obcy nie jest kolejnym "wilkolakiem tylko, ze bez oczu" stworzonym "na odwal sie" do jakiegos tam filmu. To wizja nieprzecietnego artysty, ktory do kazdej ze swoich prac podchodzi niezwykle osobiscie. Ja obcego traktuje rowniez jako dzielo sztuki. Porownaj np Alien z kultowym TheThing. Klimat w obu swietny, dla niektorych w TheThing nawet lepszy, ale "obce" z TheThing w porownaniu Alienowym obcym wypadaja co najmniej blado. W Alien wlasnie Obcy jest przedmiotem najwiekszego kultu. Gdyby byl kolejnym z wielu, zaginal by w mrokach dziejow Wink
2004-03-18 11:40:58
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odpowiedz z cytatem
qLA




Lance Corporal
Dołączył: 2004-03-02
Posty: 31



Nie przeczytalem calego tematu, ale sam chcialem podobny zalozyc, wiec napisze moje spostrzezenia co do Obcego.

Tak jak kolego wspomnial - kwas zamiast krwi. Samo przetrwanie z takim kwasem jest calkiem prawdobopodne, wystarczy pozadny uklad jonow w naczyniach krwionoscnych i juz maja ochrone przed kwasem. Moze jakas inkrustacja zlotem? Co mnie ciekawi to samo oddychanie obcych. Jest to ogranizm dosc spory, wiec fermentacje i oddychania beztlenowe sa raczej sposobem bezcelowym u tego gatunku, poniewaz nie pokrywalo by to zapotrzebowac energetycznych i tlenowych organizmu. Idzmy dalej - transport gazu oddechowego, we krwi O2 transportuja erytrocyty, a w kwasie?

Poruszmy teraz inna kwestie - ewolucje, jak wiekszosc wie, nie dopuszcza ona do powstania gatunku, ktory wyniszczy wszystkie pozostale bo sam przez to zostanie inicestwiony, Obcy zas zabija wszystko co nienalezy do jego gatunku, strategia ta jest bardzo malo prawdopodobna, w naszym swiecie nie istnieja gatunki, ktore moglyby samodzielnie zyc, nawet karaluchy musza sie czyms pozywiac!

Jak Obcy poruszaja sie po scianach, to tez mnie ciekawi - maja na dloniach i stopach jakies "przyssawki"? Bo watpliwe jest to, zeby pazurami lapaly sie roznych wypulkosci sufitow etc.

Odzywianie - co wlasciwie Obcy jedza? Wezmy na celownik Obcego 1 - maly chestbusterek wyskoczyl z piersi Kana, po paru godzinach byl juz wielka bestia. Jak? Co? Gdzie? Przeciez zeby urosnac musial spozytkowac jakas energie, ktora pozyskal w jakis sposob - jaki? Energia swietlna? Nie bylo tam slonca, pozywienie? Brak. No wiec jak?
2004-03-18 15:01:44
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
huntermk




Private First Class
Dołączył: 2004-02-03
Posty: 51



[blockquote] Nie przeczytalem calego tematu, ale sam chcialem podobny zalozyc, wiec napisze moje spostrzezenia co do Obcego.

Tak jak kolego wspomnial - kwas zamiast krwi. Samo przetrwanie z takim kwasem jest calkiem prawdobopodne, wystarczy pozadny uklad jonow w naczyniach krwionoscnych i juz maja ochrone przed kwasem. Moze jakas inkrustacja zlotem? Co mnie ciekawi to samo oddychanie obcych. Jest to ogranizm dosc spory, wiec fermentacje i oddychania beztlenowe sa raczej sposobem bezcelowym u tego gatunku, poniewaz nie pokrywalo by to zapotrzebowac energetycznych i tlenowych organizmu. Idzmy dalej - transport gazu oddechowego, we krwi O2 transportuja erytrocyty, a w kwasie?

Poruszmy teraz inna kwestie - ewolucje, jak wiekszosc wie, nie dopuszcza ona do powstania gatunku, ktory wyniszczy wszystkie pozostale bo sam przez to zostanie inicestwiony, Obcy zas zabija wszystko co nienalezy do jego gatunku, strategia ta jest bardzo malo prawdopodobna, w naszym swiecie nie istnieja gatunki, ktore moglyby samodzielnie zyc, nawet karaluchy musza sie czyms pozywiac!

Jak Obcy poruszaja sie po scianach, to tez mnie ciekawi - maja na dloniach i stopach jakies "przyssawki"? Bo watpliwe jest to, zeby pazurami lapaly sie roznych wypulkosci sufitow etc.

Odzywianie - co wlasciwie Obcy jedza? Wezmy na celownik Obcego 1 - maly chestbusterek wyskoczyl z piersi Kana, po paru godzinach byl juz wielka bestia. Jak? Co? Gdzie? Przeciez zeby urosnac musial spozytkowac jakas energie, ktora pozyskal w jakis sposob - jaki? Energia swietlna? Nie bylo tam slonca, pozywienie? Brak. No wiec jak?[/blockquote]

Wydaje mi sie ze bezsensem jest zgadywanie czegos co nie zostalo wymyslone. Autorzy postaci obcego napewno nie zastanawiali sie nad jego ukladem wydalniczym czy nerwowym. Poprostu stworzyli monstrum, ktore ma zabijac, ma siac strach.

