Autor |
Temat: [OT]Literatura |

MODERATOR
Dołączył: 2002-03-19
Posty: 1103
|
Odmienica czytalem ladnych pare lat temu, nie jest to ksiazka najwyzszych lotow, to fakt, takie czytadlo dla mlodziezy i darze ja sentymentem. A ze ogolnie lubie Zelazny'ego wiec nie narzekam. Zdecydowanie nie zgadzam sie z Ciacho ze to gniot. Polecam
Aczkolwiek inne sa lepsze (nie da sie ukryc) ____________________________________ Uwazaj o co prosisz bo mozesz to dostac
|
|
2004-03-04 14:29:33
|
|
Schamann
...but there are
|
First Sergeant
Dołączył: 2002-04-09
Posty: 262
|
odmieniec za dobry nir jest - to prawda - w zasadzie to jest po prostu kiepski, ale jest jeden dobry powód, żeby go przeczytać - "Szalony Różdżkarz" - kontynuacja O. Jest IMHO świetny i warto nawet przeczytać O., żeby załapaćsię na sens całej akcji.
Jak ktoś chce sobie zobaczyć jakie Zelazny potrafił pisać GNIOTY (z całym szacunkiem dla gościa, którego książki bardzo lubię) - proponuję "Most Popiołów" lub "Umrzeć w Italbarze" - przynich O. wydaje się być świetny  ____________________________________ Dare I insert my phallic attribute into a more 'liberated' circuit of exchange to sustain the ideological status quo, as Alien warns us?
|
|
2004-03-05 15:10:00
|
|

MODERATOR
Dołączył: 2002-03-19
Posty: 1103
|
Fakt. Wogole w Swiatach Czarodzieja jest mnostwo ciekawych pomyslow (zwlaszcza dla MG prowadzacych fantasy).
Umrzec w Italbarze chyba Zelazny pisal jak kasy nie mial i na gwalt potrzebowal? Co smi sie tak zdaje....
 ____________________________________ Uwazaj o co prosisz bo mozesz to dostac
|
|
2004-03-05 15:15:54
|
|

MODERATOR
Dołączył: 2002-03-11
Posty: 830
|
BTW: Bylem dzis w Taniej Ksiazce na Rynku Glownym w Krakowie - lezy tam cala masa funkiel-nowych egzemplarzy nowelizacji OBCY: PRZEBUDZENIE, cena przystepna: 9 zl. Jak ktos nie ma a jest z Kraka czy okolicy to moze sobie kupic! (Zreszta przypuszczam ze jak sa tutaj to prawdopodobnie beda do dostania tez w innych podobnych placowkach na terenie calego kraju - pewno znowu jakis duzy magazyn czy hurtownia czy to padla czy tez pozbywa sie zapasow) ____________________________________ "I AM READY MAN, READY TO GET IT ON!"
|
|
2004-03-09 01:21:55
|
|

Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-01-11
Posty: 1430
|
Crispin - A:R za dziewięć zeta? Toż to ja na tę książkę polują od daaaawna!
Rety, Vyso, daj znać, czy mi ją wciągniesz. Mówiłeś kiedyś, ze sie rozejrzysz po antykwariatach..
Teraz masz ja jak na tacy
Działaj
Kase oddam Ci na zlocie, albo gdzieś kiedyś w świecie  ____________________________________ zapraszam_do_dalszej_prawdziwej_dyskusji.
|
|
2004-03-09 17:46:48
|
|
Lance Corporal
Dołączył: 2003-03-13
Posty: 38
|
Achaja
Mam na mysli wymuskaną księżniczkę, z którą "wojna robi mężczyznę"
Jest tam pare rzeczy, które ewidentnie mi nie podchodzą
np
Obóz niewolniczy jest straszny i ma nieludzkie warunki ale Achaja mimo wszystko daje radę znaleźć cza na ćwiczenia z szermierki
I, mimo ćwiczen przez 2 lata nie powinna być silniejsza o dkowala, który w końcu ćwieczył akurat ramiona duuużo dłużej.
I w końcu trochę denerwująca, ze pomimo wszystkich pozytywnych aspektów przejść (jest silna, jest szybka, jest wspaniała, ble) nie ma negatywnych i ciagle np ma sliczną buzię juz nic nie mówiąc o biuście, który dawno powinien jerj się wypłaszczyć. Podobnie jak wspominany "babski tylek" - takie rzeczy zanikają przy tak morderczym wysiłku.
Watek z macochą jest dla mnie taki przesadzony, że głowa boli. W sumie znikąd straszna nienawisć, w dodatku (Bo czemu nie) zabarwiona seksualnoscią... Przypomina mi się autobahn nach poznań.
No i dzielna Achaja po 2 latach w obozie niewolniczym ucząca złodzieja jak się kradnie...
Po prostu jak dla mnie Ziemiański za bardzo rozpływa się w zachwytach nad bohaterką. I dlatego nie da się jej lubić bo jest taka SUUPER (ble ponownie)
Coś jak Jon Snow w Martinie
ale możemy oczywiście dyskutować
|
|
2004-03-11 09:10:21
|
|

