Wspólne forum dyskusyjne stron:
www.aliens.ibt.pl
aliens.g4sa.net
www.fiorina.prv.pl

| PROFIL | REJESTRACJA | LOGOWANIE | SZUKAJ | TEMATY | UŻYTKOWNICY | PRYWATNE WIADOMOŚCI |
<< Poprzedni temat :: Nastepny temat >>   Strona: 1, 2, 3, 4  Następna Tematy    Napisz nowy temat    Odpowiedz do tematu
Autor Temat: czyszby zle rozumowanie......
tomexx




Second Lieutenant
Dołączył: 2002-03-22
Posty: 317

czyszby zle rozumowanie......

Sprawa dotyczy "JAJ" obcego :-/
Wydaje mi sie, ze nazewnictwo owych tworow jest bledne na wiekszosci stron, obojetnie czy polskich czy obcojezycznych np jak: jajo(a)-obcego czy tez angielskich alien-egg(s)
Oryginalnie wg tworcy Obcego Dana O'Banona w zadnej z faz rozwoju Obcego nie ma zadnych jajek.
Owy obiekt w ktorym przebywa larwa (oktopoidal-larve) nosi nazwe SPORE POD a jajko to juz wynik nie do konca slusznego uproszczenia.

Jajo same w sobie nie jest w zasadzie zywe i nie posada zadnego wyjscia (mozna sie wydostac z niego tylko dezintegrujac jego strukore) jak to jest w przypadku Spore Pods, kotry sam w sobie jest organizmem zywym tzn sam sie otwiera, reaguje na obecnosc ofiary, zmienia przezroczystosc posiada KORZENIE lub chwytaki (nie wiadomo co na prawde) etc.... powyzszych cech nie posiada zadne znane mi jajo..

Jeszcze jedo ciekawe spostrzezenie to to iz nie do konca wiadomo czy SPORE POD i Facehugger sa zintegrowanymi organizmami, ze szkicow Gigera nie sposob wywnioskowac iz Fachugger jest totalnie niezalerznym stworzeniem mogacym calkowicie opuszczac Spore Pod. Natomiast bardziej prawdopodobne jest to iz jest na stale zrosniety ze Spore Pod swoim "ogonem" ktory sluzy mu jako katapulta i na chlopski rozum musi miec jakis na prawde solidny punkt oparcia czego nie mozna powiedziec o jego ogonie jaki widzimy juz w filmach...Ogon musial by byc zakonczony czyms w rodzaju stopy, byc moze jest tak jak u jaszczurek ze ta czesc ogonu zrosnieto ze Spore Pod odrzuca. Natomiast zintegorwanie obu organizmow nie bylo by wcale glupie gdyz skutecznie zatakowyany i tak nigdzie sie nie oddali a ogon jest wystarczajacy dlugi by atakowac w poromienu 2-3m od spore pod.

Jeszcze jeden detal to to iz Fachugger (oktopidal-larve) powinien byc raczej w duzym stopniu uzalerzniony od Spore Pod gdyby bylo inaczej to czemu w ogule by on sluzyl?. Wydaje mi sie, ze Facehugger po opuszczeniu Spore Pod moze funkcjonowac tylko przez krotki okres czasu po czym obumiera. Ze wzgledu na srodek ciezkosci a raczej jego powazne sachwianie a takze niestymetrycznie rozmieszczone odnuzy (wszystkie 4 pary znajduja sie w gornej polowie osi jego "tlowia") jego samodzielne przemieszczanie sie raczej odpada a na pewno bylo by utrudnione....Chciaz w 2im filmie pokazano samodzielne poruszajace sie Facehuggery...
2003-03-21 18:35:32
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
Suchy
F161



