Autor |
Temat: do pana virusa |
Second Lieutenant
Dołączył: 2002-03-22
Posty: 317
|
do pana virusa
>>>zreszta nikt w 86 roku nawet niesnil o takich zabawkach w ktore wyposarzana jest obecnie armia na swiecie
No jasne ze nie snil... BTW-zadna armia poza armia Pana Kleksa nie uzywa zabawek..))
>>>to co bylo zasugerowane w ALIENS zostalo juz prawie o kilkaset procent wyprzedzone /no moze poza wycieczkami w przestrzen i desantem na inne planety.../
Jak sam widzisz film sie na dodatek postarzal....
>>>film mial za zadanie obalac stylistyke `Gwiezdnych Wojen` - walk na miecze, plastikowych - zupelnie nie zrozumialych, bajecznych uniformow
Obalic to mozna piwko lub winko w parku:), jednakze zmienic nastroje mial zupelnie inny film "Alien" , i zrobil to doskonale Tylko po co robic to 2gi, 3ci czy o zgrozo 4 raz!? Saga nie jest do konca spojna caloscia tylko pienadz byl motorem jej rozwoju. Ja pozostane fanem tylko PIERWSZEGO FILMU.
Na koniec przytocze opinie prawdziwego specjalisty od fantasytki samego Stanislawa Lema (w jednym z wywiadow w telewizji). O tuz dla niego wszystkie filmy traktujace o wojnie w kosmosie sa z zalorzenia kretynskie: czyli zarowno GW jak i zapewnie, choc juz w mniejszym stopnu ALIEN$ jako ze nie mamy tam doslownej wojny.
Od nastepnego
|
|
2001-09-06 02:25:00
|
|
Major
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 795
|
Re: do pana virusa
??? >Jakas nerwica??
tak...bierze mnie jak slysze takie gadanie odnosnie np. BLADERUNNERA itp... - watek zbuntowanych robotow niebyl o ile mi wiadomo szeroko wykozystywany w kinematografii pamietam jedynie jakis stary czarnobialy film o robotach niewolnikach ktore obracaja sie przeciw swoim stworcom, oraz dziadziunia `SATURN3` - a co do BLADERUNNERA to jest to ZNAKOMITE rozwiniecie jednego z watkow utworu Dicka /nie wspominajac o swietnej grze aktorskiej i stopniowym budowaniu akcji - wersja director cut`s, oraz o pracy takich znakomitosci jak Syd Mead - wspaniale, dominujace nad miastem zigguraty poteznej TYRELL CORP. do dzis zapieraja dech w piersi...rowniez pelna mroku neogotycka architektura (w niektorych przypadkach pomieszana z innymi stylami) znakomicie wtapiajaca sie w futurystyczne - utrzymane w podobnej konwencji budowle...- rzeczywiscie film jest mroczny lecz nie nudny...po setnym seansie na VIDEO kolejna projekcja w kinie ponownie dostarczyla niezapomnianych wrazen - film jest perfekcyjnie wyrezyserowany, zagrany - ogolnie ma niepowtazalny klimat nie do podrobienia; pozatym diabel tkwi w szczegolach - niektore elementy architektury wnetrz projektowane byly przez wybitnego projektanta - kogo? poszperajcie...;)pozatym pelen dramatyzmu monolog wygloszony w finale przez Roya Batty`ego/R.Hauer/wpisany trwale do kanonu klasyki SF...
>>po raz kolejny zamiast wymienic sensowne argumenty to znow wrzeszczysz i bluznisz znow karzesz wynosic sie z forum..
nikogo z forum `niewyzucam` tylko `odsylam` a dzialania moje wynikaly z chwilowego ataku zlosci po przeczytaniu Twoich tworczych wypowiedzi...
>>Oero krytki to po prostu brak myslenia wyciagania wnoskow i brak prawdziwego poznania z materialem!!
prosze! ot prawdziwy KRYTYK z Ciebie - obeznany z materialem w 120%...
____________________________________ phaj sanky [:
v_irus@interia.pl
|
|
2001-09-06 05:44:00
|
|
Second Lieutenant
Dołączył: 2002-03-22
Posty: 317
|
Re: do pana virusa
O prosze to juz co innego Jednakze nadal pozostaje przy jego slabym punkcie czyli wolnej, spiacej fabule, ktora sprawia iz trza sie sila opendzac by dotrwac do konca.. Przy tym pozostane i uwazam to za slaby punkt tego filmu. Rezyser scenarzysta puscili wodze fantazji i zrobili dobranocke dla starszych
>>>jest to ZNAKOMITE rozwiniecie jednego z watkow utworu Dicka
Nie wiem nie czytalem pana ****a ups co za niewygodne nazwisko wiec nie wypowiem sie. Krytycy akorat twierdza nieco inaczej, ze film nieco uproscil historie z powiesci. A ty czytales? Jak tak to sie ciesze, ksiazka zawsze wyprzedza film o krok...
>>>wspominajac o swietnej grze aktorskiej i stopniowym budowaniu akcji - wersja director cut`s
Wedlug mnie akcja niewiele sie zmienia od poczatku do konca. Co do gry aktorskiej nie mialem zastrzezen wiec i nie mam ich teraz
|
|
2001-09-07 10:34:00
|
|
|