Wspólne forum dyskusyjne stron:
www.aliens.ibt.pl
aliens.g4sa.net
www.fiorina.prv.pl

| PROFIL | REJESTRACJA | LOGOWANIE | SZUKAJ | TEMATY | UŻYTKOWNICY | PRYWATNE WIADOMOŚCI |
<< Poprzedni temat :: Nastepny temat >>   Strona: Poprzednia  1, 2, 3  Następna Tematy    Napisz nowy temat    Odpowiedz do tematu
Autor Temat: www.avp.fpp.pl - smutny przykład lamerstwa
HICKS
I'm here, baby! I'm here!



MODERATOR
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1850



"Ash! Macie z matką jakieś sugestie?"

"Rozkaz specjalny 937 TYLKO DO WGLĄDU OFICERA NAUKOWEGO"

Dla mnie to jasne. Ash przybył na Nostromo, przekazał treść rozkazu, przeprogramował starą i kazał trzymać gębę na kłódkę

Cytat:
Zesztą było by to głupie, bo załoga mogłaby się zorientować ze to Ash od początku maczał w tym palce.


Niby jak? Skąd Dallas i reszta załogi mieli wiedzieć, że Ash miał tajne rozkazy? Kapitan nie zorientował się, iż komputer go okłamuje, a jeden z członków jego załogi to android.
____________________________________
2005-01-07 23:16:06
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
Settesz
17 days?!



Gunnery Sergeant
Dołączył: 2004-09-21
Posty: 156



Ej,ej,ej.Parker nie chcial tam leciec utrzymujac,ze sa statkiem handlowym a nie ratunkowym.Zgodzil sie tam poleciec,to sie zgadza,dopiero,gdy Ash napomnal,ze jesli nie leca to nie bedzie kasy.
Wiec co to jest jak nie pazernosc?;]
Kasa,kasa-ona sie tam przewijala,mimo wszystko.
A niby dlaczego mialo nie byc glosowania?Niby Dallas byl kapitanem,ALE,nie wiem czy pamietacie,ze np.dzial naukowy byl dosyc niezalezny,tj.Ash nie musial sie przed Dallasem wlasciwie z niczego tlumaczyc.Moze wiec spokojnie zalozyc,ze dzial techniczny rowniez mial pewna niezaleznosc(przypominam,ze Parker i Brett klamali na temat stanu statku-ladna scenk,agdy mowia,ze costam nie dziala i trzeba naprawiac pijac przy tym piwo).
W koncu-to nie byl statek wojskowy.A wiec mozliwosc glosowania byla dla mnie calkiem realna;]
Pozdr

Ssy
____________________________________
Destiny has many faces-life has but only one.
2005-01-07 23:51:40
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość 1203848 Odpowiedz z cytatem
SAMMAEL
Not bad for a human



Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-02-26
Posty: 1254



HICKS napisał:

Dla mnie to jasne. Ash przybył na Nostromo, przekazał treść rozkazu, przeprogramował starą i kazał trzymać gębę na kłódkę


Zastanów się przez chwile, po co ON miał to robić, matka, sistra czy ojciec - był to komputer pokładowy statku należącego do firmy i nie widze najmniejszego powodu dla którego nie mogli zrobić tego zdalnie, nawet w połowie drogi do domu Wink


HICKS napisał:

Niby jak? Skąd Dallas i reszta załogi mieli wiedzieć, że Ash miał tajne rozkazy? Kapitan nie zorientował się, iż komputer go okłamuje, a jeden z członków jego załogi to android.


Niby w banalny sposób w jaki wpadają przestępcy;) ktoś akurat zyrka przez szybke i zauważa Ash kombinującego z kompem itp. pewnie mogłby się tłumaczyć ze czyta wiadomości na onecie ale mimo wszystko jest to bezsęsowne ryzyko.

Poza tym Matka nie okłamywała Dallasa, jak widać w filmie komunikacja z kompem polegała na zadawaniu pytań, Dallas nawyraźniej nie zadał odpowiedniego. Gdyby komp "miał kłamać" to Ripley nie odkryła by prawdy:)


----
Settesz w sytuacji gdy ktoś powiedziałby ci że twoja 10m-c praca nie zostanie wynagrodzona jeśli nie polecisz na planete co byś zrobił? uważasz TO za pazerność ??
____________________________________
Nie dyskutuj z idiotami, najpierw sprowadzą cię do swojego poziomu a potem pobiją doświadczeniem.
2005-01-08 10:35:30
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
HICKS
I'm here, baby! I'm here!



