| Autor |
Temat: The Aliens Nest (punkt widzenia Obcego - zapraszam !) |
Second Lieutenant
Dołączył: 2011-08-08
Posty: 325
|
The Aliens Nest (punkt widzenia Obcego - zapraszam !)
Ciemność. Całkowita ciemność. Woda kapiąca na ziemię… lub niekoniecznie woda. Znając życie, to coś znacznie gorszego. Tradycyjny motyw z horroru. Niczego nie widać, słychać jakieś podejrzane dźwięki. Światła latarki omiatają ściany. Detektory ruchu będą złowieszczo pikać, zaraz wyskoczy jakieś stworzenie, rozlegną się rozpaczliwe strzały. Błyski wystrzałów oświetlą biegające wszędzie potwory, dadzą się słyszeć krzyki: „Są wszędzie!”, żołnierze zaczną znikać w błyskawicznym tempie. Pozostała przy życiu część oddziału będzie się wycofywać, cały czas kładąc ogień zaporowy, zginie jeszcze kilka osób, w tym co najmniej jeden zabity kwasem. Nihil novi. Wprowadzimy kilkadziesiąt postaci po to, by większość zginęła. A główny bohater… i tak przeżyje.
Chociaż czy można spodziewać się czegokolwiek innego po tym gatunku, stworzonym wyłącznie do zabijania? W końcu to drapieżniki. I to cholernie niebezpieczne. Wiadomo, że zetknięcie się z nimi zawsze będzie się kończyć tym samym. Po co to w kółko opisywać?
Oddział powoli szedł środkiem korytarza. Światła latarek prześlizgiwały się po ścianach tunelu, odkrywając kolejne przerażające fragmenty budowli Stworzeń. Nie. To nie było po prostu Gniazdo. To było dzieło sztuki. Straszne i groźne. Najpiękniejsza rzecz, jaką w życiu widziałem. Starałem się wzbudzić w sobie pogardę i odrazę do Stworzeń. Niestety, pomimo moich wysiłków nadal Je podziwiałem, wręcz mnie zachwycały. Inni uważali Je za obrzydliwe. „Galaretowate, pokryte jakimś śluzem… Fuj!”. Nigdy ich nie rozumiałem i chyba już nigdy mi się to nie uda. „Przerażające. Niebezpieczne. Odrażające. Winne śmierci setek ludzi.” Piękne. Fascynujące. Pracowite. Społeczne. To chyba jakaś klątwa. Myślę, że m.in. dlatego wysłano mnie na tę misję. Bym wreszcie zrozumiał, z czym mamy do czynienia.
Pomimo tego, że w rękach trzymałem S17A3 z podwieszanym granatnikiem, nadal nie czułem się bezpieczny. W budowli panował spokój, detektory ruchu nie alarmowały o zagrożeniu, niczyja latarka nie wychwyciła jeszcze żadnego Stworzenia. Ale właśnie to było najstraszniejsze. Szliśmy bardzo powoli, zatrzymując się na pół minuty z powodu każdego szmeru, jaki usłyszeliśmy.
Domyślacie się następnych wydarzeń. Niespodziewanie Stworzenia pojawiły się wszędzie, żołnierze zaczęli znikać itd. Otóż nie. Choć może wydawać się to niemożliwe, zdarzyło się coś jeszcze gorszego. Po około dwudziestu pięciu minutach stwierdziliśmy, że coś tu nie gra – nadal nie było żadnych odczytów. Kilka minut później znacznie zmniejszyliśmy środki ostrożności – niemalże swobodnie poruszaliśmy się po Gnieździe. Nadal żadnych odczytów.
Po upływie trzech kwadransów byliśmy już w stu procentach pewni, iż w budowli nie ma żadnych Stworzeń. To przeraziło nas bardziej, niż gdybyśmy spotkali ich setki. Co się zdarzyło, że tak niebezpieczne potwory w pośpiechu opuściły własne Gniazdo? W dodatku po jajach nie było nawet śladu. Wszystko zniknęło…
____________________________________
Ostatnio zmieniony przez TrapsMaster dnia 2012-04-05 10:46:28, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
2012-03-26 20:55:46
|
|
XenoWarrior6
Organizm doskonały.
|
First Sergeant
Dołączył: 2012-02-22
Posty: 216
|
dobre! naprawdę dobre
____________________________________
-Well that's great! That just fucking great man! What now the fuck are we supposed to do?! We're in some real pretty shit now man!
