Autor |
Temat: PREQUEL OBCEGO!!! |
HICKS
I'm here, baby! I'm here!
|
MODERATOR
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1823
|
|
2009-05-29 00:58:50
|
|
Lieutenant Colonel
Dołączył: 2004-09-02
Posty: 1393
|
|
2009-05-29 15:30:34
|
|
Gunnery Sergeant
Dołączył: 2007-06-27
Posty: 168
|
|
2009-05-30 11:27:23
|
|
Lieutenant Colonel
Dołączył: 2002-09-08
Posty: 1249
|
tjah, chyba już czas, żeby Foxa wysadzić w powietrze ____________________________________ - Hey, Mefisto, have you ever been mistaken for a Donald Duck ?
- No, have you ?
|
|
2009-05-30 14:34:48
|
|
HICKS
I'm here, baby! I'm here!
|
MODERATOR
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1823
|
Ja osobiście jestem nastawiony neutralnie z przechyłem na ostrożny optymizm.
Czemu? Nad wszystkim wisi Ridley. Wiem, wiem on ostatnio jest w takiej sobie formie i szczęśliwe lata 80te ma już za sobą. Jednak wygląda na to iż jest zaangażowany w ten projekt pełną gębą razem z bratem no i wyreżyseruje to ich wspólny utalentowany pupilek. Te jego reklamówki nie są na poziomie Fincherowskich ale i tak lepsze od gówna które wypuścili Strause.
I to pozwala mi snuć przypuszczenia. Przydałby się zarys planowanej fabuły ale mimo wszystko pokuszę się o stwierdzenie, że ten prequel będzie lepszy od AvP, AvPR oraz AR. Będzie albo na poziomie A3 (co najbardziej prawdopodobne) albo lepszy.
Oczywiście pozostaje czekać i mieć nadzieję.
|
|
2009-06-02 01:35:54
|
|
First Sergeant
Dołączył: 2004-06-15
Posty: 214
|
Zawsze jak myślałem co mogło by być w piątej części to wyobrażałem sobie wyjaśnienie tajemnicy statku z "Alien" Scota, więc prequel w jakiś tam sposób byłbym w stanie przełknąć,
ale z drugiej strony: prequel? do kuchni nędzy to już śmierdzi aktualną "modą" na takie produkcje a więc kinem komercyjnym. Poza tym bez Ripley zapewne...
No nie wiem, powstrzymam się z komentarzem aż będziemy znali więcej szczegółów ____________________________________ Nie bój się zrobić dużego kroku, nie pokonasz przepaści dwoma małymi
|
|
2009-06-02 20:33:41
|
|
Gunnery Sergeant
Dołączył: 2007-06-27
Posty: 168
|
FROST napisał: | Poza tym bez Ripley zapewne... |
Szczerze mówiąc nie wiem co ona miałaby robić w tym filmie. Jeszcze by się okazało, że już 10 lat przed Nostromo nasza Ellen spotkała aliena Chociaż w dzisiejszych czasach kto wie - może ktoś wyjedzie z takim (jakby nie patrzeć dochodowym) scenariuszem. Enyłej jestem stanowczo za tym, żeby Ripley w prequelu nie było (no może ewentualnie jakieś cameo pod koniec).
Co do fabuły filmu, to bardzo chętnie zobaczyłbym pierwsze spotkanie Weyland Yutani z obcymi na LV-426. Dowiedzielibyśmy się naprzykład ile tak naprawde Ash wiedział o ksenomorfach. IMO takie przedstawienie fabuły miałoby nie mały potencjał (oby tylko zachować klimat)
|
|
2009-06-02 21:49:01
|
|
Michoo76
Force will be with you....
|
Gunnery Sergeant
Dołączył: 2005-02-27
Posty: 153
|
Może nie będzie tak źle.... Może będzie fajnie....
Może będziemy dawać 9/10 albo więcej.......
eeeeeeeeee rozmarzyłem się
|
|
2009-06-03 21:43:39
|
|
Lance Corporal
Dołączył: 2006-06-20
Posty: 29
|
|
2009-06-09 14:37:43
|
|
HICKS
I'm here, baby! I'm here!
|
MODERATOR
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1823
|
Dzięki za info!
Auć. Z jednej strony nie dziwię się Foxowi, Z drugiej... Rinsch mężem córki Scotta??? Teściu promuje zięcia???