MODERATOR
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1850



Cytat:
Zastanów się przez chwile, po co ON miał to robić, matka, sistra czy ojciec - był to komputer pokładowy statku należącego do firmy i nie widze najmniejszego powodu dla którego nie mogli zrobić tego zdalnie, nawet w połowie drogi do domu


A czemu nie? Wydawanie polecenia bezpośrednio jest bardziej podejrzane. Firma wydaje rozkaz z centrali, zmienia kurs "Nostromo" i wybudza załogę. Dallas mógłby nabrać podejrzeń. Udzział Asha i jeo wpływ na matkę jest dla mnie bezsprzeczny.

Cytat:
Niby w banalny sposób w jaki wpadają przestępcy;) ktoś akurat zyrka przez szybke i zauważa Ash kombinującego z kompem itp. pewnie mogłby się tłumaczyć ze czyta wiadomości na onecie ale mimo wszystko jest to bezsęsowne ryzyko.

Poza tym Matka nie okłamywała Dallasa, jak widać w filmie komunikacja z kompem polegała na zadawaniu pytań, Dallas nawyraźniej nie zadał odpowiedniego. Gdyby komp "miał kłamać" to Ripley nie odkryła by prawdy:)


Okłamywała bo nie powiedziała prawdy (o rozkazie 937). Właściwa odpowiedź nieprzeprogramowanego komputera powinna brzmieć: UNABLE TO COMPUTE - SPECIAL ORDER 937. A przecież wyraźnie odpowiadała że to przez brak danych. Pod tym względem "Matka" okłamała też z początku Ripley bo powiedziała że nie może wyjaśnić przyczyn braku możliwości likwidacji obcego.

I fakt Dallas się zbłaźnił bo nie zadawał odpowiednich pytań, ale także wbrew temu co mówił zaufał matce ("Ja nie ufam nikomu").
____________________________________
2005-01-08 11:05:32
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
SAMMAEL
Not bad for a human



Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-02-26
Posty: 1254



HICKS napisał:
A czemu nie? Wydawanie polecenia bezpośrednio jest bardziej podejrzane. Firma wydaje rozkaz z centrali, zmienia kurs "Nostromo" i wybudza załogę. Dallas mógłby nabrać podejrzeń. Udzział Asha i jeo wpływ na matkę jest dla mnie bezsprzeczny.


Oj stary, obejrzyj ten film jeszcze raz - BO tak własnie było Very Happy

co do tego czy komp był zaprogramowany z centrali czy przez Ahsa to nie dogadamy sie bo mamy 2 zupełnie różne koncepcje Smile Ja uważam że takie sprawy załatwia sie ze wątrz tym bardziej że nikt z fimry nie musiał się włamywać do koma itp. bo to w koncu ich komp a przekazanie wszystkich polecen jednemu syntowi to w tak ważnej kwesti niepotrzebe ryzyko.

W filmie Ash wie od początku, jak dla mnie sama jego mimika twarzy w momęcie w którym dławi się Kane świadczy o tym żewie co astąpi ale to w cale nie znaczy zesam w pojedynke dokonał wszystkiego w tym filmie Smile
____________________________________
Nie dyskutuj z idiotami, najpierw sprowadzą cię do swojego poziomu a potem pobiją doświadczeniem.
2005-01-08 11:53:37
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
HICKS
I'm here, baby! I'm here!



MODERATOR
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1850



SAMMAEL napisał:
Ja uważam że takie sprawy załatwia sie ze wątrz tym bardziej że nikt z fimry nie musiał się włamywać do koma itp. bo to w koncu ich komp a przekazanie wszystkich polecen jednemu syntowi to w tak ważnej kwesti niepotrzebe ryzyko.