MODERATOR
Dołączył: 2002-03-11
Posty: 830
|
Schamann:
No fakt... "Zyc i umrzec w Italbarze" (bo taki byl chyba pelny tytul) to gniot niewaski... czytalem to z 10 lat temu i choc niemile wrazenia sie zatarly to wspomninie jeszcze dzis wywoluje odruch wymiotny... "Odmienca" z kolei czytalem z rok temu - i z czystym sumieniem stwieradzam ze od tego czasu nie mialem nieprzyjemnosci czytania niczego gorszego... aprzeczytalem od tego czasu naprawde wiele ksiazek - na pewno grubo ponad 100...
BTW: ostatnio wygrzebalem gdzies ksiazke Zelaznego "DROGA" - tez stara rzecz, kiedys juz to czytalem... IMHO tez jedna z fajniejszych ksiazek tegoz autora - takie klimaty troche kojarzace sie z INTERSTATE 60... droga przez czas i wymiary po ktorej podrozuje bohater... probujac np dostarczyc nowoczesna bron grekom bo jego zdaniem nieslusznie przegrali pod Maratonem... az pewnego dnia ktos oglasza za nim "czarna dziesiatke" - 10 najlepszych kilerow z roznych epok i rzeczywistosci bedzie probowalo go zabic... polecam!
Misiek:
Wiesz... "licentia poetica"... mnie sie pierwsze dwa tomy Achai bardzo podobaly! . Poaztym czy ja wiem czy tutulowa bohaterka jest taka "super" - przecierz praktycznie przez caly pierwszy tom i polowe drugiego zbiera tylko ciegi od losu... w takim rozumieniu "super" jak ty piszesz to z kolei dla mnie BLLEEE jest Stalowy Szczur... taki kolezka co mu sie zawsze wszystko udaje... mcgaywer przyszlosci... nudny jak flaki z olejem...
BTW: jakos niekt nie wspomnial o innym wysmienitym autorze SF - mam tu na mysli ROBERTA HEINLEINA. A pisze w tym kontekscie o nim, poniewaz, nie ma chyba pisarza ktory by pisal same bestselery... kazdemu zdaza sie czasem dzielo slabsze, lub wrecz gniota splodzic... i moim zdaniem Heinlein jest tu wyjatkiem... pewnie ze nie wszystkie jego ksiazki trzymaja ten sam poziom, ale generalnie stwierdzam ze spod jego piora nie wyszlo nic co by mi sie nie podobalo! Polecam caloksztat tworczosci wyzej wymienionego! ____________________________________ "I AM READY MAN, READY TO GET IT ON!"
|
|
2004-03-11 16:46:30
|
|

Lieutenant Colonel
Dołączył: 2002-09-08
Posty: 1252
|
[blockquote] od tego czasu nie mialem nieprzyjemnosci czytania niczego gorszego... aprzeczytalem od tego czasu naprawde wiele ksiazek - na pewno grubo ponad 100...[/blockquote]
RESPECT ! ____________________________________ - Hey, Mefisto, have you ever been mistaken for a Donald Duck ?
- No, have you ?
|
|
2004-03-11 18:32:13
|
|
Qvintoo
Watashi baka desu
|