MODERATOR
Dołączył: 2002-03-15
Posty: 1965



Bardzo mozliwe. Spore Pod to rzeczywiscie nie "jajo". W wyniku niezwyklego uproszczenia wyniklo DUZE nieporozumienie i BLAD podtrzymywany na WSZYSTKICH stronach o Obcym Smile
Co do zycia facehuggera na zedwnatrz jaja, to chyba rzeczywiscie musi byc on bardzo krotki. Nigdy nie widzielismy go dluzej poza "jajem" niz minute. Nie bylo widac w ich budowie zadnego organu, przez ktory moglby pobierac pokarm, wiec wydaje sie to logiczne.
Ale z tym, ze facehugger bylby na stale zintegrowany ze Spore Podem, to chyba byloby niedobrze. Ogon nie bylby w stanie owinac sie wokol szyi ofiary. Chyba ze pierwotnie mial sluzyc jedynie jako sprezyna do wyrzucenia FH z "jaja".
2003-03-21 20:43:12
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odpowiedz z cytatem
HICKS
I'm here, baby! I'm here!



MODERATOR
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1850

Nareszcie...

Jakiś porządny temat ;)

[orange]Natomiast bardziej prawdopodobne jest to iz jest na stale zrosniety ze Spore Pod swoim "ogonem" ktory sluzy mu jako katapulta[/orange]

Poruszyłeś drugą część więć rozumiem że powinniśmy rozpatrywać pod kątem obu filmów ten problem. Wtedy nie jest to takie oczywiste. W gnieździe kiedy Newt ma być "zapłodniona" to kokon otwiera się i facehugger "wychodzi" na zewnątrz


[orange]Wydaje mi sie, ze Facehugger po opuszczeniu Spore Pod moze funkcjonowac tylko przez krotki okres czasu po czym obumiera.[/orange]

Hmmm ciekawa teoria. Zauważyłeś również iż SPORE POD ma korzenie. Ja mam na ich temat własne zdanie. Myślę że jaja na wraku były połączone z jakąś biomechaniczną strukturę która je odżywiała i umożliwiła im ona przetrwanie.


[orange]Ze wzgledu na srodek ciezkosci a raczej jego powazne sachwianie a takze niestymetrycznie rozmieszczone odnuzy (wszystkie 4 pary znajduja sie w gornej polowie osi jego "tlowia" jego samodzielne przemieszczanie sie raczej odpada a na pewno bylo by utrudnione....[/orange]

Myślę że nie koniecznie. Dowodem tego jest na przykład to iż facehugger wdrapał się pod sufit i z ukrycia wyskoczył na Ripley.

Pozdrowienia
____________________________________
2003-03-21 20:44:04
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
Suchy
F161



MODERATOR
Dołączył: 2002-03-15
Posty: 1965



spore (słownik nauk. tech.)
(bot.) zarodnik; przetrwalnik

pod (słownik nauk. tech.)
(bot.) strąk

Spore Pod - Strąk przetrwalnikowy. Chyba raczej bardziej pasuje niz jajo. W jaju organizm rozwija sie od surowych bialek/zoltek. Natomiast tutaj facehugger jest w pelni rozwiniety i zyje wsrodku przez czas az do czasu uwolnienia przez ew. nosiciela.
2003-03-21 20:47:16
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odpowiedz z cytatem
Mefisto
LOCO



Lieutenant Colonel
Dołączył: 2002-09-08
Posty: 1252

a może w wyniku zwykłej ewolucji

facehugger zdołał "odłączyć się" od Spore Poda lub też usamodzielnił się spędzając w swoim "kokonie" tylko określoną część życia, a jeśli np: wyczuł w pobliżu przyszłą ofiarę, to wtedy następowało przerwanie "łącza" ze SP i facehugger żył przez pozostałą część życia somodzielnie.
Tak samo jak obcy wyglądali nieco inaczej w każdym filmie (myślę że jako gatunek mógł on różnić się od siebie w zależności od srodowiska w jakim przebywał), tak i facehugger mógł ewoluować.
____________________________________
- Hey, Mefisto, have you ever been mistaken for a Donald Duck ?
- No, have you ?
2003-03-21 21:15:53
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
Suchy
F161



