Wspólne forum dyskusyjne stron:
www.aliens.ibt.pl
aliens.g4sa.net
www.fiorina.prv.pl

| PROFIL | REJESTRACJA | LOGOWANIE | SZUKAJ | TEMATY | UŻYTKOWNICY | PRYWATNE WIADOMOŚCI |
<< Poprzedni temat :: Nastepny temat >>   Strona: Poprzednia  1, 2, 3, 4 ... 64, 65, 66  Następna Tematy    Napisz nowy temat    Odpowiedz do tematu
Autor Temat: [OT] Filmy, których nie polecam (i te, które polecam ;)
mares
Hitman



First Lieutenant
Dołączył: 2003-01-07
Posty: 488



E .H . - wypasisko ... podoba mi sie (odgrzebany ostatnio) film pt. "Przepowiednia" - niby nic wielkiego , ale klimacik byl pokrętny Wink
oraz jeszcze jeden staroć "nawiedzony" - zjebana końcówka , ale sam klimacik tej wielkiej straszącej chalupy .. poza tym Czerwona róza , i Opetanie z Baconem ,T3 , BAd Boys II , Underworld - a co mi sie nie podobało ostatnio ... za dużo tego wszystkiego , może to wina divixów i ich jakości czasem, ale nie , coś duzo tych kiszek ostatnio ... a piraci z karaibów to syf pierwszorzędny ...
2003-12-18 09:34:55
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
Vysogotek
Weyland Yutani



Captain
Dołączył: 2002-12-24
Posty: 700



Z tym ze sphere byla pozniej to faktycznie moja wina, znaczy nie moja ze byla, tylko ze zapomnialem Smile, ale Event Horizon to naprawde koszmarny gniot... Scenariusz, w kotryms ktos wymieszal od groma roznych watkow, od eksperymentu philadelfia poczynajac, na starym testamencie konczac, i jeszcze ta powero-rangerowo-startrekowa scenografia. Kiiiiicha, a zakonczenie doslownie wgniata w fotel.
Ale dobra, dla mnie dobry film grozy to np phantasm, z ktorego zreszta obficie czerpano w hellraiserach i freddym, wiec moge sie nie znac, to tylko moje prywatne zdanie Razz, a sphere podobal mi sie o wiele bardziej.
Ja bym jednakowoz chcial uslyszec cos w temacie Uderworlda, bo widzialem narazie trailer i pare fotek i chyba sie wybiore, a nie chce wywalic kase w bloto, wiec powiedzcie co myslicie, byle bez spoilerow :}
____________________________________
I work for the company, but other than that I'm an okay guy.
2003-12-18 18:05:32
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odpowiedz z cytatem
Gothmog
Liberate tute me!



Staff Sergeant
Dołączył: 2003-04-11
Posty: 125



[blockquote] Event Horizon to naprawde koszmarny gniot... Scenariusz, w kotryms ktos wymieszal od groma roznych watkow, od eksperymentu philadelfia poczynajac, na starym testamencie konczac, i jeszcze ta powero-rangerowo-startrekowa scenografia. Kiiiiicha, a zakonczenie doslownie wgniata w fotel.
[/blockquote]

Taaak .. Widze ze to jeden z tych filmow, ktory przez jednych jest wielbiony przez innych linczowany... I jak dla mnie to PLUS dla filmu Smile
Scenariusz jest zagmatwany,cogiel mogiel watkowosci - to fakt, ale to jest wlasnie zaleta tego filmu bo jako całość było to poukładane i nie dostawałem czkawki smiechu po niektorych scenach. Co do scenografii nie moge sie zgodzic - star trek? power rangers? - no nie, skad to porownanie???
Taie cos moglbym powiedziec o Lost In Space, ale o EH?
Goscie aby wymyslec ten statek kosmiczny przeszperali plany gotyckich kosciołow i efekt jest rewelacyjny - a samo pomieszczenie reaktora jest boskie (tak powinna wygladac moja sypialnie Wink ) i niespotykane wczesniej...
Filmu nie odbieram jako horroru (bo niezbyt sie na nim bałem) ale jako kino S-F o specyficznym i niepodrabialnym klimacie...
Ale dosc o tym...
Jak mowilem wczesniej Underworld jest niezly i warto sie przejsc na ten film bo nie czesto takie obrazy widujemy...
____________________________________
\"To stworzenie jest organizmem doskona�ym, organizmem o niezwyk�ej wprost budowie. Jest przebieg�e, agresywne, jest z�e, jest kwintesencj� z�a...\"
A.D.Foster
2003-12-18 19:37:24
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość 1948849 m_swiatek Odpowiedz z cytatem
Ender