Oj tutaj się nie zgodzę. Mamy dostatecznie dużo dowodów na to że komputery i androidy miały zakodowaną podstawową funkcję - NIE DOPUŚCIĆ DO KRZYWDY LUDZKIEJ. W przypadku Asha możemy to zauważyć w scenariuszu (podczas gdy Ripley go przesłuchuje, próbuje ją przekonać iż jego funkcja chronienia ludzi jest nadal aktywna i jak tylko go postawią na nogi to im pomoże). Myślę że tak samo jest w przypadku Matki. Zwyczajny rozkaz z centrali na pewno by nie wystarczył. Potrzebny był niewolnik doskonały (Ash). I wcale nie jestem pewien czy poświęcenie mu tej misji było ryzykiem (nie miał wyrzutów sumieni, doskonale udawał człowieka) no i jako oficer naukowy miał dostęp do matki.
____________________________________
2005-01-08 12:06:32
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
SAMMAEL
Not bad for a human



Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-02-26
Posty: 1254



po pierwsze:

robot/android jest oparty na prawach Assimova (zarówo w aliens jak i w nowelizacji jest to podkreślone)

po drugie:

zauważ że złamanie tych praw przez Asha spowodował "zwarcie", tuż przed próbą powstrzymania Ripley Ash wyrażnie "wariuje".

" [...] (podczas gdy Ripley go przesłuchuje, próbuje ją przekonać iż jego funkcja chronienia ludzi jest nadal aktywna i jak tylko go postawią na nogi to im pomoże ) [...]"

Skąd ty to wziołeś chyba z nowelizacji Perrego Wink

co do reszty to jak mówiłem w poprzednim poście, ani ty ani ja nie przyznamy sobie racji a w filmie NIE JEST to nawet zarysowane;)
____________________________________
Nie dyskutuj z idiotami, najpierw sprowadzą cię do swojego poziomu a potem pobiją doświadczeniem.
2005-01-08 16:28:38
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
HICKS
I'm here, baby! I'm here!



MODERATOR
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1850



SAMMAEL napisał:
" [...] (podczas gdy Ripley go przesłuchuje, próbuje ją przekonać iż jego funkcja chronienia ludzi jest nadal aktywna i jak tylko go postawią na nogi to im pomoże ) [...]"

Skąd ty to wziołeś chyba z nowelizacji Perrego Wink


Fragment ze scenariusza:

ASH


You idiots. You stll don't


realize what you're dealing with.


The Alien is a prefect organism.


Superbly structured, cunning,


quintessentially violent. With


your limited capabilities you have


no chance against it.





LAMBERT


You admire it.





ASH


How can one not admire prefection.


I will kill it because I am


programmed to protect human life



as you know.





RIPLEY


Even if you have contempt for it.



Poczytaj więcej tu:

http://www.aliens.ibt.pl/SCR/alien.zip


No i argumentacja że Ash wariuje ponieważ działa wbrew regułom potwierdza moją teorię - został przeprogramowany.
____________________________________
2005-01-08 17:57:15
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
SAMMAEL
Not bad for a human



Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-02-26
Posty: 1254



Bogowie! Człowieku nie osłabiaj mnie Very Happy Bedziesz mi tu cytował fragment scenariusza który nie został zrealizowany?? równie dobrze sam możesz dopisać kilka linijek np. Ash - tak TO JA przeprogramowałem komputer RazzRazz

ogarnij się troche, rozmawiamy o filmie a ty najwyraźniej go nie pamiętasz;)


"No i argumentacja że Ash wariuje ponieważ działa wbrew regułom potwierdza moją teorię - został przeprogramowany."


już się pogubiłem;) jaką teorie? To że jest przeprogramowany ?to musisz miec do tego teorie? ja myślałem że to oczywiste Smile
a może ci ciągle chodzi o Asha i matke? w takim razie nadal się z tobą nie zgodze bo to niczemu nie dowodzi, ba jak już iść tym tropem to jak przeprogramowali Asha to rówiedobrze mogli odrazu przeprogramować kompa Wink
____________________________________
Nie dyskutuj z idiotami, najpierw sprowadzą cię do swojego poziomu a potem pobiją doświadczeniem.
2005-01-10 10:36:02
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
HICKS
I'm here, baby! I'm here!



MODERATOR
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1850



SAMMAEL napisał:
Bogowie! Człowieku nie osłabiaj mnie Very Happy Bedziesz mi tu cytował fragment scenariusza który nie został zrealizowany?? równie dobrze sam możesz dopisać kilka linijek np. Ash - tak TO JA przeprogramowałem komputer RazzRazz

ogarnij się troche, rozmawiamy o filmie a ty najwyraźniej go nie pamiętasz;)


To Ty mnie nie osłabiaj! Oczu nie masz? Zarysowanie postaci z tej wersji w głównej mierze zotało nie zmienione w filmie. Skoro nie mamy dobrych tropów w filmie trzymanie się tej wersji uważam za jak najbardziej uprawomocnione. Poza tym poczytałbyś to i owo najpierw, a później wypominał Perrego Wink.
____________________________________
2005-01-10 10:54:39
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
SAMMAEL
Not bad for a human



Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-02-26
Posty: 1254



Znudziła mnie już ta rozmowa, tym bardziej że stała się bezcelowa. Jestem fanem FILMU Obcy nie scenariuszy czy książek i NIE lubie teori spiskowych typu archiwum X Razz
idąc twoim rozumowaniem zaraz dojdziemy do tego że obcy MIAŁ oczy - a co nie było ich w podstawowym modelu ? - Alien Saga choćby Razz Oczy i to od "szaraka" Very Happy
____________________________________
Nie dyskutuj z idiotami, najpierw sprowadzą cię do swojego poziomu a potem pobiją doświadczeniem.
2005-01-10 11:24:11
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
Ender




MODERATOR
Dołączył: 2002-03-19
Posty: 1103



imho Sammael ma racje, w dyskusji o filmie powolywanie sie na zewnetrzne zrodla to absurd Smile

Opierajac sie na filmach:

IMHO w Alien wyglada tak,z e Matka to po prostu komputer nalezocy do Firmy, majacy kilka dodatkowych proogramow, przeznaczonych tylko dla pracownikow Firmy (na pokladzie w postaci oficera naukowego).
I doszukiwanie sie teorii ze Ash rozkazywal matce a ta Dallasowi to przesada. O wiele prawdopobne jest, ze matka wykonywala po prostu swoje programy, a Ash wedlug nich postepowal. Tajne rozkazy byly niekatywne do czasu az wystapil warunek (np. zlapanie obcej transmisji).

Nie mowiac o tym, ze lojalnosc wobec Firmy gwarantowal sam regulamin - o czym jest w filmie: aby dostac premie, zaloga musi zbadac zrodlo sygnalu.....

Co do Asha, w drugiej czesci Bishop nie jest zdziwiony ze zdarzyl sie "wypadek" - tamta seria najwidoczniej byla zle zaprogramowana, miala wady konstrukcyjne itd....

Smile
____________________________________
Uwazaj o co prosisz bo mozesz to dostac
2005-01-10 12:38:37
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odpowiedz z cytatem
HICKS
I'm here, baby! I'm here!



MODERATOR
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1850



To zależy. Ja nie uważam tekstu, który przytoczyłem za zewnętrzne źródło (w końcu na tym bazowano). Skoro tak to musielibyśmy nie opierać się na książkach Fostera, a nawet wyciętych scenach co dopiero byłoby IMHO absurdem. Ty Ender jako twórca strony o określonym temacie powinieneś to wiedzieć najlepiej Smile

Druga sprawa. Przydzielenie Asha do załogi na dwa dni przed odlotem wyraźnie dowodzi że misja statku uległa zmianie. No i nie sądzę żeby na każdym statku należącym do firmy rezydowali oficerowie naukowi w postaci androidów. A przecież, aby misja się powiodła potrzeba było zaprogramowanego robota, która po pierwsze nie wygada się przed załogą, po drugie będzie odpowiednio zabezpieczony przed wpływem obcego organizmu.

Nie, nie wierzę w przypadki Smile
____________________________________
2005-01-10 13:52:55
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
Ender




MODERATOR
Dołączył: 2002-03-19
Posty: 1103

[OT]

Bazuje na filmie. Wersje rezysreskie - ok.
Nowelizacja Fostera, wczesne wersje scenariuszy - to zupenie co innego.

Moja strona nie ma nic do rzeczy - nie dotyczy filmow - opisuje swiat ktory jedynie bazuje na tym co bylo w alien i aliens.... ale nie trzyma sie scisle realiow pokazanych w filmach.
____________________________________
Uwazaj o co prosisz bo mozesz to dostac
2005-01-10 13:56:48
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odpowiedz z cytatem
Delano
I ain't that good.



First Lieutenant
Dołączył: 2003-12-22
Posty: 436



Ender dobrze gada (prawie).

IMO misja Nostromo miała na celu przechwycenie Obcego (czy w każdym razie zbadania potencjalnie niebezpiecznego sygnału, o którym Firma wiedziała przed startem), co wynika z faktu podstawienia Asha tuż przed startem.

