Autor |
Temat: www.avp.fpp.pl - smutny przykład lamerstwa |

Lieutenant Colonel
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1321
|
www.avp.fpp.pl - smutny przykład lamerstwa
Miket w myslach rozczochranych przypomniał mi o tym serwisie, wiec postanowilem tam zajrzeć.
Sporo linkow, dzialów itp..
ale załoga portalu to chyba banda kilkunastolatków, albo ludzi kompletnie nie orientujących się w temacie.
Dla przykładu wkleję fragment opracowania pt. "Aliens - czyli ile tego już było i ile będzie?" autorstwa niejakiego Spawna :
"(...) Nosiła ona tytuł Obcy: Ósmy Pasażer Nostromo. Obraz ten przedstawiał załogę potężnego statku towarowego, który transportował nikiel z obcych planet prosto na ziemię. W pewnym momencie załoga otrzymała sygnał z planety zwanej LV-426. Oczywiście załoga pazerna na pieniążki postanowiła natychmiast udać się na tą planetę aby zbadać kto, lub co nadaje, przybyli tam z myślą, że gdy kogoś ocalą i przetransportują to otrzymają wzamian za tą "przysłógę" dodatkową zaliczkę. Niestety, to co znaleźli na planecie, nie było ani przyjaźnie nastawione, ani też nie było człowiekiem. Embrion, który przytwierdził się do twarzy jednego z członków załogi tylko zapoczątkował koszmar, który miał niedługo nastąpić. Po jakimś czasie uśpienia Bert(tak nazywał się "ojciec" obcego) nagle zaczął się szarpać i po kilku sekundach z jego klatki piersiowej wykluł się młody obcy. Pozostali członkowie załogi odprawili zmarłemu Bertowi pogrzeb i zaczęli poszukiwania stwora. Rósł on w zastraszającym tempie i po jakimś czasie zaczął zabijać resztę załogi. Z całej masakry żywo wyszła tylko porucznik Ellen Ripley(główna bohaterka całej sagi), która postanowiła wysadzić potężny statek towarowy wraz z potworem na pokładzie.
Na jakiś czas wszystko ucichło. Przestało słyszeć się o Alienie, gdy po kilku latach kolejną, wg. najlepszą cześć chociaż nie tak klimatyczną jak pierwsza nakręcił James Cameron. Film nosił tytuł Obcy: Decydujące Starcie. Tym razem akcja toczyła się na planecie LV-426, z którą korporacja Weyland-Yutani straciła jakiś czas temu kontakt. Okazało się, że na planecie osiedlili się koloniści, którzy nie wiedzieli o wielkim zbiorowisku jaj, składanych przez królową. Oczywiście zostali oni zainfekowani i natychmiast z każdego ciała zaczęły wyklówać się młode obce, które szybko opanowały resztę kolonii. Gdy na miejsce przybyła jednostka Space Marines z Ellen Ripley na czele... było już za późno. Z kilkuset osób, przeżyła jedynie mała dziewczyna o imieniu Newt(czyt.Niut), która dokonała tego, kryjąc się po kanałach i szybach wentylacyjnych. Gdy kosmiczni marines po pierwszym starciu z obcą formą życia postanowili natychmiast się ewakuować, ich statek transportowy uległ wypadkowi. Na pokład przedostał się jeden z obcych i zabił kierującego statkiem pilota, co doprowadziło do katastrofy. Jakby tego było mało, reaktor który podtrzymywał atmosfere podobną do ziemskiej na LV-426 przegrzewał się z minuty na minutę, co groziło kolosalnym wybuchem jądrowym.. (...)"
Nie wspomne też o tym, że w galeriach znalazłem pare prac zagranicznych artystow, sygnowanych "polskimi" imionami.
No i jeszcze ten żałosny plakat Alien 5.... ____________________________________ SHIT HAPPENS
|
|
2005-01-06 10:51:38
|
|

Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-01-11
Posty: 1430
|
buahaha, Rogue, przyznam, ze dawno sie tak nie ubawiłem
jak mu było? Bert, to ten kumpel Erniego z Muppetów, dobrze mówie?
...ludzie to maja nasrane w głowie :> ____________________________________ zapraszam_do_dalszej_prawdziwej_dyskusji.
|
|
2005-01-06 10:59:02
|
|
SAMMAEL
Not bad for a human
|

Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-02-26
Posty: 1254
|
BUahaha no to już wiem ko pisze recenzje do takich gazet jeak tele tydzień najbardziej podoba mi się ten kawałek o "pazernej na pieniądze załodze" w sumie jak sobie przypomieć była taka kwestia:
Ripley: Okey, wysadzimy statek i uciekniemy w kapsule ratukowej
Lambert: (z płaczem) ale w kapsule są tylko 2 komory hlip!
Parker: Kurwa! słuchajcie mam tu karte z 10tyś dolarów Kupuje 1 miejsce!
L: ja mam 15tyś hlip i moge oddać swój złoty aszyjnik
R: (z pazernym uśmiechem) dobra dawajcie to, ja wysadze statek a wy spierdalajcie! Jakoś dm sobie rade.
Brawo Spawn brawo! ____________________________________ Nie dyskutuj z idiotami, najpierw sprowadzą cię do swojego poziomu a potem pobiją doświadczeniem.
|
|
2005-01-06 11:03:50
|
|
Delano
I ain't that good.
|

First Lieutenant
Dołączył: 2003-12-22
Posty: 436
|
E tam, to nie jest jeszcze tak źle...
Ostatnio przeczytałem książkę pt. Alien Quartet (http://www.amazon.com/exec/obidos/ASIN/1582340307/qid=1105010769/sr=2-1/ref=pd_ka_b_2_1/102-5747330-9108956) autorstwa podobno wybitnego krytyka filmowego.
Koleś dokonuje dogłębnej analizy cyklu, sadząc przy tym takie androny, że głowa mała. Można odnieść wrażenie, że filmy widział pierwszy raz w życiu pisząc książkę i niespecjelanie się w nie wgłębiał. Nie muszę dodawać, że będące efektem tych wysiłków analiza jest guzik warta.
Z ciekawszych odkryć tego autora:
- załoga Nostomo ląduje na planecie tym samym promem, którym potem ucieka Ripley;
- Obcy aktywują się po 57 latach na LV-426, ponieważ wyczuli powrót Ripley na Ziemię;
- Finałowa walka w Aliens odbywa się z "jakimś dużym obcym", a królowa chowa się w tym czasie na statku i składa jajo, co jest przecież wyraźnie pokazane w czołówce Aliena3.
Tego typu kwiatów było tam 10x tyle, te sobie na szybko przypomniałem.
Omijajcie ten tytuł szerokim łukiem.
Jedyna warta uwagi ciekawostka jaką wyryłem w tej książce jest taka, że scenariusz A3 napisany przez Davida Twohy nie różni się specjalnie od scenariusza Pitch Black/Riddicka - które zapewne powstały po lekkiej przeróbce  ____________________________________ Weylan-Yutani: Brewing better beer.
|
|
2005-01-06 12:33:48
|
|
HICKS
I'm here, baby! I'm here!
|

MODERATOR
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1850
|
|
2005-01-06 12:54:26
|
|
Delano
I ain't that good.
|

First Lieutenant
Dołączył: 2003-12-22
Posty: 436
|
Nie, niestety... Można by nabyć, ale lekko drogie... ____________________________________ Weylan-Yutani: Brewing better beer.
|
|
2005-01-06 13:11:45
|
|
MIKET
The Great Cornhollio!
|

Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-10-08
Posty: 1412
|
tego jeszcze nie widziałem i jak to przeczytałem to mi szczeka spadła...
fakt jest - ludzie zrzeszajacy lige avp2 sa ok ale wielu z nich tylko gra i filmem sie nie za bardzo interesuje (sagą).
wielu z nich obejrzy film raz, dwa i mysli ze juz wszystko wie...booooze....zaraz im cos napisze... ____________________________________ MU-TH-UR 6000
|
|
2005-01-06 15:43:25
|
|

Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-01-11
Posty: 1430
|
łeee, to ja widze, ze Anderson nie jest taki zły. Pomyślcie co by było, gdyby ci "eksperci" wzięli sie za avp
bosz... ____________________________________ zapraszam_do_dalszej_prawdziwej_dyskusji.
|
|
2005-01-06 16:45:18
|
|
MIKET
The Great Cornhollio!
|

Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-10-08
Posty: 1412
|
ok,ok ale nie mowcie ""experci" bo to napisał jeden facet.
Nie mowie ze reszta jest lepsza bo wielu nawet nie wie kto zrobił jedynke ale nie wszyscy maja taka wiedze... ____________________________________ MU-TH-UR 6000
|
|
2005-01-06 17:06:37
|
|

Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-01-11
Posty: 1430
|
ale ja mówie o conajmniej dwóch osobach - o których pisali Rogue i Delano ____________________________________ zapraszam_do_dalszej_prawdziwej_dyskusji.
|
|
2005-01-06 17:22:55
|
|
MIKET
The Great Cornhollio!
|

Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-10-08
Posty: 1412
|
aaa to luz
BTW - napisałem na avp.fpp.pl komentarz do tematu i....został cały temat usunięty  ____________________________________ MU-TH-UR 6000
|
|
2005-01-06 18:06:52
|
|

Gunnery Sergeant
Dołączył: 2004-09-21
Posty: 156
|
Jedno spostrzezenie-zaloga byla pazerna,i gdyby nie kasa niektorzy nie zgodziliby sie na ladowanie.
Pamietacie Parkera i Bretta?;]
Pozdr
Ssy ____________________________________ Destiny has many faces-life has but only one.
|
|
2005-01-07 00:41:58
|
|

Lieutenant Colonel
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1321
|
No nieee, zaloga NIE była pazerna, to uogólnienie.
Owszem, Parker był łasy na kase, ale oni MUSIELI tam wylądować
 ____________________________________ SHIT HAPPENS
|
|
2005-01-07 07:25:57
|
|
SAMMAEL
Not bad for a human
|

Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-02-26
Posty: 1254
|
Parker pazerny? no to przypomne że to ON chciał olać sygnał i lecieć do domu, a jego pazerność zamykała się w ramach równej pensji z resztą załogi;)
dlaczego zgodził się na lądowanie? bo Ash przypomiał mu paragraf że jak oleje taki sygnał to traci kase z kontraktu:P nie było mowy o tym ze jak coś znajdąto sie podzielą itp.(to było w Aliens przy rodzice Newt)  ____________________________________ Nie dyskutuj z idiotami, najpierw sprowadzą cię do swojego poziomu a potem pobiją doświadczeniem.
|
|
2005-01-07 08:54:27
|
|

Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-01-11
Posty: 1430
|
Ani Parker, ani Bret nie mięli nic do gadania.
Zrobili tak jak kazał Dallas i tyle, on tam rządził, nie było mowy o głosowaniu. ____________________________________ zapraszam_do_dalszej_prawdziwej_dyskusji.
|
|
2005-01-07 12:27:03
|
|
HICKS
I'm here, baby! I'm here!
|

MODERATOR
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1850
|
Błąd. Tam rządził Ash jako reprezentant firmy. ____________________________________
|
|
2005-01-07 12:57:18
|
|

Lieutenant Colonel
Dołączył: 2004-09-02
Posty: 1393
|
E wy wszyscy tak pier... równo, że głowa boli. Przecież wszystkim dowodziła Call pod dowództwem Jonesa!!
BTW. Nigdy nie brałem AVPFPP na poważnie, jak pierwszy raz ich zobaczyłem to mi sie śmiać chciało, lamerstwo totalne, jedyne na czym może sie znają to na grach.
|
|
2005-01-07 13:22:37
|
|

Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-01-11
Posty: 1430
|
HICKS napisał: | Błąd. Tam rządził Ash jako reprezentant firmy. |
mówie o tym jak było oficjalnie, wg łańcucha dowodzenia, to Dallas był kapitanem, Ash to oficer naukowy, jemu podlegały kwestie naukowe i w nich miał duzo do powiedzenia. ____________________________________ zapraszam_do_dalszej_prawdziwej_dyskusji.
|
|
2005-01-07 15:07:10
|
|
HICKS
I'm here, baby! I'm here!
|

MODERATOR
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1850
|
Ash wydawał rozkazy Matce, a ta wydawała rozkazy Dallasowi. ____________________________________
|
|
2005-01-07 20:48:40
|
|
SAMMAEL
Not bad for a human
|

Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-02-26
Posty: 1254
|
no to już zbyt daleko idące domysły. Ash nie musiał wydawać poleceń matce która tez przecież jest komp. firmy i mogła odbierać polecenia bezpośrednio z "góry". Zesztą było by to głupie, bo załoga mogłaby się zorientować ze to Ash od początku maczał w tym palce. ____________________________________ Nie dyskutuj z idiotami, najpierw sprowadzą cię do swojego poziomu a potem pobiją doświadczeniem.
|
|
2005-01-07 22:34:12
|
|
|