MODERATOR
Dołączył: 2002-03-19
Posty: 1102



Mnie EH rozwalil. Negatywnie. Tzn. po wyjsciu z kina widzialem tylko czerwone swiatla samochodow. Efekt byl zajebisty. Po czym poszlismy do knajpy Inferno. (4.12.1997) :-)

Vysogotek:
To ze EH ci sie nie podoba, juz wiemy. Ale zaciekawila mnie ta wzmianka o powero-rangerowo-startrekowej scenografii. Na pewno mowimy o tym samym filmie? :P

z wymienionych wczesniej filmow (przez maresa), bardzo podobalo sie "Opetanie" z Baconem ;-)

Co dp Underworlda:
- film ma dosyc plytka fabule
- nie jest to film wybitny
- przyjemnie mi sie go ogladalo, ale to moze wynikac z tego, z eogolnie lubie obrazy z wilkolakami

Osoby zktorymi bylem na filmie, stwierdzily ze film w pewnym momencie robi sie nudny, akcja sie zatrzymuje i sie toczy bardzo powoli. Ogolnie film nierowny.

Czesc scen swietnie nakrecona. Zrabane - wedlug mnie, sceny wspomnien (sredniowiecze) - jakies takie sztuczne.

:) Smile Smile Smile
____________________________________
Uwazaj o co prosisz bo mozesz to dostac
2003-12-18 22:50:08
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odpowiedz z cytatem
Schamann
...but there are



First Sergeant
Dołączył: 2002-04-09
Posty: 262

filmy

EH podobał mi się, podobał mi się bardzo. Bałem sie na nim i miałem niezłe jazdy. Co do fabuły mozna mieć zastrzeżenia, jak się ktoś uprze. Pomysł nie każdemu musi sie podobać. Scenografia, która akurat mnie bardzo ujęła, nie każdemu musi sie podobać.

[b]ale weż się Vyso czymś pierdolnij i się zastanów zanim wyrazisz opinię która jest sprawdzalna!

[URL=http://www.angelfire.com/tv2/theoriginalprs/images/cockpit.jpg]scenografi Power Rangers[/URL]

[URL=http://www.popmatters.com/tv/reviews/s/images/star-trek.jpg]scenografia Star Treka[/URL]

[URL=http://www.splicedonline.com/97reviews/event.gif]scenografia do Even Horizon[/URL]

jakieś pytania ? Very Happy [/b]

co do Underworld - jeśli ktoś przepada za wampirzo - wilkołaczymi klimatami to polecam, jeśli nie - radzę dać sobie spokój. Jedynymi zaletami filmu jest IMHO kilka ciekawie pomyślanych i zagranych postaci, zwłaszcza z punktu widzenia ludzi "wychowanych" na WoD Smile i trochę dobrej i ładnej scenografii. Efekty ssą, sceny walki prawie wszystkie ssą, główna bohaterka porusza się z gracją przygrubej kucharki a jej styl walki to z grubsza rzecz biorąc bezruch-jitsu.