First Sergeant
Dołączył: 2003-01-04
Posty: 229
|
A ja tez dorzuce swe trzy grosze :D
Ostatnio czytalem pare ksiazek Jerzego Kosinskiego. Jest to literatura dla tych wszystkich, co lubia sex Najlepiej perwersyjny i na ostro. Koles naprawde fajnie pisze, widac, ze to doswiadczony przez zycie czlowiek. Wogole koles przezyl lagry gdzies na syberii i mieszkal w stanach. W swych ksiazkach pisze przez pryzmat wydarzen swojego zycia. Jesli mu wierzyc na slowo, to koles mial ciekawie zycie Perwersyjne stosunki seksulne z gwiazdami filmowymi, gwalt w kolonii letniej, bomby, wybuchy, a wszystko tak fajnie napisane, ze czlowik czyta z zacisnietym zwieraczem.
Naprawde polecam
|
|
2004-03-17 21:35:50
|
|
Lance Corporal
Dołączył: 2003-03-13
Posty: 38
|
Ciacho: Ja po prostu miałem (ba, nadal mam) inne zdanie i byłem ciekaw, czy moje argumenty przeciw Achai zostaną jakoś odparte, czy zamkniemy dyskusję zdaniem "o gustach się nie dyskutuje" co jest dla mnie ok, chociaż trochę szkoda bo lubię dyskutować o książkach. BTW, prawda, Achaja dostaje cięgi w pierwszym ( i przez kawał drugiego) tomie ale nie zmienia to faktu że jest suuper. Denerwuje mnie odrobinkę znaczna ilość niekonsekwencji i podejście "raz na dwa rozdziały ma być seks, albo chociaż goły tyłek" które widać tak, że ma się wrażenie że książka powstała na podstawie albumu Royo. Ale nic to każdy swoje zdanie mieć może.
Wielkim fanem stalowego szczura nigdy nie byłem i pewnie nie będę . Nie lubie idealnych bohaterów (co zresztą już pisałem). Z tego samego powodu nie lubię Honor Harrington.
BTW przypomniało mi sie, wjakoś względnie niedawno (w ciągu ostatniego pół roku, tracę ostatnio rozeznanie w czasie:)) wyszedł 4ty tom serii Cherrych "forteca smoków". Ładne fantasy, bardzo "magiczne" zdecydoowanie do przeczytania, chociaż Martin to to nie jest (sorry, ostatnio wszystko porównuję )
pzdr
|
|
2004-03-18 09:17:28
|
|

Captain
Dołączył: 2002-12-24
Posty: 700
|
Ostatnio wpadlo mi kilka nowych ksiazek, Sen numer 9, i kobylaste wydanie Diuny (Diuna + Mesjasz Diuny w jednym tomie), o Diunie sie nie wypowiadam , bo juz bylo, natomiast Sen numer 9. Hmmmm, ksiazka napisana w stylu ktorego osobiscie nie trawie, ale jednak tutaj dziala to na plus i czyta sie nawet dobrze. Tokio, porachunki mafijne, z deka oglupialy w tym wszystkim glowny bohater, ktory na moje oko ma niezla schizofrenie. Traci Gibsonem bardzo, ale jak mowilem czyta sie dobrze i chyba warto. ____________________________________ I work for the company, but other than that I'm an okay guy.
|
|
2004-04-09 15:36:35
|
|

MODERATOR
Dołączył: 2002-03-11
Posty: 830
|
Wczoraj skonczylem czytac ksiazke ktora bardzoi chcialbym wszystkim polecic - jest to rzecz nowa i lezy po ksiegarniach - mowa o "CZASZKA NA REKAWIE" Nick'a Pierumow'a. Cena 35 zeta - ale warto dac! Kawal rzetelnie napisanej i dobrze sie czytajacej literatury SF. Polecam! (To pierwszy tom z dwu cyklu "Imperium ponad wszystko" - z niecierpliowscia czekam na kontynuacje!) ____________________________________ "I AM READY MAN, READY TO GET IT ON!"
|
|
2004-04-10 00:22:34
|
|

Captain
Dołączył: 2003-01-25
Posty: 528
|
Szkoda ze wczesniej nie napisałes, dwa dni temu wybrałam sie do ksiegarni i nawet to widziałam, ale kupiłam niejakiego "Tkacza iluzji"...hmm i nie podoba mi się :/
|
|
2004-04-10 14:43:46
|
|
Lance Corporal
Dołączył: 2003-03-13
Posty: 38
|
"Tkacz iluzji" robi się lepszy później... Ale zdecydowanie leci na twarz w drugim tomie (nie polecam).
Za to wyszło nowe wydanie "dymu i luster" Gaimana z bodajże 6 nowymi tekstami. Kto jeszcze nie czytał - polecam.
|
|
2004-04-11 00:12:59
|
|