MODERATOR
Dołączył: 2002-03-15
Posty: 1965



Co do tych korzeni SP, to moga one spelniac funkcje jakiejs biomechanicznej pepowiny, tak jak powiedzial to Hicks. Te same korzenie sa w wypadku SP w ALIENS, ale sa znacznie zmodyfikowane, duzo mniejsze. Moze jest to wynikiem tego, ze te jaja sa znacznie mlodsze i "korzenie" nie zdarzyly sie rozwinac.
Pozostaje kwestia, jak dlugo SP moze podtrzymac FH przy zyciu, kiedy zostanie od tych korzeni oderwany.
2003-03-21 21:40:41
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odpowiedz z cytatem
tomexx




Second Lieutenant
Dołączył: 2002-03-22
Posty: 317

jaki punkt odniesienia?

O samodzielnosci Oktapoidal-Larve aka Facehuggera..

Nie stwierdzilem jednosznacznie, ze facehugger jest calkowicie zalerzny od spore poda czy tez moze bez niego funkcjonowac...wg A1 i A2 wyglada na to, ze jest raczej w duzym stopniu niezalerzny szczegolnie biorac pod uwage to co bylo pokazane w A2. Jednakze wydaje mi sie iz sam film Scotta juz traktowal temat nieco po macoszemu upraczczajac pewne sprawy, a raczej powodowal watplowosci i "skrzywienia" logiki dzialania tego calego Obcego.

W A2 doszly raptem nowe wlasciwosci Obcych i okazuje sie ze Facehugger jest tam chyba calkowicie niezalerzny.

W scenie w ambulatorum sobie harcuje biegajac po rozbiciu przez Burka pojemnika w ktorym go przechowywano. Z tego wynikaja wazne fakty.

1. Facehugger umie sie samodzielnie i dowolnie poruszac, umie skakac, mimo iz nie jest to pajak,kotry ma przecierz symetrycznie ustawione odnuza (tez z reszta 4 dlatego nie jest owadem)i nie posiada ogona... na dodatek okazuje sie, ze umie skakac nie uzywajac do tego ogona. Nie pamietam jak to bylo w Aliens pokazane ale nie wyobrazam sobie by mugl nagle stanac na ogonie i zwinac go jak sprezyna po czym oddac skok....

2. Skoro byl w pelni sil po opuszczeniu pojemnikow w korych najprawdopodobniej przebywal wiele dni a moze i tygodni...to tez moze bez problemu funkconowac poza Spore Podem. Wszystko ok tylko po co w takim razie ten caly Spore Pod, czy wymyslono go tylko dla ozdoby? Juz wiemy, ze nie jest on jajem i nie jest niezbedny do zycia Facehuggera wiec po kija on jest? kryjowka.. bez sensu jak widac z filmu A2 facehugger bez niego moze zatakowac rownie skutecznie...

Jeszcze jedna sprawa to wychodzenie facehuggera ze Spore Pod o ile w Alien wystrzeliwuje on z niego na ofiere niczym z katapulty to juz w ALiens widzimy, ze wylazi z jaja jak pajak, mozna zalamac rece i zadac pytanie kora wersja Facehuggera i Spore Pod jest prawdziwa.

Czy ta z Alien ze Facehugger jest w jakims stopnu zalerzny od Spore Poda. Tzn tylko z niego moze atakowac a poza nim jego zywot i dzilanie jest bardzo ograniczone.

Czy tez warsaja Aliens i pozniejsze w korych widac prawie calkowita niezalerznosc ale jedoczesnie rodzi sie watpliwa celowosc istnienia Spore Poda.

Moze obydwie wersje naraz :-O ?

W poniejszych filmach to juz byla wolna amerykanaka poniewaz kazdy robil co chcial z obcym.