Matka była stosownie zaprogramowana do tej misji (Rozkaz 937), a Ash był "fizycznym" zabezpieczeniem jej wykonania na wypadek gdyby załoga miała obiekcje (przypomnienie o kontrakcie, korzystanie z prawa obejścia kapitana, w ostateczności przemoc fizyczna).
Natomiast nie zgadzam się że Ash rządził statkiem, wydawał rozkazy Matce itp. Był oficerem naukowym (a nie politycznym czy "firmowym") i miał prawo do ostatecznej decyzji w tematach naukowych, takich jak zachowanie truchła facehuggera.

Ash IMHO nigdy w życiu nie podlegał żadnym prawom robotyki - tzn. fabrycznie może i tak, ale nie w postaci, w jakiej został dostarczony na Nostromo. Wydaje mi się, że takie prawa nie były normą, skoro Bishop później specjalnie wspomina o tym, że jego model nie może zranić człowieka - wynika z tego, że nie wszystkie modele były tak szczegółowo zaprogramowane. Sorry, ale IMHO nie możemy się tu podpierać niezrealizowanymi fragmentami scenariusza (ponieważ nie są zrealizowane), ani książkami (źródło wtórne, które w swoim rozwinięciu nie musi się w 100% zgadzać z wizją twórcy filmu).
____________________________________
Weylan-Yutani: Brewing better beer.
2005-01-11 10:50:46
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość 1570404 Odpowiedz z cytatem
Surtsey




Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-01-11
Posty: 1430



HICKS napisał:
Ash wydawał rozkazy Matce, a ta wydawała rozkazy Dallasowi.


IMHO komputer pokładowy spełniał na Nostromo rolę konsultanta i nie mógł wydawać rozkazów.

Poza tym, gdyby Dallas podjął decyzję ominięcia planetoidy szerokim łukiem bez jakiejkolwiek mowy o lądowaniu na niej, Ash nie miałby kompletnie nic do gadania. Mógłby oczywiście argumentować, ale jeśli Dallas pozostałby nieugięty, Ash musiałby użyć siły by wypełnić rozkazy firmy. I czuje, że nie zawachałby się, bo, jak wcześniej powiedziano, czy nawet widać to na filmie (duszenie Ripley pod przykryciem Wink), uśmiercić całej załogi.

Jednak z drugiej strony, wychodząc z takiego założenia "co by było gdyby", wykończenie, bądz unieszkodliwienie całej załogi nie opłacałoby mu się. Jak wiemy, procedura startowa wymaga minimum 4 osób, więc skąd by je wziął? A nie sądze, że gdyby pozostawił ich przy życiu, ktokolwiek zgodziłby się na współpracę.
Ash nie mógł użyć siły, musiał grać swoja rolę do końca, bo był uzależniony od pozostałych astronautów.
____________________________________
zapraszam_do_dalszej_prawdziwej_dyskusji.
2005-01-11 11:05:55
Zobacz profil autora Wyślij email Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odpowiedz z cytatem
Delano
I ain't that good.



First Lieutenant
Dołączył: 2003-12-22
Posty: 436



Surtsey napisał:
Jednak z drugiej strony, wychodząc z takiego założenia "co by było gdyby", wykończenie, bądz unieszkodliwienie całej załogi nie opłacałoby mu się. Jak wiemy, procedura startowa wymaga minimum 4 osób, więc skąd by je wziął? A nie sądze, że gdyby pozostawił ich przy życiu, ktokolwiek zgodziłby się na współpracę.
Ash nie mógł użyć siły, musiał grać swoja rolę do końca, bo był uzależniony od pozostałych astronautów.


Hmmm. Można hipotetyzować, że byli gotowi na taką sytuację (tzn. że cała ekipa pójdzie do ziemi). Zakładamy, że Firma nie musiała wiedzieć o Obcych, tylko o jakimś inteligentnym sygnale-ostrzeżeniu, mogli zatem przewidzieć, że lądowanie Nostromo zakończy się masowym zgonem.
Myślę, że takiej sytuacji Ash (lub Matka, jeśli on również by "zginął") nadałby SOS i na ratunek przybyłby inny pobliski statek, z innym Ashem na pokładzie. No a dalej po staremu.
____________________________________
Weylan-Yutani: Brewing better beer.
2005-01-11 11:15:20
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość 1570404 Odpowiedz z cytatem
Surtsey




Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-01-11
Posty: 1430



Delano napisał:
Hmmm. Można hipotetyzować, że byli gotowi na taką sytuację (tzn. że cała ekipa pójdzie do ziemi). Zakładamy, że Firma nie musiała wiedzieć o Obcych, tylko o jakimś inteligentnym sygnale-ostrzeżeniu, mogli zatem przewidzieć, że lądowanie Nostromo zakończy się masowym zgonem.
Myślę, że takiej sytuacji Ash (lub Matka, jeśli on również by "zginął") nadałby SOS i na ratunek przybyłby inny pobliski statek, z innym Ashem na pokładzie. No a dalej po staremu.