Kiedys ktos powiedzial, ze czlowiek boi sie tego czego nie zna. Jezeli stworzymy obcego opartego na zasadach chemii i biologii, to on napewno nie bedzie straszny, bo jest REALNY. A filmowy obcy jest NIEREALNY i to jest w nim najstraszniejsze.
2004-03-18 15:42:21
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
qLA




Lance Corporal
Dołączył: 2004-03-02
Posty: 31



[blockquote] [blockquote] Nie przeczytalem calego tematu, ale sam chcialem podobny zalozyc, wiec napisze moje spostrzezenia co do Obcego.

Tak jak kolego wspomnial - kwas zamiast krwi. Samo przetrwanie z takim kwasem jest calkiem prawdobopodne, wystarczy pozadny uklad jonow w naczyniach krwionoscnych i juz maja ochrone przed kwasem. Moze jakas inkrustacja zlotem? Co mnie ciekawi to samo oddychanie obcych. Jest to ogranizm dosc spory, wiec fermentacje i oddychania beztlenowe sa raczej sposobem bezcelowym u tego gatunku, poniewaz nie pokrywalo by to zapotrzebowac energetycznych i tlenowych organizmu. Idzmy dalej - transport gazu oddechowego, we krwi O2 transportuja erytrocyty, a w kwasie?

Poruszmy teraz inna kwestie - ewolucje, jak wiekszosc wie, nie dopuszcza ona do powstania gatunku, ktory wyniszczy wszystkie pozostale bo sam przez to zostanie inicestwiony, Obcy zas zabija wszystko co nienalezy do jego gatunku, strategia ta jest bardzo malo prawdopodobna, w naszym swiecie nie istnieja gatunki, ktore moglyby samodzielnie zyc, nawet karaluchy musza sie czyms pozywiac!

Jak Obcy poruszaja sie po scianach, to tez mnie ciekawi - maja na dloniach i stopach jakies "przyssawki"? Bo watpliwe jest to, zeby pazurami lapaly sie roznych wypulkosci sufitow etc.

Odzywianie - co wlasciwie Obcy jedza? Wezmy na celownik Obcego 1 - maly chestbusterek wyskoczyl z piersi Kana, po paru godzinach byl juz wielka bestia. Jak? Co? Gdzie? Przeciez zeby urosnac musial spozytkowac jakas energie, ktora pozyskal w jakis sposob - jaki? Energia swietlna? Nie bylo tam slonca, pozywienie? Brak. No wiec jak?[/blockquote]

Wydaje mi sie ze bezsensem jest zgadywanie czegos co nie zostalo wymyslone. Autorzy postaci obcego napewno nie zastanawiali sie nad jego ukladem wydalniczym czy nerwowym. Poprostu stworzyli monstrum, ktore ma zabijac, ma siac strach.

Kiedys ktos powiedzial, ze czlowiek boi sie tego czego nie zna. Jezeli stworzymy obcego opartego na zasadach chemii i biologii, to on napewno nie bedzie straszny, bo jest REALNY. A filmowy obcy jest NIEREALNY i to jest w nim najstraszniejsze.[/blockquote]


Czy aby na pewno? Kiedys ktos madry powiedzial, ze w odleglych swiatach, milony lat swietlnych od nas moga rzadzic inne prawa fizyki, organizmy moga byc oparte na krzemie, nie weglu, nigdy nic nie jest pewne.
2004-03-18 16:39:25
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
huntermk




Private First Class
Dołączył: 2004-02-03
Posty: 51



[blockquote]Czy aby na pewno? Kiedys ktos madry powiedzial, ze w odleglych swiatach, milony lat swietlnych od nas moga rzadzic inne prawa fizyki, organizmy moga byc oparte na krzemie, nie weglu, nigdy nic nie jest pewne.[/blockquote]

Powiedziałem "filmowy obcy jest nierealny", a nie ten, ktory jak wszysyc wiemy istnieje i niedlugo nas wszystkich ZJE!! Very Happy
2004-03-18 20:08:31
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
Surtsey




Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-01-11
Posty: 1430



Heh, Suchy, dla mnie także OBCY to DZIEŁO SZTUKI pisane WIELKIMI literami.
Tylko, ze film Scotta opiera sie (jak dla mnie) na strachu przed nieznanym złem. Obcy w filmie nie pojawia sie często (i chwała za to reżyserowi) i to głównie tworzy cały klimat. Ilość pojawień się stwora można policzyć na palcach i o to właśnie chodzi. A kiedy już sie pojawia, to zalany jest mrokiem. Jest niewyraźny, nie można mu się dokładnie przyjrzeć. Jest cały czas tajemnicą.
To prawda, jakby się szczegółowiej obcemu przyjrzeć, to faktycznie, nigdzie indziej takiego nie było. I ten jest dla mnie zdecydowanie najlepszy. Chodziło mi głównie o ludzką sylwetkę, dwie ręce, nogi, czaszkę (jakby z człowieka zdjętą, tylko wydłużoną) Z potworów, których kiedyś naprawdę sie bałem jest obcy i długo, długo nic (nikt?). Naprawdę wielka chwała dla Gigera.
Bo Rudi to nie wyrobnik, to nie rzemieślnik, który i owszem tworzy przyzwoicie, z tym że "na odpierdol". Hans artysta przez duże "A", w jego pracach widać duszę, widać, ze wkłada w każdą pracę część siebie.
____________________________________
zapraszam_do_dalszej_prawdziwej_dyskusji.
2004-03-19 08:16:30
Zobacz profil autora Wyślij email Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odpowiedz z cytatem
qLA




Lance Corporal
Dołączył: 2004-03-02
Posty: 31



[blockquote] Heh, Suchy, dla mnie także OBCY to DZIEŁO SZTUKI pisane WIELKIMI literami.
Tylko, ze film Scotta opiera sie (jak dla mnie) na strachu przed nieznanym złem. Obcy w filmie nie pojawia sie często (i chwała za to reżyserowi) i to głównie tworzy cały klimat. Ilość pojawień się stwora można policzyć na palcach i o to właśnie chodzi. A kiedy już sie pojawia, to zalany jest mrokiem. Jest niewyraźny, nie można mu się dokładnie przyjrzeć. Jest cały czas tajemnicą.
To prawda, jakby się szczegółowiej obcemu przyjrzeć, to faktycznie, nigdzie indziej takiego nie było. I ten jest dla mnie zdecydowanie najlepszy. Chodziło mi głównie o ludzką sylwetkę, dwie ręce, nogi, czaszkę (jakby z człowieka zdjętą, tylko wydłużoną) Z potworów, których kiedyś naprawdę sie bałem jest obcy i długo, długo nic (nikt?). Naprawdę wielka chwała dla Gigera.
Bo Rudi to nie wyrobnik, to nie rzemieślnik, który i owszem tworzy przyzwoicie, z tym że "na odpierdol". Hans artysta przez duże "A", w jego pracach widać duszę, widać, ze wkłada w każdą pracę część siebie.[/blockquote]


Masz u mnie 100% poparcie, w duzej mierze wlasnie ta tajemniczosc, te skrawki obcego podczas atakow, te niedomowienia, stworzyly z Alien legende, ktora zyje do teraz.

Podejrzewam, ze wiekszosc z Was wie, ale moze dla kogos to bedzie nowoscia - wiece, ze na czubku lba naszego Alienka, w pierwszej czesci, znajduje sie ludzka czaszka, pod ta jego czarna skora?
2004-03-19 12:04:52
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
Qvintoo
Watashi baka desu



First Sergeant
Dołączył: 2003-01-04
Posty: 229



qLA... Ty chyba nie wiesz, ze tutaj rozmawiaja Super Mastah Giga Fans who Know's Everything about Aliens RazzRazz To juz bylo wiadomo dawno, swego czasu nawet zdjecie bylo (chodzi mi o czache).
2004-03-19 12:12:46
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
TuReK
Weyland Yutani CEO



Captain
Dołączył: 2002-07-17
Posty: 570

zmiany w obcym na przestrzeni lat

Zdaje sie ze w pierwszej czesci Obcy jest najbardziej humanoidalny.
W drugiej sa bardziej owadzi, w trzeciej to znowu piesek biega. A o czwartej sie nie wypowiadam, bo cala jest podupcona.

Byc moze zalezy to po prostu od budzetow i rozwoju techniki efektow specjalnych.

PS: Qvintoo, schowaj tego Bendera, bo sie co chwile glupio rechocze, a siedze w pracy i podejrzanie to wyglada.
____________________________________
When dealing with aliens, try to be polite, but firm. And always remember that a smile is cheaper than a bullet.
2004-03-19 12:47:11
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
Ender




MODERATOR
Dołączył: 2002-03-19
Posty: 1103

off topic (hehe naprodukuje troche, Suchy nie moderuj!!!) :

noo, mnie tez Bender rozwala....
jak to bylo?
A-1, B-2, C.... boooom!

;-)

zeby nie bylo calkiem offtopic dodam, ze ostatnio widzxialem odcinek Futuramy, wktorym byla kosmiczna pszczola, wyrzucona ze statku przez sluze powietrzna. Moze za duzo skojarzen z aliens mam.... Smile))
____________________________________
Uwazaj o co prosisz bo mozesz to dostac
2004-03-19 12:56:01
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odpowiedz z cytatem
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona: Poprzednia  1, 2, 3  Następna Tematy    Napisz nowy temat    Odpowiedz do tematu

 


Powered by phpBB