-Are you finished?!
-That's it man! Game over man! Game over! What the fuck are gonna do now?! What are we gonna do?!
|
|
|
2012-03-27 15:22:26
|
|
Second Lieutenant
Dołączył: 2011-08-08
Posty: 325
|
Minęło odpowiednia ilość czasu. Muszę zmienić stanowisko rozpoznawcze. Zeskakuję ze skały, przebiegam przez ścieżkę na czterech kończynach, przyciśnięty do ziemi. Jak najszybciej mogę, wchodzę na drzewo. Ukrywam się wśród liści. Zwisam z gałęzi i obserwuję. Czuję moich braci, ukrytych w różnych częściach lasu. Informujemy się nawzajem o wychwytywanych falach. Patrolujemy cały teren, trwając godzinami w bezruchu. Wiemy o każdym najmniejszym zaburzeniu fali.
Po upływie dużej ilości czasu wyczuwamy zbiór jakichś stworzeń w niewielkiej odległości od wodopoju. Dociera do mnie wiadomość, że to niestanowiące zagrożenia zwierzęta – dwadzieścia trzy sarny. Matka przemawia do wszystkich w moim sektorze. Mamy udać się tam natychmiast i przynieść wszystkich potencjalnych żywicieli. W tym samym momencie każdy z nas w tej strefie opuszcza stanowisko rozpoznawcze. Wszyscy ruszamy w stronę wodopoju, skacząc po drzewach, biegając po jego konarach, szybko przesuwając się po cieńszych gałęziach. Gdy poruszamy się w ten sposób, nie wywołujemy zbyt dużych zaburzeń fali. Gdybyśmy chodzili po ziemi, naszą pozycję zdradziłyby bardzo mocno zaginające fale liście opadłe z drzew.
Gdy jestem w niedużej odległości od skupiska saren, niespodziewanie zbiorowa świadomość informuje mnie o zagrożeniu. W ostatnim momencie zdążam wyskoczyć w powietrze. Niewielkie kawałki metalu przelatują bardzo blisko mnie. Ląduje w krzakach. Na drzewach nie mogłem szukać schronienia, spadło z nich już zbyt dużo liści. Ponownie wyczuwam fragmenty metalu uderzające w ziemię. I następne. Matka przemówiła: „Zabić ich!”. Kilkunastu moich braci natychmiast rusza w tę stronę. Kolejne kawałki metalu. Skupiam się. Zagrożeniem okazują się dwunogie i dwuręczne stworzenia w pozycji pionowej, których nigdy wcześniej nie wyczułem. Jest ich dziesięciu i posiadają jakieś przedmioty pozwalające bardzo mocno wyrzucać metal. Dowiaduje się o nich niewiele ze zbiorowej świadomości, ponieważ od dawna nikt się z nimi nie spotkał. Ale to nie ma znaczenia. Trzeba ich zlikwidować.