Nie to że nie ufam Scottowi, ale... Może przy wybieraniu kandydata na reżysera nie do końca kierowała nim profesjonalna analiza możliwości Rinscha?
Ehh
|
|
2009-06-09 15:43:15
|
|
Lance Corporal
Dołączył: 2006-06-20
Posty: 29
|
Właśnie,biorąc pod uwagę ,że Fox wypuszcza ostatnimi czasy same ścierwa to aż sam się zdziwiłem że zależy im na zatrudnieniu bardziej doświadczonego reżysera.
A Ridley? Jako producent i współscenarzysta to jestem jak najbardziej na tak,ale jako reżyser-nie.Tu przydałby się ktoś nowy i zdolny.kto tchnąłby ducha w tą serię.Trudno powiedzieć czy Carl Erik Rinsch jest osobą na właściwym miejscu.
|
|
2009-06-09 16:35:44
|
|
Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-01-11
Posty: 1428
|
FROST napisał: |
ale z drugiej strony: prequel? do kuchni nędzy to już śmierdzi aktualną "modą" na takie produkcje a więc kinem komercyjnym. |
nie jest tak źle z tymi prequelami.. np taki x-men origins wolverine - udane IMHO kino i dużo lepsza rzecz niż cała trylogia x-manów. ja jestem dobrej myśli. zwłaszcza że preq. do aliena zrobi jego twórca. proponuję zaczekać z jadem do momentu trafienia filmu do kin (albo na rapidshare ). ____________________________________ zapraszam_do_dalszej_prawdziwej_dyskusji.
|
|
2009-06-14 16:44:29
|
|
Lieutenant Colonel
Dołączył: 2004-09-02
Posty: 1393
|
Cytat: | nie jest tak źle z tymi prequelami.. np taki x-men origins wolverine - udane IMHO kino i dużo lepsza rzecz niż cała trylogia x-manów. |
Że co? No nie gadaj... Pg-13 to raz, mnóstwo bezsensownych pierdół to dwa. Porównaj sobie scene Wolverine'a jak sobie przypomniał co mu zrobili w laboratorium do sceny w prequelu. Tam krew lała się gęsto, bo tak było w oryginalnym komiksie, a tu? Ani kropelki.
Sama ucieczka z laboratorium to 2 minuty filmu... Logan sie budzi w akwarium, wyskakuje, załatwia kilku kolesi, rozcina drzwi i wskakuje do wodospadu .
Zauważcie, że jedyna krew jaka była w filmie to sztuczna krew wylana na ciało uśpionej kochanki Wolverine'a, na dodatek była to krew zwierzęcia i Logan pomimo swego super zmysłu tego nie wyczuł.
Nawet gdy Logan przebił Creed'a na wylot swoimi szponami na końcu nie mieliśmy ani kropli krwi, żenada.
Deadpool został zjechany równo, na dodatek sterowano nim za pomocą komputera? Haha jeszcze do tego te komendy wpisywane przez stryker'a za pomocą klawiatury... ludzie litości. Film to dno jakich mało.
To już lepiej zobaczcie sobie fabułę X-men origins: Wolverine the game, tam troche inaczej fabuła jest zarysowana i wszystko razem o wiele bardziej trzyma się kupy.
Pierwsza część X-menów może nie jest najwyższych lotów, ale już druga część jest bardzo udana, trzecia nie dużo gorzej.
|
|
2009-06-14 17:49:49
|
|
MIKET
The Great Cornhollio!
|
Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-10-08
Posty: 1411
|
Racja, Wolverine mnie zawiódł, nie postarano sie nawet by w ogole trzymał sie kupy z trylogią, o kanonie nie wspominając. A szkoda bo liczyłem na fajne kino, szczegolnie ze X3 mi sie podobało a tu taka dolina...
Deadpoola fanem nigdy nie byłem ale Raynolds mi sie w tej roli podobał, ale jak potem zobaczyłem mega-mutanta-super-zabijake to wymiekłem. Ot kolejny super-zły-nie-do-zabicia.