Jeśli fabuła was nie zachęci, to nic was w tym filmie nie zachęci Smile
____________________________________
Dare I insert my phallic attribute into a more 'liberated' circuit of exchange to sustain the ideological status quo, as Alien warns us? Very Happy
2003-12-19 13:34:46
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
Vysogotek
Weyland Yutani



Captain
Dołączył: 2002-12-24
Posty: 700



A mowcie se co chcecie, ja tam sowje wiem :], a pierdolniety to juz chyba wystarczajaco jestem :]
Schamman wrzuc zdjecie mundurkow ludzi z EH i porownaj to z Star Trekiem :]. Mnie sie ta cala sceno-kostiumo-reszto grafia nie podoba, tak jak caly film, porownanie ze star trekiem i power rangers, ktorych tez nie cierpie, mialo raczej na celu oddanie poziomu "niepodobania sie" niz faktycznego podobienstwa.
Jesli ktos jest w stanie mnie jakos racjonalnie przekonac ze EH to dobry film, to ma u mnie poklon i browca na zlocie Very Happy
Scenografia kicz, fabula byle jak sklecona z masy roznych watkow, przez ni diabla nie trzyma sie kupy, fatalne efekty specjalne, koszmarne zdjecia, beznadziejna gra aktorska.
W moich oczach tego filmu nie ratuje nic Razz
____________________________________
I work for the company, but other than that I'm an okay guy.
2003-12-19 15:19:32
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odpowiedz z cytatem
Suchy
F161



MODERATOR
Dołączył: 2002-03-15
Posty: 1961



[blockquote]
Jesli ktos jest w stanie mnie jakos racjonalnie przekonac ze EH to dobry film, to ma u mnie poklon i browca na zlocie Very Happy
[/blockquote]

A moze najpierw racjonalnie powiedz dlaczego ci sie nie podoba? Very Happy Bo poki co twoja argumentacja jest typu "nie, bo nie".
2003-12-19 16:10:47
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odpowiedz z cytatem
J.Vasquez




Captain
Dołączył: 2003-01-25
Posty: 522



Popieram Vysa...pierwszy raz w życiu Razz
EH był beznadziejny, ten aktor, jak mu tam i tak jego zona bez oczu....szmira totalna Razz
No wybaczcie wszyscy ale siedziałam sobie z bratem i plułam ze śmiechu Razz
2003-12-19 19:21:46
Zobacz profil autora Wyślij email Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
Vysogotek
Weyland Yutani



Captain
Dołączył: 2002-12-24
Posty: 700



Przeczytaj to pomiedzy Very Happy a Razz
Razz
chyab niemuszebardziej rozwijac?
____________________________________
I work for the company, but other than that I'm an okay guy.
2003-12-19 19:21:56
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odpowiedz z cytatem
MIKET
The Great Cornhollio!



Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-10-08
Posty: 1411



EW nie widziałem więc sie nie wypowiem (chociaż może kiedyś widziałem ale jeżeli go nie pamiętam to znaczy że był kiczowaty).

Dopiero dziś miałem okazję obejrzeć "Eqvilibrium" (chyba tak to się pisze) i muszę powiedzieć że nie jest on taki zły chociaz wiele bierze z motywów innych filmów. Ludzkość próbująca ocalic dzieła sztuki (451 stopni Fahrenheita) i inne.
Wiele rzeczy jest podobne do tych z Matrixa, np. akcja w holu pod koniec. Troche sie natomiast zawiodłem końcem - myślałem że tu będą się oboje naparzali a tu tylko ciach i koniec.

BTW - zauważyłem że juz prawie każdy film bierze cos z "Matrixa". Popularność wschodnich stylów walki, spowolnienie tak iż widac pociski i inne. Przed obejrzeniem "Eqvil.." widziałem reklamę jakiegoś dennego filmu z Segalem (nie nawidzę tego kolesia) i tam też widziałem takie spowolnienia.
Matrix jest dziś tak oddziaływuje na filmy jak kiedys pismo na ludzi...
____________________________________
MU-TH-UR 6000
2003-12-19 20:43:51
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość 6890012 Odpowiedz z cytatem
Kolabor
Uuuuu...