Jeden z dwunogów znajduje się bardzo blisko kamienia i jest do mnie odwrócony tyłem. Czuję, jak któryś z moich braci zostaje trafiony metalem. I następny. Podbiegam na czterech kończynach do głazu. Wychylam się, łapię stworzenie, następnie przebijam je ogonem na wylot. W tym momencie przestaje się trząść. Pozostałe dwunogi od razu zaczęły rzucać we mnie metalem. Odskakuję w bok. Zostaje trafiony kilka razy. Padam na ziemię. Niewiarygodny ból, który ogarnia całe ciało. Odczuwane przeze mnie fale zmieniają kolor, kształt, długość i niemalże nic z nic nie rozumiem. Przez jakąś ilość czasu leżę i ledwo mogę się ruszać. Doświadczam tylko tego, że zginęły jeszcze cztery dwunogi oraz kolejnych moich braci na zawsze odłączających się od świadomości grupowej. Ale to nieistotne. Póki jeszcze mogę, muszę zrobić wszystko, by zabić te bydlaki. Jak powiedziała Matka. Wszystko inne nie ma żadnego znaczenia…
Ruszam z wielkim bólem w stronę tych stworzeń. Fale powoli zaczynają stawać się coraz bardziej jaskrawe. Zbliżam się. Gdy jestem w niedalekiej odległości, otwieram szczękę i bardzo mocno zakłócam falę, by odwrócić uwagę przeciwników. Podziałało. Dwa stworzenia odwróciły się w moją stronę, trafiły mnie kawałkiem metalu… i zostały zabite od tyłu przez moich braci. Za moment mam umrzeć, ale jakie ma to znaczenie? Przyczyniłem się do zlikwidowania zagrożenia. Ginę za Gniazdo. Ginę za Królową. Tylko to się w życiu liczy…
____________________________________
|
|
|
2012-04-05 10:45:18
|
|
XenoWarrior6
Organizm doskonały.
|
First Sergeant
Dołączył: 2012-02-22
Posty: 216
|
Super! Wcześniej też pisałeś w roli obcego? Też coś spróbuję.
____________________________________
-Well that's great! That just fucking great man! What now the fuck are we supposed to do?! We're in some real pretty shit now man!
-Are you finished?!
-That's it man! Game over man! Game over! What the fuck are gonna do now?! What are we gonna do?!
|
|
|
2012-04-05 12:30:21
|
|
Major
Dołączył: 2008-01-20
Posty: 995
|
Wpadłem kiedyś na taki sam pomysł.
Jak byłem młodszy, uważałem go za idealny, teraz mam wrażenie, że taki sposób narracji psuje tajemniczość tego gatunku.
Druga ciekawostka - mój blog miał się nazywać "Alien Nest", ale zostało na "Aliens Chamber".
Jest to związane z moim uwielbieniem do pierwszego albumu Wu-Tang Clanu.
____________________________________
http://alienschamber.blogspot.com/
[img]http://www.mediafire.com/convkey/6eb7/v2c5f7k7bdcvkhcfg.jpg[/img]
|
|
|
2012-04-05 13:09:11
|
|
XenoWarrior6
Organizm doskonały.
|
First Sergeant
Dołączył: 2012-02-22
Posty: 216
|
ja w przyszłości zamierzam stworzyć aliens nest o ile ktoś mnie nie prześcignie:) zaczynam projektować...
____________________________________
-Well that's great! That just fucking great man! What now the fuck are we supposed to do?! We're in some real pretty shit now man!
-Are you finished?!
-That's it man! Game over man! Game over! What the fuck are gonna do now?! What are we gonna do?!
|
|
|
2012-04-05 17:03:47
|
|
Major
Dołączył: 2008-01-20
Posty: 995
|
|
|
2012-04-05 17:22:43
|
|
XenoWarrior6
Organizm doskonały.
|
First Sergeant
Dołączył: 2012-02-22
Posty: 216
|
czyli między nami gra? A możesz mi tak w skrócie powiedzieć jak zrobiłęś tą stronę? chcę zrobić coś jak alien hive tylko że z własnym forum galerią, opisem gatunku, trochę gagdetów, i newsy.
____________________________________
-Well that's great! That just fucking great man! What now the fuck are we supposed to do?! We're in some real pretty shit now man!
-Are you finished?!
-That's it man! Game over man! Game over! What the fuck are gonna do now?! What are we gonna do?!
|
|
|
2012-04-05 18:08:56
|
|
Major
Dołączył: 2008-01-20
Posty: 995
|
A co ma grać albo nie grać?
Nie podchodź tak emocjonalnie 
Co do tworzenia stron, sam musisz do tego dojść.
Bez urazy ale jestem pewny, że nie stworzysz nic co chociaż w części byłoby godne Alien Hive.
Przynajmniej nie teraz, za wcześnie dla Ciebie.
Też jak miałem 12 lat, chciałem stworzyć stronkę o Obcych...