Sprawono nawet, ze obcy okazal sie zyworodny no cuz po prostu z poczatkowego SF coraz bardziej zchodzono na ziemie robiono z niego coraz bardziej "normalne" stworzenie czego kulimniacje mamy a AR chicaz kto wie co bedzie dalej... Nie wiem czy robiono tak dlatego, ze odrobinka myslenia abstrakcyjnego potrzebnego do zrozumienia pierwszych filmow byla za duza dla przecietnego zjadacza popkornu i trzeba bylo bardziej ucywilizowac i "unormalnic Obcego"
2003-03-22 20:34:08
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
Mefisto
LOCO



Lieutenant Colonel
Dołączył: 2002-09-08
Posty: 1252

myślę, że...

facehugger był uzależniony od SP tylko w początkowej fazie rozwoju, a potem mógł działać niezależnie. Natomiast np w przypadku A1, a potem też w A2 myślę iż pozostawał tam, gdyż SP mógł dostarczać mu jakąś energię/pożywienie, dopóki nie pojawił się żywiciel, a wtedy wyskakiwał.
Mógł to być też pewien rodzaj kokonu, w którym facehugger przeczekiwał "martwy okres" - jak u motyla, tyle że bez przemiany.
Natomiast co do samego wyskoku, to w A1 wyskoczył, gdyż była to:
a) pierwsza "ofiara" od jakiegoś czasu
b) ktoś, kto nie czuł się pewnie i nie wiadomo było jak zareaguje
natomiast w A2 kiedy facehugger wyszedł z jaja do Newt nie musiał się śpieszyć, gdyż nosiciel(ka) była w tym przypadku unieruchomiona i otoczona przez ileśtam obcych w gnieździe.
____________________________________
- Hey, Mefisto, have you ever been mistaken for a Donald Duck ?
- No, have you ?
2003-03-22 22:13:24
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
Rogue
Hisss Majesty



Lieutenant Colonel
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1321



Świetny temat, jeden z tych które czytam po parę razy... jednak nie zabieram głosu Razz
____________________________________
SHIT HAPPENS
2003-03-23 09:30:40
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora 4152914 Odpowiedz z cytatem
Suchy
F161



MODERATOR
Dołączył: 2002-03-15
Posty: 1965



[blockquote] Świetny temat, jeden z tych które czytam po parę razy... jednak nie zabieram głosu Razz[/blockquote]

Czyli co? Nie masz wlasnego zdania na ten temat? Very HappyVery Happy:D

W ALIENS FH harcujacy po ambulatorium byl poza Spore Podem przez wiele tygodni, ale tez nie biegal caly czas na wolnosci. Byl zamkniety w pojemniku z formalina czy czymkolwiek co to moglo byc. Choc trudno uwierzyc, ze pobieral z tego plynu jakies skladniki odzywcze. Z drugiej strony moze jednak tak. Nie wiadomo. Nie jest to istota oparta w budowie na weglu, tak jak ludzi, tylko twor biomechaniczny. Moze potrafi wchlaniac rozne substancje i wykorzystywac je jako pokarm. Tak wiec pewnie poza SP i innym sztucznym srodowiskiem prztrwalnikowym (w tym wypadku stworzonym przez ludzi) nie moze przebywac zbyt dlugo.

Pozatym, na Kane'a wyskoczyl jak sprezyna, bo ten nachylil sie bezposrednio nad jajem. W wypadku Newt wyszedl spokojniej, gdyz wyczul ofiare w poblizu, ktora nie poruszala sie od pewnego czasu. Moze na poczatku czekal, tak jak w wypadku ALIEN, ale po pewnym czasie instynk nakazal wyjscie z jaja bez ew. alarmowania ofiary?
2003-03-23 10:13:29
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odpowiedz z cytatem
Suchy
F161