...jak sobie czytam ogólne opinie na zagranicznych serwisach to albo ze gniot albo ze "fajny film akcji z mutantami" - z tym ze w tym drugim przypadku mam wrazenie ze opinia była opłacona, a ze recenzenci mieli odrobine szacunku do siebie samych to mimo $$ nie opiewali w pochwały. ____________________________________ MU-TH-UR 6000
|
|
2009-06-14 20:36:29
|
|
Cannon fodder
Dołączył: 2009-05-16
Posty: 3
|
OFF-TOPIC TO JEST!
Ludzie,nie róbcie off-topu! Zapewne alien będzie taką samą kichą jak AVP.
Jaką fabułę wykombinują tym razem?W jaki sposób o obcych się dowiedzieli,że następnie wysłali do zbadania "Nostromo"?
|
|
2009-06-14 20:56:01
|
|
Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-01-11
Posty: 1428
|
oj tam że krwi nie było. takie są realia, że jak chcesz zarobić na filmie, to musisz zrobić bez krwi. mnie się film podobał i bez krwi, zwłaszcza sabretooth dużo lepiej zrobiony niż w trylogy (deadpoola pomijam, i tak długo sobie nie pograł w tym filmie;])
Corvax napisał: |
To już lepiej zobaczcie sobie fabułę X-men origins: Wolverine the game, tam troche inaczej fabuła jest zarysowana i wszystko razem o wiele bardziej trzyma się kupy.
|
w grze są fontanny krwi, ucieczka wolverina z laboratorium to więcej niż 2 minuty kluczenia, a ja męcze się z misją z trzema posągami i za diabła nie moge przejść ;] napiszcie mi na pw jak ktoś wie jak wskoczyć na trzeci posąg bo dostaje drgawek dobra, koniec offtopów;] ____________________________________ zapraszam_do_dalszej_prawdziwej_dyskusji.
|
|
2009-06-14 21:59:45
|
|
Second Lieutenant
Dołączył: 2005-03-27
Posty: 346
|
|
2009-07-31 09:24:22
|
|
HICKS
I'm here, baby! I'm here!
|
MODERATOR
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1823
|
Gieferg napisał: | http://www.firstshowing.net/2009/07/30/its-official-ridley-scott-is-directing-the-alien-prequel/ |
I dobrze
|
|
2009-07-31 12:15:22
|
|
Lance Corporal
Dołączył: 2006-06-20
Posty: 29
|
Ridley Scott to naprawdę uznany fachowiec i przede wszystkim kręcący filmy które w większości w jego dorobku są co najmniej dobre . Ale przeważnie jak każdy dobry reżyser tak i Scott miał swoje wpadki. I tu znów wszystko zależy od skryptu. Bo jeśli znowu będzie to średnio-słaby scenariusz tak jak w przypadku Hannibala(do dziś nie mam pojęcia po jaką cholerę Scott zabierał się za kręcenie kontynuacji świetnego Milczenie Owiec) to nawet nazwisko znanego reżysera nie uratuję w całości filmu.
|
|
2009-07-31 18:49:47
|
|
HICKS
I'm here, baby! I'm here!
|
MODERATOR
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 1823
|
koronex1989 napisał: | Ridley Scott to naprawdę uznany fachowiec i przede wszystkim kręcący filmy które w większości w jego dorobku są co najmniej dobre . Ale przeważnie jak każdy dobry reżyser tak i Scott miał swoje wpadki. I tu znów wszystko zależy od skryptu. Bo jeśli znowu będzie to średnio-słaby scenariusz tak jak w przypadku Hannibala(do dziś nie mam pojęcia po jaką cholerę Scott zabierał się za kręcenie kontynuacji świetnego Milczenie Owiec) to nawet nazwisko znanego reżysera nie uratuję w całości filmu. |
Scott, którego znamy dzisiaj to nie ten sam Scott co jeszcze 25 lat temu.
Co do Milczenia Owiec... Harris napisał FATALNĄ książkę zatytułowaną HANNIBAL i na jej podstawie powstał lepszy ale nadal kiepski scenariusz. Tyle...
A co do aktualnej kondycji Scotta. Przypominam że od czasu Blade Runnera nie wyreżyserował on filmu sf. więc nie wiem czy z nowego Aliena wyjdzie coś MEGA wielkiego czy coś Mega przeciętnego.
Wiem jedno - nic gorszego niż trzy ostatnie filmy z Alienem nie dostaniemy.
To już coś.
|
|
2009-07-31 20:25:22
|
|
|