Ale do lądowania Nostromo by nie doszło, gdyby Dallas się uparł.
Jeśli w sytuacji oporu ze strony załogi Ash uśmierciłby wszystkich, sam nie byłby w stanie wylądować na planetoidzie. A gdyby zostawił ich w spokoju, to i tak nikt by nie poszedł na współpracę (chyba, ze Ash by ich przekupił, to co innego).
____________________________________
zapraszam_do_dalszej_prawdziwej_dyskusji.
2005-01-11 11:19:27
Zobacz profil autora Wyślij email Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odpowiedz z cytatem
HICKS
I'm here, baby! I'm here!



MODERATOR
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1850



Delano napisał:
IMO misja Nostromo miała na celu przechwycenie Obcego (czy w każdym razie zbadania potencjalnie niebezpiecznego sygnału, o którym Firma wiedziała przed startem), co wynika z faktu podstawienia Asha tuż przed startem.


right

Delano napisał:
Natomiast nie zgadzam się że Ash rządził statkiem, wydawał rozkazy Matce itp. Był oficerem naukowym (a nie politycznym czy "firmowym") i miał prawo do ostatecznej decyzji w tematach naukowych, takich jak zachowanie truchła facehuggera.


Fakt że miał dostęp do matki, a ta nie mówiła prawdy ani Dallasowi ani Ripley, wyraźnie wskazuje na wpływ jaki miał Ash jako reprezentant firmy na pokładzie. To było by bezsensu gdyby posłano Androida a Matka wygadała się przed Dallasem. Fakty są faktami. Poza tym jego wpływ na załogę też wskazuje na jakąś pozycję: przekonuje Parkera żeby jednak polecieli, przekonuje Ripley żeby nie szła do wraku, przekonuje Dallasa aby zabrać facehuggera (mimo wszystko doszukuje się aprobaty Dallasa: "Dallas musimy to zabrać"). Decyzje na pokładzie statku nie pozostały bez wpływu jego osoby.

Delano napisał:
Ash IMHO nigdy w życiu nie podlegał żadnym prawom robotyki - tzn. fabrycznie może i tak, ale nie w postaci, w jakiej został dostarczony na Nostromo. Wydaje mi się, że takie prawa nie były normą, skoro Bishop później specjalnie wspomina o tym, że jego model nie może zranić człowieka - wynika z tego, że nie wszystkie modele były tak szczegółowo zaprogramowane.


right

Delano napisał:
Sorry, ale IMHO nie możemy się tu podpierać niezrealizowanymi fragmentami scenariusza (ponieważ nie są zrealizowane), ani książkami (źródło wtórne, które w swoim rozwinięciu nie musi się w 100% zgadzać z wizją twórcy filmu).


Jestem odmiennego zdania Smile
____________________________________
2005-01-11 11:27:53
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
SAMMAEL
Not bad for a human



Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-02-26
Posty: 1254



Dajcie spokuj chłopaki, nie przekonacie Hicksa, dla niego Ash jest mózgiem całej operacji i kwita. W piątej części dowiemy się że Ash tak naprawde stał równierz za wysłaniem marines jak i zaplanował 60 lat wcześniej powstanie więzienia aby poźniej przetestować pojedynczego Obcego "innego gatunku" na cywilach. Mówię wam Ash jeszcze się pojawi Very Happy (ha a jak myślicie kto jest szefem Wayland? ten typek z Avp? buahaha...)

do sprawy tylko jeszcze dodam - myśle że firma wiedziała o obcym wcześniej - sugerują to lekko wypowiedzi Asha który podziwia potwora (a przecież do zbadania miał tylko facehuggera) i zna jego zalety.
____________________________________
Nie dyskutuj z idiotami, najpierw sprowadzą cię do swojego poziomu a potem pobiją doświadczeniem.
2005-01-11 12:35:30
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona: Poprzednia  1, 2, 3  Następna Tematy    Napisz nowy temat    Odpowiedz do tematu

 


Powered by phpBB