MODERATOR
Dołączył: 2002-03-15
Posty: 1965



[blockquote] O samodzielnosci Oktapoidal-Larve aka Facehuggera..
2. Skoro byl w pelni sil po opuszczeniu pojemnikow w korych najprawdopodobniej przebywal wiele dni a moze i tygodni...to tez moze bez problemu funkconowac poza Spore Podem. Wszystko ok tylko po co w takim razie ten caly Spore Pod, czy wymyslono go tylko dla ozdoby? Juz wiemy, ze nie jest on jajem i nie jest niezbedny do zycia Facehuggera wiec po kija on jest? kryjowka.. bez sensu jak widac z filmu A2 facehugger bez niego moze zatakowac rownie skutecznie...
[/blockquote]

Skoro w Derelictcie doszlo do uwolnienia Obcych (ktos musial zabic Space Jockeya) to obcy musieli byc kiedys na pokladzie. Biorac pod uwage warunki jakie panowaly na LV, raczej nie zalozyli gniazda poza statkiem. Kane, Dallas i Lambert nie spotkali doroslych Obcych podczas wypadu. Pewnie przez dziesiatki/setki/tysiace lat zdazyly juz wykitowac z braku pozywienia. Sam Space Jockey wg Dallasa wygladal na "skamienialego". Czyli atak obcych musial byc baaaardzo dawno temu. Tymczasem Spore Pody w ladowni byly calkowicie nienaruszone. Tak wiec wiadomo po co sa. Utrzymanie larwy Facehuggera przy zyciu jak najdluzej. I SP spelnia swoja funkcje bardzo skutecznie. FH nie musi zyc dlugo poza SP, bo jak juz wychodzi to ma konkretny powod (ofiara) i raczej instynkt nie bierze pod uwage niepowodzenia. Nie ma wiec potrzeby aby biegal za ofiara przez 2 dni. Wyskakuje i juz po chwli musi zaplodnic ofiare. Inaczej dupa zbita.
Jak wiec widac SP jest raczej bardzo potrzebny. Utrzymuje FH przy zyciu przez lata co znacznie zwieksza szanse kontynuacji gatunku.
2003-03-23 10:21:05
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odpowiedz z cytatem
Rogue
Hisss Majesty



Lieutenant Colonel
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1321



Suchy, nie nie ... tylko no.. jakoś tak ja skomplikowanie nie umiem pisać Razz Jak Was czytam to myślę że nie bedziecie mieli ze mną do pogadania przy ew. spotkaniu RazzRazzRazz
____________________________________
SHIT HAPPENS
2003-03-23 10:25:30
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora 4152914 Odpowiedz z cytatem
SAMMAEL
Not bad for a human



Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-02-26
Posty: 1254



Nareście w necie ;)

niewile mi nowego przychodzi do głowy po waszych wypowiedziach


[blockquote]
Pozatym, na Kane'a wyskoczyl jak sprezyna, bo ten nachylil sie bezposrednio nad jajem. W wypadku Newt wyszedl spokojniej, gdyz wyczul ofiare w poblizu, ktora nie poruszala sie od pewnego czasu. Moze na poczatku czekal, tak jak w wypadku ALIEN, ale po pewnym czasie instynk nakazal wyjscie z jaja bez ew. alarmowania ofiary?[/blockquote]

Tez chciałem zauważyćten fakt Wink, ale jest jeszcze jeden.

Pamiętacie, w jedynce, FH który wyskakiwał z poda był "zdrowego koloru" (tj.żółtawy), z kolei w Aliens, Fh wychodzi bladziutki, jakby bez pigmentu.
____________________________________
Nie dyskutuj z idiotami, najpierw sprowadzą cię do swojego poziomu a potem pobiją doświadczeniem.
2003-03-23 10:39:34
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
Kolabor
Uuuuu...



Major
Dołączył: 2002-09-08
Posty: 842



mi sie zdaje, ze spore pod moze byc czyms w rodzaju "komunikatorem" miedzy FH a swiatem zewnetrznym...
chodzi mi o to, ze tak jak obcy wyglada inaczej na czlowieku niz na zwierzeciu, tak spore pod moze przystosowywac sie do otoczenia mu najblizszego.