____________________________________
http://alienschamber.blogspot.com/
[img]http://www.mediafire.com/convkey/6eb7/v2c5f7k7bdcvkhcfg.jpg[/img]
|
|
|
2012-04-05 19:24:24
|
|
Captain
Dołączył: 2002-07-17
Posty: 565
|
Jak miałem 12 lat, to jeszcze nie było stron internetowych he he
____________________________________
When dealing with aliens, try to be polite, but firm. And always remember that a smile is cheaper than a bullet.
|
|
|
2012-04-05 21:09:32
|
|
Second Lieutenant
Dołączył: 2011-08-08
Posty: 325
|
Dill-On, możesz wreszcie napisać jakąś opinię o opowiadaniu?
XW6, możesz napisać coś konkretnego poza "super"? Jakieś argumenty przemawiające za tym słowem, cokolwiek?
Co Wy cały czas z tym "doskonałym"? Każdy, kto troszkę lepiej pozna ten gatunek od razu się zorientuje, że wcale tak nie jest. Jeśli jakieś stworzenie można zabić, to sorry, ale doskonałe na pewno nie jest. Co najwyżej bliskie doskonałości.
Jakiś czas temu, gdy czytałem pewną książkę fantasy, zauważyłem, iż smoki to również bardzo interesujące stworzenia. Tak samo majestatyczne, bezwzględne, śmiertelnie niebezpieczne. Jednak tutaj wszystko jest wywołane tylko trzema czynnikami: rozmiarem, skrzydłami i ogniem. O tym potworze można dowiedzieć się praktycznie wszystkiego, wystarczy wpisać w Google.
Jednak Obcy jest o wiele ciekawszą istotą ze znacznie większej ilości czynników: niewiele o nim wiadomo; jego jaja wyglądają zupełnie inaczej niż jakiekolwiek inne; posiada pięć faz rozwoju (w których jest pająkiem, wężem, a potem wielkim bydlakiem); błyskawicznie wszystkie przechodzi; "rodzi się" zabijając żywiciela; ma dwie pary szczęk; długi ogon zakończony kolcem z jadem; kwas zamiast krwi; nie ma oczu, uszu ani nosa; jest cichym zabójcą przyczajonym w mroku; tworzy gniazda o bardzo ciekawej budowie; nie widać go w podczerwieni, przejmuje cechy swojego żywiciela; żyje tak jakby w roju i ogólnie zajebiście wygląda.
____________________________________
|
|
|
2012-04-05 21:10:38
|
|
XenoWarrior6
Organizm doskonały.
|
First Sergeant
Dołączył: 2012-02-22
Posty: 216
|
dill-on czy nie napiałem ,, w przyszłości'' chcę to stworzyć?
Traps master, dobra. Pierwszy ,,zapisek'' był trochę w stylu marines i nie przedstawiał widzenia w sposób obcego. Ale itak był mroczny i miał klimat. To bardzo dobrze.
Druga część, hmmm... no ciekawe dość dobre tylko nie wiem skąd się wzięły sarny...Czy ci obcy są gdzieś na ziemi. Czy możę na jakiejś zaludnionej przez ludzi planecie na której sarny mogą żyć?
DRuga bardziej odnosi się do tego, że obcy jest ślepo oddanu gniazdu i królowej. i mimo to że krótka bardzo mi się podobałą. wystarczy taki opis.
Ja miałem zamiar stworzyć tę stronkę tak gdzieś za kilka lat ale możliwe że w przyszłości dill-on nie będziesz już chciał tu pisać. DLatego przewidziałem to i zapytałem się Ciebie jak stworzyłęś tą stronę. CO nie można?
____________________________________
-Well that's great! That just fucking great man! What now the fuck are we supposed to do?! We're in some real pretty shit now man!
-Are you finished?!
-That's it man! Game over man! Game over! What the fuck are gonna do now?! What are we gonna do?!
|
|
|
2012-04-05 22:23:25
|
|
Second Lieutenant
Dołączył: 2011-08-08
Posty: 325
|
Chciałem podkreślić trzy rzeczy.