MODERATOR
Dołączył: 2002-03-11
Posty: 830
|
Ja jakos za Bialolecka nie przepadam i tkacz tez mi sie nie podobal - taki jakis "mietki" byl...
Z polskich autorek wole Kossakowska czy Brzezinska. ____________________________________ "I AM READY MAN, READY TO GET IT ON!"
|
|
2004-04-11 01:20:30
|
|
Lance Corporal
Dołączył: 2003-03-13
Posty: 38
|
Białołęcka napisałą fajnego Tkacza iluzji (jak ktoś lubi magię).
Brzezińska pisze fajne fabuły (mam na myśli powieści), chociaż moim zdaniem trochę za mocno stylizuje (strasznie się czepiam fantasy najwyraźniej - widać mi Martin i Kres ustawili wysokie poprzeczki)
No a Kossakowska super:)
Btw czytaliście "Gniazdo Światów" Huberatha? Napawdę mocny kawałek literatury. Polecam
|
|
2004-04-11 08:52:32
|
|
MODERATOR
Dołączył: 2002-03-15
Posty: 1965
|
"Dzien Odrodzenia" Bernarda Dubois polecam fanom atomowych wybuchow itp . Konflikt kubanski w 1962 konczy sie odpaleniem pociskow nuklearnych. ZSRR zostaje kompletnie zniszczone, USA dostaje tez zdrowo po dupie. Wszystkie wieksze miasta takie jak NY, Waszyngton sa niezasiedlone, wojsko kontroluje prase i TV, zywnosc jest racjonowana. Utworzone zostaly obozy dla wywrotowcow, Meksyk zamyka granice przed uchodzcami z polnocnej Ameryki. Fabuly zdadzal nie bede, ale ksiazka DAJE RADE. Bardzo dobry thriller polityczny z kilkoma niezlymi zwrotami akcji. P O L E C A M.
Teraz czytam "Detonator" - tez calkiem niezly, a pozniej biore sie za swierzo zakupiona "Czaszke na rekawie", ktora polecal Ciachowy. Zobaczymy
|
|
2004-07-15 12:45:56
|
|

MODERATOR
Dołączył: 2002-03-19
Posty: 1103
|
Odpowiedz na jeden z postow ze starego forum... Z tego powodu cytuje caly post Ciacho:
Ciacho napisał: |
Literatura cd:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=28674808
Najlepsze polskie "dark future" czy jak to nazwac...
"Ja Gelerth" rzadzi - nie zrazac sie badziewna okladka i nazwiskiem autora - kupowac kto nie ma! [to naprawde swietna ksiazka a takze bardzo ciezki do trafienia bialy kruk - laze bardzo duzo po ksiegarniach a widzialem ja 2 razy w zyciu: pierwszy raz wiele wiele lat temu, a drugi jakies 6 miechow temu w taniej ksiaze - pewnie z jakiegos padajacego magazynu przyszlo pare egzemplarzy, Vys sie wtedy na nia zalapal za moja namowa].
A skoro juz mowa o takich smutnych pokatastroficznych klimatach to druga pozycja tego typu na ktora warto zwrocic uwage jest "Wrzesien" Tomasza Pacyńskiego - te powinniscie dostac bez problemu w kazdej ksiegarni - takze polecam!
BTW: Suchy - jak ci sie podoba "Czaszka..." ?
|
Przeczytalem w koncu "Ja Gelerth" (dzieki Ciacho). Ksiazka rewelacyjna. W zyciu bym jej nie kupil ze wzgledu na badziewiasta okladke i nazwisko autora. Moze celowo tak ja wydano? Bo kontrast z zawartoscia szokujacy. W duzym skrocie: Ziemia po globalnym konflikcie. Zostalo milion ludzi. Ludzie sa bezplodni. Ostatnie dziecko narodzilo sie 30 lat temu.... Jednym slowem, ludzkosc wymiera.
Autor na szczescie nie silil sie na naukowe wyjasnienia
POLECAM  ____________________________________ Uwazaj o co prosisz bo mozesz to dostac
|
|
2004-08-05 08:11:24
|
|
Delano
I ain't that good.
|

First Lieutenant
Dołączył: 2003-12-22
Posty: 436
|
Pozwole sobie się nie zgodzić "Ja Gelerth" to największe dno jakie czytałem w życiu, włączając w to nowelizacje Robocopa 2. Książka trochę sprawia wrażenie "jak mały Jasio wyobraża sobie literaturę SF". ____________________________________ Weylan-Yutani: Brewing better beer.
|
|
2004-08-05 09:24:01
|
|

MODERATOR
Dołączył: 2002-03-19
Posty: 1103
|
E tam, tobie sie Eurotrip podobal :P :P :P :P
Ja Gelereth moze nie jest super dzielem literackim (za takie tego nie uwazam), ale czyta sie przyjemnie i szybko Rozrywka.
Swiat ciekawszy niz np "Pole bitewne Ziemia".
Aczkolwiek z rzeczy ktore czytalem w miare ostatnio, to rzadzi "Modyfikowany wegiel", czy jakos tak. Kryminal w przyszlosci. Swiat cyberpunkowy. Niesmiertelnosc opatentopwana (no prawie).
btw, nie wiem czy pisalem, ale polecam Resnicka, cala tworczosc
Aczkolwiek koles (nie chodzi bynajmniej o fizyka...), pisze w roznych klimatach, od rzeczy super powaznych, po plytkie opowiastki dla mlodziezy (caly cykl o pograniczy: Santiago, Egzekutor, Kly,.....) ____________________________________ Uwazaj o co prosisz bo mozesz to dostac
|
|
2004-08-05 09:30:42
|
|
|