Mozna to wytlumaczyc na przykladzie Aliens a Alien 3: w pierwszych dwoch czesciach Spore pody byly ze soba "polaczone". W trojce natomiast jedno takie "jajko" przyczepione do sciany i stalo tam "troche"... chociaz mozna to wytlumaczyc tym, ze to byl ten "krolewski zarodnik" Razz
2003-03-23 10:40:33
Zobacz profil autora Wyślij email Wyślij prywatną wiadomość 1935635 Odpowiedz z cytatem
Suchy
F161



MODERATOR
Dołączył: 2002-03-15
Posty: 1965



[orange]
Pamiętacie, w jedynce, FH który wyskakiwał z poda był "zdrowego koloru" (tj.żółtawy), z kolei w Aliens, Fh wychodzi bladziutki, jakby bez pigmentu.
[/orange]

[white]
Mnie wydaje sie, ze to kwestia oswietlenia, ale moge sie mylic Wink
[/white]

[orange]
mi sie zdaje, ze spore pod moze byc czyms w rodzaju "komunikatorem" miedzy FH a swiatem zewnetrznym...
chodzi mi o to, ze tak jak obcy wyglada inaczej na czlowieku niz na zwierzeciu, tak spore pod moze przystosowywac sie do otoczenia mu najblizszego.

"... chociaz mozna to wytlumaczyc tym, ze to byl ten "krolewski zarodnik"
[/orange]

[white]
Komunikatorem. No nie wiem. To ze Obcy z czlowieka rozni sie od tego ktory wychodzi z psa ma sie chyba nijak do twierdzenia ze SP jest "komunikatorem" :p To raczej roznica samego DNA czlowieka i psa. SP nie ma tu nic do rzeczy.
A to czy zarodnik jest "normalny" czy "krolewski", zalezy od rodzaju Facehuggera.
Choc oczywiscie to tylko moja teoria i nie trzeba sie z nia zgadzac :p
[/white]
2003-03-23 10:58:05
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odpowiedz z cytatem
Vysogotek
Weyland Yutani



Captain
Dołączył: 2002-12-24
Posty: 700



No to, CIACHO!!!
Poprawiaj gazem info na stronie, eggs'y i jajka sio, i pierwszy na swiecie bedziesz mial wszystko poprawnie Very Happy
____________________________________
I work for the company, but other than that I'm an okay guy.
2003-03-23 12:00:10
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odpowiedz z cytatem
Kolabor
Uuuuu...



Major
Dołączył: 2002-09-08
Posty: 842



suchy, to bylo takie "porownanie" Smile nie mowie, ze nie chodzi o DNA, tylko ze jak te obce sie od siebie roznia, tak i spore pody moga inaczej sie zachowywac w innych warunkach.
przykladowo w "dwojce" nasze "jajeczka" mialy (ze tak powiem Very Happy) wiezi korzenne, natomiast juz w trojce byl tylko jeden SP.
moglbym tez podac przyklad z A:R, ale to juz chyba inna historia Smile
2003-03-23 12:26:28
Zobacz profil autora Wyślij email Wyślij prywatną wiadomość 1935635 Odpowiedz z cytatem
Suchy
F161



MODERATOR
Dołączył: 2002-03-15
Posty: 1965



[blockquote] suchy, to bylo takie "porownanie" Smile nie mowie, ze nie chodzi o DNA, tylko ze jak te obce sie od siebie roznia, tak i spore pody moga inaczej sie zachowywac w innych warunkach.
przykladowo w "dwojce" nasze "jajeczka" mialy (ze tak powiem Very Happy) wiezi korzenne, natomiast juz w trojce byl tylko jeden SP.
moglbym tez podac przyklad z A:R, ale to juz chyba inna historia Smile[/blockquote]