Primero - Obcy nie widzi tak jak człowiek, wszystko odczuwa jako fale(?)
Segundo - Xenomorph jest ślepo oddany Gniazdu i Królowej, jest w stanie zrobić dla nich wszystko
Tercero - Drony bez przerwy komunikują się między sobą, będąc częścią zbiorowej świadomości, zbiorowego bytu
____________________________________
|
|
|
2012-04-08 17:00:33
|
|
XenoWarrior6
Organizm doskonały.
|
First Sergeant
Dołączył: 2012-02-22
Posty: 216
|
Najczęściej za pomocą syku lubmachnięcia ogonem. Jeśli czytałeś przebudzenie to wiesz:)
Jakie fale? nie rozumiem:)
Napisałeś tak jakbym się nie zgadzał z tym że obcy jest oddany ślepo królowej i gniazdu:P Właśnie to jest podstawowa cecha Obcych! I bardzo się cieszę że to wymieniłeś to w tej opowieści.
Dlaczego tylko drony? To np. predalien już nie?
____________________________________
-Well that's great! That just fucking great man! What now the fuck are we supposed to do?! We're in some real pretty shit now man!
-Are you finished?!
-That's it man! Game over man! Game over! What the fuck are gonna do now?! What are we gonna do?!
|
|
|
2012-04-08 18:23:44
|
|
KAMIEN
Zniknął w ciemności...
|
Private
Dołączył: 2012-05-11
Posty: 18
|
Opowiadanie bardzo mi się podobało, za królową!
Napisz coś jeszcze, bo to dla mnie jak fabuła w AvP (2010) - za krótka 
PS. Pierwszy post, witam !
|
|
|
2012-05-11 21:44:21
|
|
XenoWarrior6
Organizm doskonały.
|
First Sergeant
Dołączył: 2012-02-22
Posty: 216
|
Ja również czekam na nowe opowiadania. TrapMaster pisze dobrym stylem i fajnie się czyta. Ciekawe czy tu zaglądnie?
____________________________________
-Well that's great! That just fucking great man! What now the fuck are we supposed to do?! We're in some real pretty shit now man!
-Are you finished?!
-That's it man! Game over man! Game over! What the fuck are gonna do now?! What are we gonna do?!
|
|
|
2012-05-12 17:03:29
|
|
Second Lieutenant
Dołączył: 2011-08-08
Posty: 325
|
Zaglądnie, zaglądnie . Tak, przy okazji, ja jestem Mistrzem Pułapek, nie "Mistrzem Pułapki"  . Wiem, czepiam się.
Niedługo, może nawet dzisiaj dodam kolejny fragment.
____________________________________
|
|
|
2012-05-14 18:32:37
|
|
XenoWarrior6
Organizm doskonały.
|
First Sergeant
Dołączył: 2012-02-22
Posty: 216
|
Tylko się nie śpiesz, napisz coś dobrego ale bez pośpiechu...
____________________________________
-Well that's great! That just fucking great man! What now the fuck are we supposed to do?! We're in some real pretty shit now man!
-Are you finished?!
-That's it man! Game over man! Game over! What the fuck are gonna do now?! What are we gonna do?!
|
|
|
2012-05-14 18:41:51
|
|
KAMIEN
Zniknął w ciemności...
|
Private
Dołączył: 2012-05-11
Posty: 18
|
Czekam z niecierpliwością 
____________________________________
Jestem obcy i nic co obce nie jest mi... obce?
|
|
|
2012-05-14 18:59:51
|
|
XenoWarrior6
Organizm doskonały.
|
First Sergeant
Dołączył: 2012-02-22
Posty: 216
|
Ja również. Z tego co wiem mam lepszą nadzieje na to niż na Prometeusza....
____________________________________
-Well that's great! That just fucking great man! What now the fuck are we supposed to do?! We're in some real pretty shit now man!
-Are you finished?!
-That's it man! Game over man! Game over! What the fuck are gonna do now?! What are we gonna do?!
|
|
|
2012-05-14 19:23:00
|
|
|
|