Major
Dołączył: 2002-09-08
Posty: 842

SWAT

obejrzalem to wczoraj na DivXie, i postaram sie to ocenic bez zbednych odczuc.

po pierwsze watek. film to po prostu kupa wybuchow i strzelanin. Nic, co mogloby wzbudzic jakiekolwiek uczucia ( w przeciwienstwie do Equilibrium). Sceny akcji tez nudne. Zero jakiegos takiego wyczucia.
po drugie muzyka... no rzeczywiscie zalosna, poza tym, ze w ogole nie pasuje do filmu Razz daje taki efekt jakby wcisnieta w film na sile.
po trzecie klimat i szczegoly.. tutaj to samo co powyzej, zero klimatu. ten film jest jeszcze gorszy od niemieckich seriali akcji typu Cobra. nie no, moze nie gorszy, taki sam Very Happy poza tym w niektorych scenach w ogole niewiadomo kto jest kto (scena walki Gambla ze Streetem). Ja nie wiedzialem kto akurat oberwal po gebie, bo nie mozna bylo ich rozroznic (przynajmniej na moim kompie). No i jeszcze te ich techniki walk. Np. scena gdy Street wali w worek treningowy w domu. przy tych ciosach on tak mocno wysuwa ten bark i cofa druga reke, ze starczylby jeden maly unik i koles juz by dwa razy oberwal po ryju. Mam tu na mysli to, ze wysuwajac bark, i cofajac druga reke do tylu nie dosc, ze stoi dokladnie bokiem do przeciwnika to jeszcze odslania sie calkowicie. Gwarantuje wam, ze zaden czlowiek w takiej pozycji jak on nie zdolalby sie w momencie kontraataku obronic...
no i ten zart o Polakach.. nie no, nawet tak we mnie nie trfil. Moze tylko mi sie tak zdaje, ale chyba amerykanie maja takiego fiola pokazywac, ze kazde niebezpieczenstwo jest spowodowane ludzmi z zagranicy.
2003-12-20 11:19:51
Zobacz profil autora Wyślij email Wyślij prywatną wiadomość 1935635 Odpowiedz z cytatem
Vysogotek
Weyland Yutani



Captain
Dołączył: 2002-12-24
Posty: 700



Byl taki film z Wesleyem Snipesem i Michaelem Biehnem, tylko zabijcie mnie nie pamietam tytulu, powstal on na dlugo przed matriksem, a tam wlasnie w jednej z koncowych scen, kiedy ta dwojka postanowila odstrzelic sie nawzajem, uzyto numeru z bullet time.
Po za tym spowolnienia, przyspieszenia i reszta matriksowskich numerow, w klasycznych filmach kung-fu znana jest od dawna, problem tylko ze nie jest to znowu jakos szczegolnie popularny gatunek (w sensie puszczania tego w kinach) wiec matriks zostal okrzykniety rewolucyjnym, a tak naprawde oprocz ton zelu na lbach bohaterow (scena w reaktywacji, kiedy trinity pedzi motorem bardzo duzo mil na godzine i nawet jej kosmyk wlosow nie drgnal Razz) i cyfrowego obrazu to nie ma w nim nic oryginalnego, nawet fabula jest wtorna.
ostatnia dobra walka jaka widzialem, i ktora wgniotla mnie w fotel, to kilkusekundowe starcie Inspketora Vidocq'a z Alchemikiem w kryjowce/laboratorium alchemika.
Wogole caly ten film jest rewelacyjny i genialnie nakrecony, pod wzgledem zdjec to moze konkurowac chyba tylko z Jezdzcem bez glowy.
Vidocq i teraz Kill Bill, moja dwa typy na jedne z najleszpych filmow w historii kina :]
(glownie pod wzgledem wizualnym, bo gdyby isc za kategoria dramat, to bez watpienia wygralby "Johny got he's gun", chyba jedyny film ktory mnie wzruszyl (smark), wiec to wszystko jest wzgledne, o obcym nawte nie mowie Razz)
____________________________________
I work for the company, but other than that I'm an okay guy.
2003-12-20 11:51:04
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odpowiedz z cytatem
CIACHO
"GAME OVER, MAN!"



MODERATOR
Dołączył: 2002-03-11
Posty: 830



>Byl taki film z Wesleyem Snipesem i Michaelem >Biehnem

"the art of war" - polski tytul bodajrze "zasady walki" czy cos w tym guscie... chyba jedyny film z Wesleyem ktory mi sie niespecjalnie podobal Sad
____________________________________
"I AM READY MAN, READY TO GET IT ON!"
2003-12-20 12:43:15
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora 1540119 Odpowiedz z cytatem
MIKET
The Great Cornhollio!