Ale trzeba pamietac, ze SP z A3 pochodzi wlasnie z gniazda z LV. I wlasnie... najprawdopodobniej SP oderwany od "korzeni" i przeniesiony w inne miejsce sie zmienia. Kolabor podsunal mi pewnien pomysl. SP w gniezdzie w derelictcie/Hedley's Hope sa ze soba w kontakcie. Z nich wychodza "normale" FH i zapladniaja normalnym zarodkiem.
Natomiast SP oderwany od korzeni i przeniesiony w inne miejsce reaguje inaczej. Nie wyczuwa w swoim otoczeniu innych SP. Zostal oddalony. W takim wypadku larwa facehuggera przechodzi mtamorfoze. Odlaczenie SP od innych nie moze byc bezcelowe, widocznie chodzi o nowe gniazdo i nowa krolowa. FH zmienia sie wtedy w krolewskiego FH z mozliwoscia skladania 2 embrionow: krolewskiego i normalnego, tak jak mialo to miejsce w A3. Mozliwe wiec, ze kazdy SP odlaczony od roju moze przejsc przemiane i bedzie w stanie wydac na swiat FH, ktory moze zapladniac 2 razy.
2003-03-23 13:01:56
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odpowiedz z cytatem
Schamann
...but there are



First Sergeant
Dołączył: 2002-04-09
Posty: 262

Spore Jaja (ehm...to jest .. Pody) :P

Suchy: albo też, co wydaje mi się bardizej prawdopodobne - SP wytwarza drugiego FH - Z tego co widzieliśmy w filmie wynikało, że FH umiera po 'zapłodnieniu' - nie wydaje mi się, że tego typu cehcę organizmu można łatwo zmodyfikować. Poza tym, ktoś już (czy nie ty Suchy?) zwrócił uwage w tym wątku, że skoro FH jest w stanie przetrwać długi czas poza SP pozostając w rodzaju letargu i nadał życ i działać - to po co właściwie są SP. Ano może one jednak pełnią jakieś funkcje jaja - widzieliśmy rozwinięte FH wychodzące z SP-ów, ale skąd się tam wzięły?, ano albo Królowa złożyła w swoim organizmie FH i SP i włożyła jedno w drugie, albo po prostu złożyła "jajo" czyli SP, w którym wykształca się dopiero FH - nigdzie przecież nie powiedziano, że FH jest od początku w SP w pełni rozwinięty, wręcz przeciwnie, bohaterowie filmu podejrzewają cos dokładnie odwrotnego - to oni pierwsi nazywają SP - "jajami" - i stąd zapewne ta nazwa dominuje w nazewnictwie "fanowskim"

Mnie wydaje się, że ze względu na funkcjonalność - lepiej trzyma się kupy teoria, że SP sa jednak swego rodzaju jajami - i FH rozwija się w nich dopiero do swojej ostatecznej postaci - to nadałoby sens istnieniu SP - i moim zdaniem lepiej padowało do klimatu - choć to tylko subiektywena opinia. Sopasowujęc to do teorii Suchego - jajo - SP - odosobnione od reszty kolonii, mogłoby tworzyć drugiego FH - tego "królewskiego" - dwa FH z jednego SP jakos berdziaj do mnie przemawiają niż jeden FH dwa razy składający "zarodnik"

