Wspólne forum dyskusyjne stron:
www.aliens.ibt.pl
aliens.g4sa.net
www.fiorina.prv.pl

| PROFIL | REJESTRACJA | LOGOWANIE | SZUKAJ | TEMATY | UŻYTKOWNICY | PRYWATNE WIADOMOŚCI |
<< Poprzedni temat :: Nastepny temat >>   Tematy    Napisz nowy temat    Odpowiedz do tematu
Autor Temat: sprawa magazynkow
Piok vel sluz vel pokrak


Gość


sprawa magazynkow

Hia!
Czy nigdy nie zdziwilo Was ze nasi dzielni wojacy oprocz tego ze bez zenady chodza sbie z gotowymi do strzalu miotaczmi ognia w zamknietych pomieszczeniach, gdzie ich uzycie byloby wielce ryzykowne graniczace z samobojstwem. Co jeszcze byloby do przelkniecia , natomiast to ze nikt nie ma dodatkowego magazynka do zadnego typu broni to sie w pale nie miesci ze tak powiem...

Przeciez to nie byla banda rekrutow, kazdy zolnierz wie ze amunicji nigdy nie za wiele, mimo to nikt nie ma dodatkowych magazynkow nawet do pistoletow!
To ze pojemniki do miotacza ognia bylyby zbyt ciezkie do noszenia w wiekszej ilosci jest mozliwe , ale nie widze najmniejszego sensu w tym ze nikt nie nosi ze soba nawet jednego dodatkowego magazynka czy to do strzelby czy tez smartguna...
Nawet po wcirach jakie dostali marinsi w procesorze atmosferycznym, dziwne jest to ze nikt nie nabral z APC tyle amunicji ile mogl udzwignac, to ze postanowili uciekac promem nie jest dobrym wytlumaczeniem bo zanim przylecialby dropship, wiele rzeczy moglo by sie stac, mimo to zaden z zolnierzy o tym nie pomyslal...
Nie wiem czy Cameron nie zdawal sobie sprawy z takiej nielogicznosci, czy tez zrobil to specjalnie chcac podniesc dramatycznosc sytuacji w jakiej znalezli sie marines ( sami bez amunicji , bez wsparcia przeciw hordom obcych ..).
Byc moze byla to ukryta kpina z amerykanskich filmow wojennych i sensacyjnych w ktorych rozne klony Rambo wytlukiwali wraze armie przeciwnika nie zmieniajac nigdy magazynkow w swoich pukawkach Smile)

Czekam na Wasze poglady na ten temat na forum
nera
Piok


2001-08-30 11:33:00
Odpowiedz z cytatem
Apone


Gość


Re: sprawa magazynkow

Jeżeli uważnie ogladales film powinienes zobaczyc ze ladownik przylecial doslownie po kilku minutach wiec marines nie mieli potrzeby wynoszzenia amunicji z APC (co innego gdyby musieli czekac dluzej).
Po katastrofie ladownika APC zostalo rozwalone a z jego wraku wyciagnieto bardzo niewiele amunicji (mowi o tym Hicks) i o zadnych dodatkowych magazynkach nie moglo byc mowy.
Pewnie sie domyslasz ze APC nie bylo fabryka amunicji i tych magazynkow nie moglo byc tam nieskonczenie wiele a jak pewnie wiesz wiekszosc amunicji zostala zniszczona w czasie walki w podziemiach procesora atmosferycznego.
Akcja byla zaplanowana na krotki okres czasu wiec zolnierze nie wzieli wiele amunicji (bo i po co jezeli sadzili ze to awaria nadajnika a wybicie kolonistow przez obcych bylo pewnie oststnia rzecza jaka przyszla im do glowy (pominmy tu Ripley i Burk'a)) pewnie gdyby wiedzieli co ich czeka polecieli by na LV-426 liczniejsi i lepiej uzbrojeni.


2001-08-30 12:17:00
Odpowiedz z cytatem
Piok vel sluz vel pokrak


Gość


re : magazynki




2001-08-30 13:18:00
Odpowiedz z cytatem
v i r u s




Major
Dołączył: 2002-03-14
Posty: 795

panowie...!!!

panowie chyba niedokonca zrozumieli ten wspanialy odcinek sagi... Sad(( PRZECIEZ decyzja wyslania Marines podjeta zostala przez W-Y - i byla tylko zaslona przy sprowadzeniu Obcych /o ktorych Firma wiedziala juz wczesniej wysylajac na LV-426 Nostromo.../ - a o sprawach takich jak przytarganie dla kozysci strictly finansowych obcego organizmu napewno sie nie zapomina - wiec mala firma transportowa zamienila sie w prezna koorporacje terraformujaca nowe planety - i wlasnie postanawia ozywic LV-426 gdzies na zadupiu kosmosu...nic w tym dziwnego?!? a po stracie lacznosci posyla marny oddzial Marines - a w nim ludzi po ktorych nikt by nawet nie plakal... i obsadza dowodztwo jakiemus zoltodziobowi ktory sra w gacie przy rutynowym zrzucie z orbity...oraz mistrza w robieniu dobrej miny, pragnacego kasy karierowicza C.J. Burke`a aby dopilnowal i nakrecil co trzeba...no i pania Ripley - niewygodnego swiadka zajsc na Nostromo - jako zekomego konsultanta z ktorym nikt nawet nieraczylby sie konsultowac /wg planu.../ tak wiec cala wyprawa byla nakrecona a panom proponuje powtorne obejrzenie ALIENS a przy nastepnych dyskusjach - wiecej wlasnej inwencji w dobraniu materialow argumentujacych kazde za i przeciw...
odsylam do wspanialej lektury pt. AL()ENS COLONIAL MARINES TECHNICAL MANUAL...
:end of transmission



____________________________________
phaj sanky [:

v_irus@interia.pl
2001-08-30 13:30:00
Zobacz profil autora Wyślij email Wyślij prywatną wiadomość 4179076 Odpowiedz z cytatem
Piok vel sluz vel pokrak




Gość


Re: panowie...!!!

Hia
Virus , mam wrazenie ze bardzo rozminales sie z tematem o ktorym mowimy na forum. Rozmawiamy o sprawach technicznych takich jak realizm i przydatnosc do uzytku APC a takze o niezrozumialym zachowaniu marines ktorzy nie biora ze soba dodatkowej amunicji ,oprocz tej ktora maja w broni.
Sa to sprawy na ktore Weyland-Yutani nie mogla miec najmniejszego wplywu i dalibog nie rozumiem o co Ci chodzilo wysylajac Swoj post na forum...
Nie widzepo prostu zadnego zwiazku z toczaca sie dyskusja.
nerki
Piok


2001-08-31 13:09:00
Odpowiedz z cytatem
Wyświetl posty z ostatnich:   
Tematy    Napisz nowy temat    Odpowiedz do tematu

 


Powered by phpBB