Lieutenant Colonel
Dołączył: 2003-10-08
Posty: 1411



To mnie Vyso zaskoczyłeś. Ale tak czy inaczej to jak dla mnie seria "Matrix" jest dla mnie świetna i jest dla mnie równo na I miejscu z serią "Aliens".

Wczoraj zaraz po Equilibrium obejrzałem film "Brudna forsa" z Val'em Kilmerem i innym (zapomniałem jak sie nazywa) co grał dobrego w filmie "Powódź".
Otóż ten film to KOMPLETNY gniot i nawet nie myślcie by go wypożyczyć choćby za cenę pączka.
Film ma full błędów i jest strasznie wykonany.
Przykład - każda scena w samochodach jest robiona tak że sobie siedzą aktorzy a reszta (znaczy tło) jest perfidnie nakładane, czyli aktorzy siedzą sobie w samochodzikach a poza samochodem na ekranie pokazują się domy itd. Film jest sensacyjny. Ocena: 1/10. Gówno - jak dla mnie nie do strawienia Very Happy
____________________________________
MU-TH-UR 6000
2003-12-20 12:54:14
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość 6890012 Odpowiedz z cytatem
Vysogotek
Weyland Yutani



Captain
Dołączył: 2002-12-24
Posty: 700



Natomiast, na temat podobienstw w matriksie i equilibrium, a raczej ich braku, byla juz kiedys na forum zazarta dyskusja, poszukaj sobei jak chcesz Razz
Z dobrych filmow, ale nie zwiazanych z SF, moge polecic jeszcze "Lepiej byc nie moze" z Jackiem Nicholsonem i ta, jak jej tam, Helen hunt chyba, ale nie jestem pewny.
Oprocz tego polska "Czesc Tereska" i chinski "przyczajony tygrys, ukryty smok"
Z rzeczy z ktorych jestem decydowanie na nie, to "czlowiek widmo"
I niestety "dziewiate wrota" Polanskiego, z deepem, na ktorych bardzo sie rozczarowalem, film bylby absolutnie genialny, gdyby broniaca Corso wiedzma grana byla przez inna aktorke i gdyby podarowano sobie dwie sceny w ktorych ta ze zlatuje sobie powolutku ponad porecza na schodach i druga scena juz w willi, kiedy rowniez zlatuje a balustrady na dol, jak nieprzymierzajac batman. Koszmar.
____________________________________
I work for the company, but other than that I'm an okay guy.
2003-12-20 14:17:58
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odpowiedz z cytatem
Mefisto
LOCO



Lieutenant Colonel
Dołączył: 2002-09-08
Posty: 1249



[blockquote] Byl taki film z Wesleyem Snipesem i Michaelem Biehnem[/blockquote]

Jak powiedział Ciacho to zasady walki, jednak muszę Cię zasmucić tym, że powstał on rok po Matrixie

[blockquote]Wogole caly ten film jest rewelacyjny i genialnie nakrecony, pod wzgledem zdjec to moze konkurowac chyba tylko z Jezdzcem bez glowy.[/blockquote]

No przepraszam, a takie cuda jak choćby Black Hawk Down, Szeregowiec Ryan, LOTR - toż to arcydzieła operatorki (głównie naszych ziomków, z czego możemy być dumni)
____________________________________
- Hey, Mefisto, have you ever been mistaken for a Donald Duck ?
- No, have you ?
2003-12-20 14:20:33
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
Mefisto
LOCO



Lieutenant Colonel
Dołączył: 2002-09-08
Posty: 1249



[blockquote] Wczoraj zaraz po Equilibrium obejrzałem film "Brudna forsa" z Val'em Kilmerem i innym (zapomniałem jak sie nazywa) co grał dobrego w filmie "Powódź". [/blockquote]