z cyklu BTW - któs pisał, że o logike Obcego jako gatunku dbano tylko do części drugiej - sprzeciw - mojem skromnem zdaniem nie dbano o nią w ogóle - już od części pierwszej. Scott miał swoją artystyczną wizję organizmu będącego wcieleniem koszmarów - i o to tylko dbał, logikę "naukową" istnienia takiego gatunku mając gdzieś, co zresztą wielokrotnie przyznawał. Ale Scott przynajmniej jako pierwszy, nie ryzykował, ze mu się zarzuci niezgodnośc z czymś tam. Cameron z kolei wziął to co zostało po Scott'cie i przerobił tak, zeby mu pasowało, dbając o Marines, akcję wybuchy i fajerwerki, lejąc na konsekwencję. Kolonia obcych (na derelikcie nic takiego nie było, chociaż obcy powstał ze SPace Jockeya), królowa - która nie wiadomo dkąd i z jakiego jaja się zrodziła, kokony, mutacje, dunkcjonowanie FH poza SP - to wszystko pomysły z Aliens, które już wprowadzają zakłócenia w logice funkcjonowania Obcego w porównaniu z Alien i zmuszają fanów do główkowania. Oczywiście kolejne części były równie niefrasobliwe, a z każdą następną porcją "rewelacji" coraz trudniej je uzasadniać i zachować w nich sens.
____________________________________
Dare I insert my phallic attribute into a more 'liberated' circuit of exchange to sustain the ideological status quo, as Alien warns us? Very Happy
2003-03-24 10:17:11
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
TuReK
Weyland Yutani CEO



Captain
Dołączył: 2002-07-17
Posty: 570

mini podsumowanie - wnioski

czyli wybrane elementy poprzednich postow + moje pomysly skladajace sie wg mnie na pewna spojna calosc

1. zarodniki sklada krolowa - w nich rozwijaja sie twarzolapy, po 1 naraz

2. zarodniki sa w jakis sposob zakorzenione w kolonii, czerpia w ten sposob substancje organiczne i nieorganiczne z podloza. z tego budulca tworza nowe twarzolapy

3. niezakorzeniony zarodnik (czyli nie na terenie gniazda) ma dosc energii na kilka twarzolapow (np w alien3 dwa) z tego 1 bedzie krolewskim

4. Zawsze sie zastanawialem dlaczego obcy zabijaja potencjalnych zywicieli - z ich punktu widzenia powinna to byc ostatecznosc. teraz mam pewne wytlumaczenie - ciala zabitych posluza za "nawoz". takie zachowanie szczegolnie jest potrzebne na swiatach bez biosfery jak Fiorina lub Acheron

5. budulec gniazda przenosi skladniki odzywcze do zarodnikow a takze doroslych - nie musza one jesc w normalny sposob tylko sie "zakorzeniaja" na scianach (swego rodzaju hibernacja, do tego spowolnienie procesow zyciowych doroslych osobnikow) - wykorzenienie zajmuje troche czasu, dlatego marines zostali zaatakowani dopiero po jakims czasie

6. zarodniki ktore moga tworzyc wiele twarzolapow, w tym krolewskie, sa warte poswiecania doroslych - nie to co jakies tam jaja - teraz zachowanie obcych w aliens jest sensowniejsze

7. struktura kolonii jest w pewien sposob zywa, cos w rodzaju rosliny, przenosi sygnaly chemiczne, skladniki odzywcze, ulatwia ukrywanie sie

8. twarzolap ma pewna samodzielnosc, ale poza jajem moze przezyc niewielka ilosc czasu
przypadek 2 T.L. w kolonii - byly przechowywane w pojemnikach zastojowych czy jakos tak - zatrzymane byly fukcje ich organizmow

9. w przypadku Newt twarzolap dzieki strukturze gniazda wiedzial ze ofiara jest unieruchomiona i dlatego sie nie spieszyl, inaczej bylo w przypadku Kane'a - wtedy skorzystal z ogona w celu wyrzucenia sie w kierunku ofiary

10. dlugie "palce" twarzolapa moga miec opuszki podobne do gekonow wtedy mogly by sie wszedzie wspinac

to na razie tyle mi do glowy przyszlo
____________________________________
When dealing with aliens, try to be polite, but firm. And always remember that a smile is cheaper than a bullet.
2003-03-24 11:17:51
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona: 1, 2, 3, 4  Następna Tematy    Napisz nowy temat    Odpowiedz do tematu

 


Powered by phpBB