To Christian Slater, a to co opisałeś, to tzw. projekcja tylna, którą z powodzeniem wykorzystuje się do dziś i niestety jest wiele razy widoczna, nawet w takich dziełach, jak T2 (Terminator razem z Sarah i Johnem jadą jakąś drogą tuż po ucieczce ze szpitala)
____________________________________
- Hey, Mefisto, have you ever been mistaken for a Donald Duck ?
- No, have you ?
2003-12-20 14:24:17
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
Vysogotek
Weyland Yutani



Captain
Dołączył: 2002-12-24
Posty: 700



Kurcze Sphere zapozno, to za pozno...ja to mam cos nie tak :]
A w Vidocq i Jezdzcu bez glowy chodzilo mi o scenografie i sposob operowania kamera, ktory w obydwu filmach jest podobny, Lotr, ryan to juz zupelnie inny sposob operowania kamera :]
W Visdocqu mozna bylo ogladac paryz z perspektywy kol jadacego wozu i skupic sie na relacjach pomiedzy bohaterami, przez duzo zblizen twarzy, charakterystycznych dla francuskiego kina, do tego jeszcze swoista monochromatycznosc filmu.
natomiast Lotr jest o wiele bardziej plenerowy.
A mowilem jzu ze absolutnie genialny film to PI?
Ja po nim bylem skrajnie zamotany Very Happy, i pierdole, nie wnikam czy nakrecono go przed czy po matriksie, bo znowu mi nie wyjdzie Razz
____________________________________
I work for the company, but other than that I'm an okay guy.
2003-12-20 14:27:53
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odpowiedz z cytatem
Mefisto
LOCO



Lieutenant Colonel
Dołączył: 2002-09-08
Posty: 1249



[blockquote] Natomiast, na temat podobienstw w matriksie i equilibrium, a raczej ich braku, byla juz kiedys na forum zazarta dyskusja[/blockquote]

Sorry Vyso, ale w Equilibrium jest masa matriksowskich tricków (a raczej ich naśladowania), a ten, kto ich nie widzi, to
a) nie lubi Matrixa
b) nie chce ich widzieć
tyle

[blockquote]"Lepiej byc nie moze"
Oprocz tego polska "Czesc Tereska" i chinski "przyczajony tygrys, ukryty smok"[/blockquote]

Lepiej być nie może i rzeczywiście Helen Hunt (dostała nawet Oscara, Jack chyba zresztą też) - to film genialny, natomiast Cześć Tereska to szmira i wiele hałasu o nic, film który wrażenie może robić na bogatych bubkach, którzy nie zetknęli się z tzw. ulicą.
Podobnie Smok i tygrys - jezu jaka tragedia, osobiście 100 razy bardzie podobał mi się Hero, który jest po prostu piękny i absolutnie genialny (także pod względem zdjęć, co również dodaję do wcześniejszej wypowiedzi na ten temat)

[blockquote]gdyby broniaca Corso wiedzma grana byla przez inna aktorke[/blockquote]

to żona Polańskiego, która grała u niego choćby we Frantic i Gorzkich godach - Emmanuelle Seigner
____________________________________
- Hey, Mefisto, have you ever been mistaken for a Donald Duck ?
- No, have you ?
2003-12-20 14:32:25
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
Mefisto
LOCO



Lieutenant Colonel
Dołączył: 2002-09-08
Posty: 1249



[blockquote]
A w Vidocq i Jezdzcu bez glowy chodzilo mi o scenografie i sposob operowania kamera,[/blockquote]
ok, nie wiedziałem, że to będziesz miał na myśli :)

[blockquote] A mowilem jzu ze absolutnie genialny film to PI?
[/blockquote]

Pi to też genialny film, a powstał...przed Matrixem Smile
____________________________________
- Hey, Mefisto, have you ever been mistaken for a Donald Duck ?
- No, have you ?
2003-12-20 14:38:10
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odpowiedz z cytatem
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona: Poprzednia  1, 2, 3, 4 ... 64, 65, 66  Następna Tematy    Napisz nowy temat    Odpowiedz do tematu

 


Powered by phpBB